Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam.
Do tej pory do uruchamiania uniksowych programów (potrzebne w pracy) używałem Cygwina. Jednak jest to środowisko ograniczone i nie wszystko da się pod nim zrobić. Postanowiłem wiec zacząć pracę z jedną z dystrybucji Linuksa, wybór padł na Debiana. Instalowałem wersję 5.0.1, netinstall, jednak po etapie konfiguracji sieci napotkałem problem - program do partycjonowania wieszał się tuż po uruchomieniu. Instalowałem na starym PC z dyskiem Seagate ST330621A, dysk działa bo Windows XP się uruchamia na nim bez problemu.
Może macie jakieś sugestie co do tego, co się dzieje?

Spotkałem się z podobną sytuacją. Wtedy wynikało to z faktu, że Windows był wrzucony na dysk z obrazu. W mbr nie było "bootloadera", jedynie flaga "boot" na odpowiedniej partycji.

Windows uruchamiał się bez problemu, jednak instalator Debiana nie mógł odczytać tablicy partycji. Wystarczyło nadpisać mbr (fixmbr) z poziomu instalatora Windowsa XP i instalacja Debiana przebiegła bez problemu.

Nawet jeśli to nie jest taka sama sytuacja, to powyższa metoda może (ale nie musi) pomóc.

miałem to samo w wersji 1 CD. Za którymś razem3 - razy) dopiero się nie zawiesił, do tego prawie zawsze wieszał sie przy przeładowaniu tzn no jak chciałem cofnąć ustawienie to pasek wisiał na 4x % .
Nie wiem co to powoduje, ale u mnie w końcu poszło :-P

Jest to dysk w przybliżeniu 30GB i przed przystąpieniem do instalacji należałoby z poziomu Windows dokonać jego sprawdzenia. Ważne jest skorzystanie z narzędzia do defragmentacji (defrag). Scandisk też jest wskazany i defrag na pewno do niego odeśle. Dopiero po sprawdzeniu i uporządkowaniu dysku instalator pozwoli wydzielić nowe partycje z już istniejących.

Problem będzie z instalatorem kiedy nie zainstaluje systemu na wcześniej przygotowanych pustych partycjach.

Witam.
Pozwólcie, że się podczepię.

Mam coś takiego, że jak usunę wszystkie partycje (po starym Kubuntu) i kliknę na wolną przestrzeń to wyrzuca, że się ładuje partitioner i mam czekać. Tylko ile można czekać, poszedłem (mniejsza z tym) zjeść kolację i to tak dalej wisi.

Co zrobić?

ArnVaker pisze:Spotkałem się z podobną sytuacją. Wtedy wynikało to z faktu, że Windows był wrzucony na dysk z obrazu. W mbr nie było "bootloadera", jedynie flaga "boot" na odpowiedniej partycji.

Windows uruchamiał się bez problemu, jednak instalator Debiana nie mógł odczytać tablicy partycji. Wystarczyło nadpisać mbr (fixmbr) z poziomu instalatora Windowsa XP i instalacja Debiana przebiegła bez problemu.

Nawet jeśli to nie jest taka sama sytuacja, to powyższa metoda może (ale nie musi) pomóc.

Ten post wydaje się być dla mnie interesujący, ale jak mam wrzucić program rozruchowy do mbr?

Probowales instalacji w trybie graficznym? To absurdalne, ale mi kiedys pomoglo.

Zaraz spróbuję. Tylko, że raczej jakoś wolę w tekstowym.

Co to mbra to wiem już, że trzeba w konsoli odzyskiwania wpisaćJak nie zadziała w graficznym to tak zrobię.

To już inna sytuacja, wtedy instalator w ogóle nie mógł odczytać tablicy partycji.

Wrzuć może wynik: Możliwie, że masz coś namieszane w tablicy partycji i stąd problemy...

Już się udało zainstalować. Tylko że nie mam polskich znaków.
Niby w preferencjach klawiatury mam wybrane "Poland" i zaznaczone "Domyślnie" to nie ma.

Edycja:
W tym okienku do testowanie układu jest:Może restart przeglądarki?