Mam Debiana 3.1_r5 z jądrem 2.6.8-3-386. Po "świeżej" instalacji zdziwiła mnie ogromna ilość załadowanych modułow. Postanowiłem więc usunąc modutils, discover1, hotplug (dobrze zrobiłem?) Zostawiłem jedynie Module-init-tools.
1.Jak działa skrypt w /etc/rc6.d/module-init-tools (nie potrafie tego zrozumieć) że ładuje jakieś moduły, skąd wie jakie? Podobnie jak to robił discover lub hotplug?
2. Jak maksymalnie odchudzić ilość modułów bez szkody dla systemu?
Module-init-tools
może to Ci pomoże, tu był poruszany podobny temat:
http://www.debian.linux.pl/viewtopic.php?t=1255
aloha
http://www.debian.linux.pl/viewtopic.php?t=1255
aloha
źle mnie zrozumiałeś - mówie o modułach, sterownikach urządzeń!
To polecenie zaraz po instalacji systemu wyświetla mi strasznie dużo załadowanych sterowników. Wcześniej miając Slackware'a niczego takiego nie było.
To polecenie
Kod: Zaznacz cały
lsmod
ok już się poprawiam, o do skryptu /etc/rc6.d/module-init-tools się nie wypowiem, bo go nie mam, ale mogę coś się wypowiedzieć na temat modułów.koralgol pisze:źle mnie zrozumiałeś - mówie o modułach, sterownikach urządzeń!
pierwsze co, to instalujesz pakiet modconf:
Kod: Zaznacz cały
aptitude install modconf
Kod: Zaznacz cały
modconf
aloha
Cześć, właśnie też się nad tym zastanawiam. Może nie tyle nad tym skąd Debian wie co ma załadować, bo przypuszczam, że system ładuje wszystko jak leci, a nie wszystko z tego jest potrzebne. Tylko teraz skąd wiedzieć co można usunąć za pomocą modconf, a co będzie potrzebne?
Może ktoś zna jakieś fajne źródło wiedzy na ten temat?
Może ktoś zna jakieś fajne źródło wiedzy na ten temat?