KPPP - internet przez telefon; Orange
: 05 stycznia 2008, 21:47
Cześć.
Post ten piszę z Windowsa - na którym internet przez moją Nokię E50 działa bez żadnych problemów, poprzez Nokia PC Suite. Oczywiście, chciałbym móc korzystać z niego także na pingwinie - z tym, że jakkolwiek konfiguruję KPPP, dostaję error pppd nr. 16 (Modem hangup), no i netu nie ma - a router oczywiście popsuty, inaczej całej sprawy by nie było.
Jakiekolwiek pomysły, jak mam go skonfigurować żeby mi się pięknie łączył przez tą komórkę, i żebym mógł (ponownie) zacząć korzystać z komputera w trybie używalnym? ;-)
Podaję dotychczasową konfigurację - użytkownik: internet; hasło: internet; numer *99#; komórka jest rejestrowana pod adresem /dev/ttyACM0, toteż właśnie taki wpisałem do konfiguracji modemu.
Reszta domyślna. Próbowałem dodawać parametr "noauth" do pppd, ręcznie wpisywać DNS-y, itd. itp. - cały czas to samo. A nawet IP już zostaje przydzielony. :/
Przypomnę, że na Windowsie działa toto bez problemu, na komórce także mogę z netu korzystać - tylko na pingwinie coś jest nie tak.
Ah, i gdyby to miało jakieś znaczenie - program globalgprs (http://www.globalgprs.strony.pl) jako tako się łączy, z tym że przesyła po kilkadziesiąt bajtów w obie strony, i tyle - pingowanie daje efekt "host not found".
Debian Sid.
Pzdr.
Post ten piszę z Windowsa - na którym internet przez moją Nokię E50 działa bez żadnych problemów, poprzez Nokia PC Suite. Oczywiście, chciałbym móc korzystać z niego także na pingwinie - z tym, że jakkolwiek konfiguruję KPPP, dostaję error pppd nr. 16 (Modem hangup), no i netu nie ma - a router oczywiście popsuty, inaczej całej sprawy by nie było.
Jakiekolwiek pomysły, jak mam go skonfigurować żeby mi się pięknie łączył przez tą komórkę, i żebym mógł (ponownie) zacząć korzystać z komputera w trybie używalnym? ;-)
Podaję dotychczasową konfigurację - użytkownik: internet; hasło: internet; numer *99#; komórka jest rejestrowana pod adresem /dev/ttyACM0, toteż właśnie taki wpisałem do konfiguracji modemu.
Reszta domyślna. Próbowałem dodawać parametr "noauth" do pppd, ręcznie wpisywać DNS-y, itd. itp. - cały czas to samo. A nawet IP już zostaje przydzielony. :/
Przypomnę, że na Windowsie działa toto bez problemu, na komórce także mogę z netu korzystać - tylko na pingwinie coś jest nie tak.
Ah, i gdyby to miało jakieś znaczenie - program globalgprs (http://www.globalgprs.strony.pl) jako tako się łączy, z tym że przesyła po kilkadziesiąt bajtów w obie strony, i tyle - pingowanie daje efekt "host not found".
Debian Sid.
Pzdr.