Strona 1 z 1
[+] ssh -X, praktyczny przykład użycia
: 07 kwietnia 2011, 09:48
autor: peter86
Cześć.
Czy ktoś może przedstawić mi przykład użycia ssh -X?
Mamy serwer ssh (deb01 - zainstalowany xorg, gnome) - lokalizacja Warszawa
Mamy klienta ssh (deb02 - minimalna instalacja Debiana bez trybu graficznego) - lokalizacja Kraków.
: 07 kwietnia 2011, 15:29
autor: s4per
Jeżeli się nie mylę, to bez trybu graficznego (choć chyba niekoniecznie X'ów) po stronie klienta, nie ma takiej możliwości. Ale w odwrotnej sytuacji (serwer - bez xorg; klient - z xorg) to zastosowania by się już jakieś znalazły...
: 08 kwietnia 2011, 08:52
autor: peter86
Czyli jeżeli na deb01 nie mam x-ów, a na deb02 mam, to mogę uruchomić program np. xcalc na deb01 a program w istocie będzie wyświetlany na deb02 (ale działać będzie fizycznie na deb01)?
: 08 kwietnia 2011, 20:17
autor: s4per
Dokładnie tak to działa.
Ja tego używam np. uruchamiając Amaroka na desktopie (serwer ssh) za pośrednictwem netbooka (klient ssh). I steruję sobie muzyczką leżąc leniwie na kanapie z netbookiem, a dźwięk mam z głośników desktopu.
Wiem... Mało ambitne zastosowanie.
: 11 kwietnia 2011, 10:15
autor: peter86
Działa

Jest kilka poradników ssh na sieci ale jakoś nie mogłem się doczytać ideologi X11Forwarding yes.
: 11 kwietnia 2011, 15:20
autor: giaur
Ta opcja jest do tego, żeby można było uruchamiać programy na zdalnym serwerze, które do wyświetlenia gui będą używać serwera X, który jest lokalnie u ciebie. Na zdalnej maszynie nie musi być w ogóle X-ów.
Być może da się też jakoś wykorzystać serwer X znajdujący się na zdalnej maszynie, ale to by było bez sensu bo i tak gui wyświetlałoby się na zdalnej maszynie.
Ciekawostka: klientem może być nawet komputer z Windowsem (wystarczy putty i prosta implementacja X-ów na Windowsa - działa bardzo dobrze, sam testowałem).