Debian a Slackware
Debian a Slackware
Na ircu z kolegami ostatnio dużo o Debianku ostatnio rozmawiamy, a to wszystko przeze mnie bo dwa serwery stoją właśnie na nim, ale postanowiłem je przeinstalować i odbudować konfiguracje na nowym systemie, więc trzeba wybrać słuszą dystrybucje. W gre wchodzi pozosanie na Debianie lub zainstalowanie Slackware.
Macie jakieś doświadczenia z tymi dystrybucjami na większych serwerach? Hosting, router itp?
Mimo że zadaje pytanie na forum Debiana liczę na uczciwą dystkusje :mrgreen:
Macie jakieś doświadczenia z tymi dystrybucjami na większych serwerach? Hosting, router itp?
Mimo że zadaje pytanie na forum Debiana liczę na uczciwą dystkusje :mrgreen:
- mesiu84
- Beginner
- Posty: 248
- Rejestracja: 12 stycznia 2007, 00:37
- Lokalizacja: Rzeszów / Clearwater FL / Nowa Dęba
Jak zaczynałem zabawę z Linuksem to właśnie pierwszą dystrybucją był Slackware, szczerze mówiąc powoli kusi mnie by spróbować go na nowo. Oczywiście wtedy umiałem bardzo mało, a korzystałem z niego jako Desktopa, jednak nie było z nim większych problemów. Podobnie jak Debian ma bardzo dobre wsparcie ze strony społeczności (http://www.forum.slackware.pl <- sporo opisów, także dla Debiana się nadają). Oczywiście o takich rzeczach jak stabilność to nie trzeba mówić. Kumpel ma na nim postawiony serwer w sieci osiedlowej, wszystko działa od kilku ładnych lat, co jakiś czas go aktualizuje i jak mówił jedynym problemem jaki się w nim pojawił, to była awaria dysku twardego, gdzie musiał wymienić dysk i na nowo wszystko postawić bo wszystkie dane zostały utracone, ale tak poza tym nie było żadnych innych problemów.
Przepraszam, ale to jest jakiś horror, a nie porządny system serwerowy... W porządnych systemach awaria dysku to nie jest powód do jakiejkolwiek przerwy w pracy, a stawianie wszystkiego od początku, a zwłaszcza utrata danych, jest po prostu zaprzeczeniem idei serwera.mesiu84 pisze:(...) Kumpel ma na nim postawiony serwer w sieci osiedlowej, wszystko działa od kilku ładnych lat, co jakiś czas go aktualizuje i jak mówił jedynym problemem jaki się w nim pojawił, to była awaria dysku twardego, gdzie musiał wymienić dysk i na nowo wszystko postawić bo wszystkie dane zostały utracone, ale tak poza tym nie było żadnych innych problemów.
Pozdrawiam
- mesiu84
- Beginner
- Posty: 248
- Rejestracja: 12 stycznia 2007, 00:37
- Lokalizacja: Rzeszów / Clearwater FL / Nowa Dęba
No wiesz, ale ja mówię o serwerze w warunkach dosłownie "piwnicznych", gdzie jest to jeden pecet jaki wówczas był do dyspozycji, o niezbyt dużej mocy obliczeniowej, praktycznie taki, ze jedynym wyjściem była instalacja systemu JEDYNIE tekstowego, kto wtedy myślał o jakichś macierzach itp. co się miało z tego się robiło serwer, jak działał to fajnie, jak się popsuł to inwestowało się w niego pieniądze (najlepiej jak najmniej) aby działał dalej:-) W dzisiejszych realiach jest to dość mało prawdopodobne:-Pwojtekz_ pisze:Przepraszam, ale to jest jakiś horror, a nie porządny system serwerowy... W porządnych systemach awaria dysku to nie jest powód do jakiejkolwiek przerwy w pracy, a stawianie wszystkiego od początku, a zwłaszcza utrata danych, jest po prostu zaprzeczeniem idei serwera.mesiu84 pisze:(...) Kumpel ma na nim postawiony serwer w sieci osiedlowej, wszystko działa od kilku ładnych lat, co jakiś czas go aktualizuje i jak mówił jedynym problemem jaki się w nim pojawił, to była awaria dysku twardego, gdzie musiał wymienić dysk i na nowo wszystko postawić bo wszystkie dane zostały utracone, ale tak poza tym nie było żadnych innych problemów.
Pozdrawiam
- mesiu84
- Beginner
- Posty: 248
- Rejestracja: 12 stycznia 2007, 00:37
- Lokalizacja: Rzeszów / Clearwater FL / Nowa Dęba
wojtekz_
Oj tutaj bym się spierał, sam robiłem takie rzeczy i działają do dzisiaj bez najmniejszych problemów. Jedyne do czego bym się przyczepił to słabe wsparcie dla RAID'a, nawet jeśli na płycie jest RAID sprzętowy to i tak Linux widzi to jako osobne 2 dyski, trzeba stawiać programowy. Domyślam się, że są RAID'y działające bez problemów pod Linuksem, ale jeszcze takiego nie znalazłem:-).
Oj tutaj bym się spierał, sam robiłem takie rzeczy i działają do dzisiaj bez najmniejszych problemów. Jedyne do czego bym się przyczepił to słabe wsparcie dla RAID'a, nawet jeśli na płycie jest RAID sprzętowy to i tak Linux widzi to jako osobne 2 dyski, trzeba stawiać programowy. Domyślam się, że są RAID'y działające bez problemów pod Linuksem, ale jeszcze takiego nie znalazłem:-).