Pytałem google, ale nie odpowiedziało niestety ;(
Pozdrawiam

echh i nie wiadomo ocb... korzystałem nie raz z translatorów, to mnie krew zalewała... moja znajomość anglika jest (lepiej nie mówić jak niska), można zrobić mały opis na forum o ile znajdą się chętni... (temat zaczyna podchodzić pod luźne)fnmirk pisze: Wystarczy wrzucić tekst angielski do automatu google http://translate.google.pl/translate_t?hl=pl i nacisnąć przycisk.
No nie wiem... polemizowałbym. Sprawa wygląda tak: jeżeli znasz angielski to wysmiejesz to twierdzenie, jeżeli nie znasz, to nie będziesz wiedział jak poprawić ten bełkot.Wystarczy wrzucić tekst angielski do automatu google http://translate.google.pl/translate_t?hl=pl i nacisnąć przycisk.
Jest to doskonała językowa zabawa dla mnie. Traktuję to jako ułatwienie. Angielski nie jest moim językiem i nigdy nie będzie. Najgorzej dla mnie jest zacząć. Masz otwarty tekst angielski i niezrozumiałe dla siebie kwestie sprawdzasz w drugim okienku. Uczysz się równocześnie języka i systemu. Bez szukania po dodatkowych słownikach. Wszystko jest pod ręką.giaur pisze:No nie wiem... polemizowałbym. Sprawa wygląda tak: jeżeli znasz angielski to wysmiejesz to twierdzenie, jeżeli nie znasz, to nie będziesz wiedział jak poprawić ten bełkot.
Niby tak, tylko ze tlumaczenie tych kwestii bardzo rzadko jest trafne -- przewaznie to bełkot. Najlepsza metoda wg mnie to traktowac tekst jak calosc - majac jako takie podstawy i pewien zasob slownictwa (lub slownik), w niejasnych kwestiach mozna sie domyslic znaczenia, a to juz bardzo duzo daje, zwlaszcza jak sie czyta duzo tekstow o podobnej tematyce - niektore zwroty utrwalaja sie w pamieci i potem jest coraz łatwiej. Wlasnie dlatego tlumaczenie Ang->Pol jest duzo latwiejsze nie na odwrot.Masz otwarty tekst angielski i niezrozumiałe dla siebie kwestie sprawdzasz w drugim okienku.
Póki co, nikt nie wymyslil takiego algorytmu i jeszcze dlugo nikt go nie wymysli - to zbyt skomplikowane zagadnienie. No ale jest zawsze pole do popisu dla przyszlych pokolen, moze dla nas? Taka metoda, jaka stosuje Google jest w gruncie rzeczy o kand d... i nigdy nie bedzie dokladna, to zawsze bedzie belkot.Tłumaczenia automatyczne z angielskiego wymagają bardzo mocnych komputerów i mogą się przeważnie odbywać w dużej mierze na porównywaniu gotowych tekstów itp. Nie wiem czy takie tłumaczenie będzie kiedykolwiek zbliżone do żywego tłumacza.