Cały czas piszesz jak przełączasz kabel, ale nie piszesz co jest po drugiej stronie tego kabla.
Jeśli wpinasz go bezpośrednio do modemu, to po przepięciu kabla zresetuj modem, twój dostawca cały czas może chcieć nadać adres IP do urządzenia którego adres mac modem trzyma w cache, po restarcie modem przeczyta mac z nowo podpiętego urządzenia.
Fakt, ale to się dzieje niezależnie od systemu. Pod windowsem też tak jest (ja mam Multimedię i takie same szopki z modemami). Tu wyraźnie pod Linuxem problem się pojawia. Dlatego ja odrzuciłem tą możliwość.
Natomiast czegoś jednak nie rozumiem. Czy jesteś w stanie dokładnie określić kiedy pod linuxem internet masz, a kiedy przestajesz mieć?
Tak. Mam kiedy najpierw włącze Windowsa XP na tym samym komputerze, a dopiero potem Linuksa. Przestaje kiedy przepnę kabel do laptopa, tam się połącze i potem znowu podepne do PC (oczywiście resetując modem, czekając itd.)
@panel: teraz działa, ale normalnie będzie sprawdzać coś kilka razy a potem przestanie i wywali jakiś błąd.
Cienko to opisałeś, dalej nie potrafię sobie tego zobrazować, ale nie stawiałbym na dhcp, tylko na problemy konfiguracji.
Podpinałeś już ten komputer wcześniej?
Kabel masz zwykły, czy krosowany?
Laptopy najczęściej potrafią podziałać na obydwu nie zależnie od tego czy są podpięte do urządzenia aktywnego czy nie.
Jak w stacjonarce masz jakąś sieciówkę typu Realtek RTL 8139 i kabel krosowany dorzucony w standardzie do modemu, to internetu na stacjonarnym nie będzie, a na laptopie tak.
No przecież teraz mam go podpiętego i działa. Kabel niekrosowany jest. Na moje oko to jest to wina Linuksowego programu do DHCP, zna ktoś jakiś program którym mógłbym go zamienić?