Strona 2 z 3
: 18 lipca 2011, 19:42
autor: Bastian
Tryb tekstowy - ESXi4 Free
Gwoli ścisłości, nie ma czegoś takiego jak ESXi4 Free. Chodzi Tobie o VMware vSphere Hypervisor. Czepiam się bo VMware ma i tak już dość skomplikowane nazewnictwo swoich produktów (ESXi odnosi się do wielu produktów na różnych licencjach) i można się pogubić jeszcze bardziej to gmatwając. Co do vSphere Hypervisor, rzeczywiście jest bezpłatne i dobre na początek, nie ma tam bajerów. Po czasie jak firma dojrzeje i będzie potrzebować nowych ficzerów można przerzucić się na vSphere Essentials lub droższą. Niemniej ja używam w firmie Hypervisora i musze powiedzieć, że wymiata. Przejrzyste, intuicyjne z wieloma bajerami dzięki vSphereClient. Jednak to rozwiązanie ma jedną , ale za to ogromną wadę...vendor lock-in. Poważnie, dzisiaj gdybym miał stawiać firmowe serwery od nowa, postawiłbym na KVM albo Xen'a. Nigdy nie wiadomo czy VMware nie odwidzi się udostępniać w takim wymiarze Hypervisora za darmo. Z KVM lub Xenem tej obawy nie ma, no i można robić co dusza zapragnie.
: 18 lipca 2011, 22:24
autor: sethiel
Redhead pisze:Mam nadzieje, że nie próbujesz tego na hyperwizorze?
Mechanizm VNC odnosi sie do gości!
Czyli do czego? Bo nie rozumiem.
Państwo wybaczą ten wątek poboczny ale poczułem się zaintrygowany.
: 19 lipca 2011, 12:42
autor: Bastian
Hyperwizor= system, na którym stoją wszystkie wirtualizowane systemy (host)
Gość= zwirtualizowane systemy (guest)
: 19 lipca 2011, 16:05
autor: sethiel
A to ciekawe, mam zainstalowanego np. Debiana korzystającego tylko z konsoli, nawet są tam VMWare tools zainstalowane, i nie bardzo VNC na tym działa.
Więc stąd moje pytanie, gdzie dokładnie tego VNC sobie mogę uruchomić.
: 19 lipca 2011, 17:19
autor: Redhead
Edit
: 19 lipca 2011, 23:49
autor: sethiel
Dzięki Redhead, teraz mam wypoczynek ale zaraz jak tylko będę mógł to zobaczę i podzielę się wrażeniami.
Co do jeszcze wirtualizacji, to fakt, niektóre bardzo bardzo istotne rzeczy w VMWare są za pieniążki i to niemałe.
Jeśli firma ma góry kasy - taka np energetyka albo bankowość to się nie ma co zastanawiać i kupować.
Jak nie ma i nie będzie mieć to warto pomyśleć jednak o czymś innym.
Ja z lenistwa i głupoty polecam VMWare bo - jest mega intuicyjny, nie trzeba się zastanawiać, w większości działa, zwłaszcza jak się go nie rusza (czyli nie aktualizuje różnych łatek - które to potrafią sporo namieszać).
Śmiesznie prosto konfiguruje się cokolwiek.
Natomiast taki KVM - tutaj trzeba pytać, szukać na forach, czytać dużo itd.
Ale! - W przypadku problemów z VMWare (tego darmowego) - z mojego doświadczenia uzyskać pomoc graniczy z cudem, natomiast KVM - ktoś wiedzący na którymś z forum w końcu się znajdzie, raczej wcześniej niż później.
: 20 lipca 2011, 09:35
autor: Redhead
Edit
: 21 lipca 2011, 09:38
autor: Bastian
Ja również uważam, że na vmware communities mona uzyskać fachową pomoc. Pare razy korzystałem i nigdy moje pytanie nie pozostawał bez odpowiedzi.
: 03 sierpnia 2011, 14:32
autor: sethiel
Na VMWare communities ja osobiście miałem problem uzyskać odpowiedź na moje pytanie, ale to subiektywne odczucie - mniejsza z tym.
Na VMware jest też ograniczenie dla jednego "datastore" maksymalny rozmiar przy lokalnym dysku (lub Raid) 1,63TB.
Oczywiście większego Raida można podzielić na kilka takich powierzchni dyskowych i potem zaciągnąć je do VMWare.
Natomiast jeśli podłącza się zewnętrzną macierz dyskową - taki NAS - to wtedy hulaj dusza bez ograniczeń.
Czy wiecie czy KVM lub XEN mają też takie ograniczenie, czy też dają radę z powierzchnią powyżej 2TB?
: 03 sierpnia 2011, 14:52
autor: Redhead
Edit