Instalacja gnome-mount bez Hala

Tematy związane z oprogramowaniem, instalacją, konfiguracją
wertjacek
Posty: 9
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 18:45

Instalacja gnome-mount bez Hala

Post autor: wertjacek »

Witam

Czy to prawda, że apt-get nie radzi sobie podczas instalacji z ominięciem zależności?

Przeczytałem w Google, że ta opcja:

Kod: Zaznacz cały

--ignore-missing
"niby" ma sugerować by ominęło to co ma być w zależnościach, a czego nie chcielibyśmy.
Mam właśnie taki problem z instalacją gnome-mount. Ciągnie za sobą hala, a ja hala nie chcę. Dlaczego?

Otóż, mam dwa dyski poszatkowane na kilka części. Pod Debianem pulpit wygląda strasznie, oprócz moich pliczków, które z sobie wiadomych powodów trzymam na pulpicie, mam 6 dodatkowych ikon z partycjami. Brak hala powoduje że znikają, mam wszystko zapisane w fstab, więc problem z dostaniem się na konkretną partycje nie istnieje. Natomiast problemem jest ,,mount pendrive'' i dysków zewnętrznych. Mogę podmontować je ręcznie ale wolałbym aby system był troszkę przyjazny użytkownikowi i zrobił to za mnie :)
Pod Gentoo właśnie tak rozwiązałem ten problem tu miałem zainstalowanego hala ale nie dodałem go po prostu do ,,boot default'' i tym samym był, a nie ingerował w montowanie.
Jaka jest wasza rada co do hala wesprzyjcie doświadczeniem. Niestandartowe myki mogą być, na Gentoo i przyzwyczaiłem się do tego :)

Pozdrawiam.
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

Nie rozumiem, skoro chcesz zeby hal "nie ingerowal w montowanie" to niby jak ma montowac pendrive?

Wyjscie widze dwa: albo skonfigurowac hal-a tak, aby montowal tylko nosniki wymienne (poczytaj dokumentacje), albo wyłączyć w ustawieniach gnome pokazywanie na pulpicie ikon zamontowanych partycji
wertjacek
Posty: 9
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 18:45

Post autor: wertjacek »

Z tego co wiem w kernelu opcja automount + gnome-mount + pmount wystarcza. Może się mylę i dlatego też priorytetem jest tu zniknięcie podmontowanych dysków z pulpitu, jeśli to się da to niech ten hal zostanie.
Niby błaha sprawa i leci tu lamerstwem ale przyznam się, że nigdy nie musiałem konfigurować takich rzeczy w okienkach - zwał jak zwał, nie mam pojęcia gdzie to wyklikać w Gnome. Jak pisałem wyżej, na Gentoo wystarczyło ominąć jedną komendę i miałem tak jak chciałem.
Ostatnio na zainstalowanym kumplowi Ubuntu odpaliłem gconf-editor i były tam różne opcje ustawień, u mnie na Debian Squezze nie zadziałała ta komenda.
Jeszcze raz dla jasności, chcę by poznikały mi te ikony z pulpitu, reszta nieważna.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
SpeedVin
Beginner
Posty: 101
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 16:23
Lokalizacja: /dev/null

Post autor: SpeedVin »

Spróbuj takim poleceniem:

Kod: Zaznacz cały

gconftool-2 --set /apps/nautilus/desktop/volumes_visible --type bool 0
wertjacek
Posty: 9
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 18:45

Post autor: wertjacek »

Problem polega na tym że ta ścieżka donikąd prowadzi :-P Ja tam tego nie mam.
Awatar użytkownika
SpeedVin
Beginner
Posty: 101
Rejestracja: 18 stycznia 2009, 16:23
Lokalizacja: /dev/null

Post autor: SpeedVin »

wertjacek pisze:problem polega na tym ze ta ścieżka donikąd prowadzi :-P Ja tam tego nie mam.
¦cieżka?
Skopiuj to dokładnie i wlej w termianalu jako zwykły użytkownik.
Wtedy nie będzie wyświetlać ci ikon nośników na pulpicie.
wertjacek
Posty: 9
Rejestracja: 03 grudnia 2007, 18:45

Post autor: wertjacek »

Ano ścieżka :)

W .gconf w /home/nazwa_użytkownika jest pełno możliwości ustawień dla środowiska.
A co do zapisu. Teraz zadziałał. Przeinstalowałem nautilusa i gra muzyka.

Bardzo dziękuję.
ODPOWIEDZ