Strona 1 z 1

Zwiecha przy wyłączaniu komputera

: 09 września 2014, 09:07
autor: kodama
Jako w temacie. Wygląda to tak, jak na obrazku poniżej:
Załącznik 20140817860.jpg nie jest już dostępny
I system wisi, można go jedynie wyłączyć poprzez przytrzymanie przycisku zasilania na obudowie.
W internecie wyczytałem, że to _może być_ problem z NFS.

Co mam zainstalowane z NFS (zarówno na komputerze, który udostępnia jak i na tym, który korzysta jest dokładnie to samo):

Kod: Zaznacz cały

kodama@debian:~$ dpkg -l | grep nfs
ii  libnfsidmap2:i386                                 0.25-4                             i386         NFS idmapping library
ii  nfs-common                                        1:1.2.6-4                          i386         NFS support files common to client and server
ii  nfs-kernel-server                                 1:1.2.6-4                          i386         support for NFS kernel server

Zawartość /etc/fstab z tego komputera, na którym występuje błąd:

Kod: Zaznacz cały

# /etc/fstab: static file system information.
#
# Use 'blkid' to print the universally unique identifier for a
# device; this may be used with UUID= as a more robust way to name devices
# that works even if disks are added and removed. See fstab(5).
#
# <file system> <mount point>   <type>  <options>       <dump>  <pass>
# / was on /dev/sda1 during installation
UUID=94e12c35-aea0-4090-ba92-93baed6d4bf0 /               ext4    errors=remount-ro 0       1
# /home was on /dev/sda3 during installation
UUID=c362acd4-faeb-4df6-9d54-c3f4b9d62023 /home           ext4    defaults        0       2
# swap was on /dev/sda2 during installation
UUID=b0bf3578-14b8-43e2-bec1-0dd9b5da016a none            swap    sw              0       0
/dev/sr0        /media/cdrom0   udf,iso9660 user,noauto     0       0

192.168.0.31:/home/kodama/Pobrane       /media/Tomek    nfs     _netdev,auto    0       0
192.168.0.31:/home/kodama/Pulpit/Dom    /media/Dom      nfs     _netdev,auto    0       0
i /etc/exports na komputerze, który udostępnia katalogi:

Kod: Zaznacz cały

/home/kodama/Pobrane 192.168.0.30(rw,sync,no_subtree_check)
/home/kodama/Pulpit/Dom 192.168.0.30(rw,sync,no_subtree_check)
Obydwa pc to Debian Wheezy:

Kod: Zaznacz cały

Linux debian 3.2.0-4-686-pae #1 SMP Debian 3.2.51-1 i686 GNU/Linux
Gdzie mógłbym jeszcze próbować poszukać przyczyny?

: 09 września 2014, 10:34
autor: pone13
Według mnie problem leży w mate-settings-d... tym bym się zainteresował w pierwszej kolejności.

: 09 września 2014, 14:06
autor: neo86
Jak jeszcze miałem Ubuntu a potem Debian Wheezy używałem środowiska MATE (gdyż uwielbiałem ten fork Gnome 2.x). Używałem MATE od wersji 1.2 do 1.6 i przyznam jedno od wersji MATE 1.6 dzieją się niezłe cyrki. Cto trochę miałem w tej wersji MATE jakieś zwiechy i błędy. Już o niedziałającym mate-conf-editor nie wspominając. Np. w MATE 1.6 nie dało się przenieść przycisków zamykania,minimalizacji,maksymalizacji z prawej na lewo (przynajmniej u mnie się nie dało ani w Ubuntu ani w Debianie). Najstabilniejsza i najbardziej niezawodna wersja to 1.4.2 ale ona kłóci się z niektórymi programami (powodując błędy zależności bibliotek w stosunku do środowiska graficznego) gdyż jest dawno nieaktualna dlatego przeszedłem na XFCE bo MATE zeszło na psy jeśli chodzi o stabilność.

: 09 września 2014, 15:15
autor: kodama
Kurde, ale ja nie miałem problemów z tym wcześniej. Zaczęło się od jakiegoś tygodnia, może dwóch. Nie pamiętam na 100%, ale nie kojarzę żeby jakieś aktualizacje były. Komputer używany jest przez moją żonę, a ona nie jest "fanką" rycia po systemie, żeby mogła cokolwiek umyślnie albo też nieumyślnie uwalić.

: 28 września 2014, 13:50
autor: kodama
Odświeżę trochę. Według mnie to jest ewidentnie coś schrzanione z NFS. Po paru testach doszedłem do wniosku, ze jak najpierw wyłączę komputer, który udostępnia katalogi (czyli mój) to ten drugi (czyli żony) na 100% będzie miał problem z wyłączeniem.
Trzeba by zrobić jakiś skrypt uruchamiany przy wyłączaniu/restarcie komputera żeby się wykonał jako jeden z pierwszych. Potestujemy.

[DODANE]
Ok, wedle mnie "powinno" wystarczyć coś takiego:

Kod: Zaznacz cały

#!/bin/bash
 umount -f /media/Tomek 2>/dev/null
 umount -f /media/Dom 2>/dev/null
Tylko teraz pytanie, bo nigdy takich rzeczy jeszcze nie robiłem: w jaki sposób "powiedzieć" systemowi, że to ma się wykonywać jako pierwsza rzecz przy zamykaniu systemu? Czy to wystarczy go wrzucić do /etc/init.d/ nadać (pewnie jakąś zgodną z konwencją) nazwę, dać chmod +x , zrobić linki symboliczne do /etc/rc0.d/ oraz /etc/rc6.d/ i już? Piszę "na sucho" bez dostępu do rzeczonego komputera.

: 01 października 2014, 20:12
autor: kodama
Dziwne to. Po wielu próbach stwierdzam, że ten NFS jest niedorobiony - ewentualnie taki ma być, ale nie wiem dlaczego. Albo ja nie potrafię czegoś zrobić (też jest taka możliwość ;P ). Nie potrafię sobie z tym moim problemem poradzić. Sądząc po ilości tematów znalezionych w sieci, nie tylko ja tak mam. Jak już komputer udostępniający zasoby padnie, to się mogę co najwyżej cmoknąć - żadne umount -f czy umount -f -l, nic nie daje, zwiecha i koniec. Testowałem też na czystej instalce klienta i serwera, bez środowiska graficznego - to samo.
Trochę bieda. Co mi zostaje, samba? ;]

: 14 stycznia 2015, 19:15
autor: kodama
Odkopię trupa - wygląda na to, że rozchodzi się o jedną opcję w fstabie:

Kod: Zaznacz cały

192.168.0.31:/home/kodama/Pobrane   /media/Wymiana    nfs    _netdev,rw,[b][i]intr[/i][/b]    0    0
zamiast soft. Teraz jak padnie serwer nfs, to nie ma problemu z wyłączeniem komputera-klienta.