'*.iso' i '*.iso' to nie to samo (jak si
'*.iso' i '*.iso' to nie to samo (jak się okazuje)
No właśnie jak w temacie.
Wiadomo, że dystrybucje Linux dostępne są m. in. w postaci obrazów płyt w formacie *.ISO.
Bez problemów się to nagrywa na płytki w środowisku np. Windows (i potem działa!).
Kilka tygodni temu pobrałem sobie obraz w formacie *.ISO programu GParted,
wypaliłem go na płytce pod kontrolą Windows... i "kicha" - nie działa.
Próbowałem na różnych płytkach (mam na myśli producentów) - i nic, efekt ten sam, płytka nie startuje systemu. Już miałem sobie to odpuścić i "zwalić" winę na uszkodzony (jak przypuszczałem) plik obrazu, ale naszła mnie myśl, aby spróbować wypalić to w środowisku Linux.
I pomogło, działa! :-)
Czym więc różni się (znormalizowany) format ISO, od formatu ISO (też przecież znormalizowanego)?.
Trochę to zakręcone pytanie, coś w stylu "ile cukru jest w cukrze?", ale jak inaczej zapytać o różnice ISO od ISO?
Wiadomo, że dystrybucje Linux dostępne są m. in. w postaci obrazów płyt w formacie *.ISO.
Bez problemów się to nagrywa na płytki w środowisku np. Windows (i potem działa!).
Kilka tygodni temu pobrałem sobie obraz w formacie *.ISO programu GParted,
wypaliłem go na płytce pod kontrolą Windows... i "kicha" - nie działa.
Próbowałem na różnych płytkach (mam na myśli producentów) - i nic, efekt ten sam, płytka nie startuje systemu. Już miałem sobie to odpuścić i "zwalić" winę na uszkodzony (jak przypuszczałem) plik obrazu, ale naszła mnie myśl, aby spróbować wypalić to w środowisku Linux.
I pomogło, działa! :-)
Czym więc różni się (znormalizowany) format ISO, od formatu ISO (też przecież znormalizowanego)?.
Trochę to zakręcone pytanie, coś w stylu "ile cukru jest w cukrze?", ale jak inaczej zapytać o różnice ISO od ISO?
Proszę bardzo:
W Linux program Brasero (wypalił i zadziałało - jak już pisałem).
W Windows program PowerISO (pełna wersja), różne płytki, różne prędkości zapisu - efekt jak wspomniałem w pierwszym poście. Dodam dla jasności (aby uprzedzić pytania o ewentualnie uszkodzony program), tym samym PowerISO wypalałem obrazy instalacyjnych DVD Linuxa, na którym teraz to piszę. Wcześniej i później wiele innych obrazów płytek o różnym przeznaczeniu - wszystkie działają.
W Linux program Brasero (wypalił i zadziałało - jak już pisałem).
W Windows program PowerISO (pełna wersja), różne płytki, różne prędkości zapisu - efekt jak wspomniałem w pierwszym poście. Dodam dla jasności (aby uprzedzić pytania o ewentualnie uszkodzony program), tym samym PowerISO wypalałem obrazy instalacyjnych DVD Linuxa, na którym teraz to piszę. Wcześniej i później wiele innych obrazów płytek o różnym przeznaczeniu - wszystkie działają.
O tym też wspomniałem, a były to różne płytki (DVD, CD, CD-Audio itd, itp).Wcześniej i później wiele innych obrazów płytek o różnym przeznaczeniu - wszystkie działają.
A... zapomniałem dodać, że identyczny problem (jeśli to nim jest) miałem z obrazem *.iso płytki "Debian 5.02 Live" (CD), działa tylko wtedy, kiedy wypalona jest pod Linux. Za to instalki Windows, Office (CD) i wiele innych (jak wspomniałem) wypaliło się i działa bez problemu.
Pozdrawiam.
No to polecam Ci pod Windows darmowy program do wypalania płyt ImgBurn.
Jeszcze się na nim nie zawiodłam wypalając czy to różne dystrybucje Linuksa czy Windowsy.
http://www.programosy.pl/program,imgburn.html
http://www.dobreprogramy.pl/ImgBurn,Pro ... 13049.html
Jeszcze się na nim nie zawiodłam wypalając czy to różne dystrybucje Linuksa czy Windowsy.
http://www.programosy.pl/program,imgburn.html
http://www.dobreprogramy.pl/ImgBurn,Pro ... 13049.html
Informacja ze strony: http://manual.sidux.com/pl/welcome-pl.htm.
Uwaga ta powoli zaczyna dotyczyć obrazów innych dystrybucji Linuksa.Sidux, jako dystrybucja Live, oparty jest o technologię wysokiej kompresji plików, i dlatego wymagane jest poświęcenie specjalnej uwagi wypalaniu obrazu ISO. Zaleca się wykorzystywanie jedynie wysokiej jakości nośników CD / DVD oraz wypalanie ich w trybie DAO (disk-at-once) z prędkością nie większą niż x8.