Debian a Slackware

Wszystko Off Topic
Awatar użytkownika
Outlaw
Beginner
Posty: 116
Rejestracja: 17 września 2007, 23:50
Lokalizacja: eth0

Debian a Slackware

Post autor: Outlaw »

Na ircu z kolegami ostatnio dużo o Debianku ostatnio rozmawiamy, a to wszystko przeze mnie bo dwa serwery stoją właśnie na nim, ale postanowiłem je przeinstalować i odbudować konfiguracje na nowym systemie, więc trzeba wybrać słuszą dystrybucje. W gre wchodzi pozosanie na Debianie lub zainstalowanie Slackware.

Macie jakieś doświadczenia z tymi dystrybucjami na większych serwerach? Hosting, router itp?

Mimo że zadaje pytanie na forum Debiana liczę na uczciwą dystkusje :mrgreen:
Awatar użytkownika
mesiu84
Beginner
Posty: 248
Rejestracja: 12 stycznia 2007, 00:37
Lokalizacja: Rzeszów / Clearwater FL / Nowa Dęba

Post autor: mesiu84 »

Jak zaczynałem zabawę z Linuksem to właśnie pierwszą dystrybucją był Slackware, szczerze mówiąc powoli kusi mnie by spróbować go na nowo. Oczywiście wtedy umiałem bardzo mało, a korzystałem z niego jako Desktopa, jednak nie było z nim większych problemów. Podobnie jak Debian ma bardzo dobre wsparcie ze strony społeczności (http://www.forum.slackware.pl <- sporo opisów, także dla Debiana się nadają). Oczywiście o takich rzeczach jak stabilność to nie trzeba mówić. Kumpel ma na nim postawiony serwer w sieci osiedlowej, wszystko działa od kilku ładnych lat, co jakiś czas go aktualizuje i jak mówił jedynym problemem jaki się w nim pojawił, to była awaria dysku twardego, gdzie musiał wymienić dysk i na nowo wszystko postawić bo wszystkie dane zostały utracone, ale tak poza tym nie było żadnych innych problemów.
Awatar użytkownika
Outlaw
Beginner
Posty: 116
Rejestracja: 17 września 2007, 23:50
Lokalizacja: eth0

Post autor: Outlaw »

Akurat jestem nawet moderatorem na forum Slackware :) forum faktycznie bardzo pomocne. Ale dostałem pod opiekę kiedyś serwery na Debianie i teraz przyszedł czas na reinstalacje, a że Debian nawet przypadł mi do gustu to mam dylemat między tymi dwoma systemami ;)
Utumno
Beginner
Posty: 432
Rejestracja: 09 listopada 2008, 13:04
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Utumno »

Uczciwie mysle, ze co jak co, ale na serwery Debian jest najlepszy :mrgreen:
wojtekz_
Beginner
Posty: 337
Rejestracja: 13 marca 2007, 16:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: wojtekz_ »

mesiu84 pisze:(...) Kumpel ma na nim postawiony serwer w sieci osiedlowej, wszystko działa od kilku ładnych lat, co jakiś czas go aktualizuje i jak mówił jedynym problemem jaki się w nim pojawił, to była awaria dysku twardego, gdzie musiał wymienić dysk i na nowo wszystko postawić bo wszystkie dane zostały utracone, ale tak poza tym nie było żadnych innych problemów.
Przepraszam, ale to jest jakiś horror, a nie porządny system serwerowy... W porządnych systemach awaria dysku to nie jest powód do jakiejkolwiek przerwy w pracy, a stawianie wszystkiego od początku, a zwłaszcza utrata danych, jest po prostu zaprzeczeniem idei serwera.

Pozdrawiam
fenix23
Posty: 62
Rejestracja: 09 października 2008, 17:47

Post autor: fenix23 »

Nawet jeśli serwer zajmował się tylko rozdziałem ruchu? Bo może faktycznie serwer to za duże słowo w takim przypadku.
Awatar użytkownika
mesiu84
Beginner
Posty: 248
Rejestracja: 12 stycznia 2007, 00:37
Lokalizacja: Rzeszów / Clearwater FL / Nowa Dęba

Post autor: mesiu84 »

wojtekz_ pisze:
mesiu84 pisze:(...) Kumpel ma na nim postawiony serwer w sieci osiedlowej, wszystko działa od kilku ładnych lat, co jakiś czas go aktualizuje i jak mówił jedynym problemem jaki się w nim pojawił, to była awaria dysku twardego, gdzie musiał wymienić dysk i na nowo wszystko postawić bo wszystkie dane zostały utracone, ale tak poza tym nie było żadnych innych problemów.
Przepraszam, ale to jest jakiś horror, a nie porządny system serwerowy... W porządnych systemach awaria dysku to nie jest powód do jakiejkolwiek przerwy w pracy, a stawianie wszystkiego od początku, a zwłaszcza utrata danych, jest po prostu zaprzeczeniem idei serwera.

Pozdrawiam
No wiesz, ale ja mówię o serwerze w warunkach dosłownie "piwnicznych", gdzie jest to jeden pecet jaki wówczas był do dyspozycji, o niezbyt dużej mocy obliczeniowej, praktycznie taki, ze jedynym wyjściem była instalacja systemu JEDYNIE tekstowego, kto wtedy myślał o jakichś macierzach itp. co się miało z tego się robiło serwer, jak działał to fajnie, jak się popsuł to inwestowało się w niego pieniądze (najlepiej jak najmniej) aby działał dalej:-) W dzisiejszych realiach jest to dość mało prawdopodobne:-P
wojtekz_
Beginner
Posty: 337
Rejestracja: 13 marca 2007, 16:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: wojtekz_ »

Ogólnie - linuksy mają stosunkowo słabo rozwiniętą stronę tego typu rozwiązań (tzn. macierze, RAIDY, hot-swapy, clustry), to jest domena komercji - chcesz bezpieczeństwa i niezawodności - płać ;-)

Pozdawiam
Awatar użytkownika
mesiu84
Beginner
Posty: 248
Rejestracja: 12 stycznia 2007, 00:37
Lokalizacja: Rzeszów / Clearwater FL / Nowa Dęba

Post autor: mesiu84 »

wojtekz_

Oj tutaj bym się spierał, sam robiłem takie rzeczy i działają do dzisiaj bez najmniejszych problemów. Jedyne do czego bym się przyczepił to słabe wsparcie dla RAID'a, nawet jeśli na płycie jest RAID sprzętowy to i tak Linux widzi to jako osobne 2 dyski, trzeba stawiać programowy. Domyślam się, że są RAID'y działające bez problemów pod Linuksem, ale jeszcze takiego nie znalazłem:-).
Awatar użytkownika
Outlaw
Beginner
Posty: 116
Rejestracja: 17 września 2007, 23:50
Lokalizacja: eth0

Post autor: Outlaw »

Oj raid to jest makabra... Najlepiej programowy i nie ma problemów bo bawienie się w te pseudo sprzętowe nie ma w ogóle sensu.

A wracając do tematu to chyba wrócę do korzeni i zainstaluję Slackware ;)
ODPOWIEDZ