Od paru lat co jakiś czas przymierzałem się do Linuksa. Instalowałem kolejne Auroxy. Slackware, Gentoo.
Fedora 4 i późniejsze po instalacji nie wstały, podobnie Suse.
Kupiłem wreszcie Debian Etch 4.0 i byłem zadowolony.
Po zmianie płyty na dwuprocesorową (dwa stare Pentium 3 z 512 cache) Etch zatrzymał się. System pracował bardzo wolno.
Ubuntu wnerwiło mnie zbyt krótkim czasem trwania sesji gdy pozostawiłem /home z Etch'a.
Dzięki Slackware znalazłem rozgryziony problem z rozdzielczością ekranu, chyba gdzieś na stronach forum Slackware.
Na przykład dla uzyskania:
*) rozdzielczości 1024x768 i odświeżania100Hz:
Kod:
gtf 1024 768 100 -x
i dostajemy -w przypadku mojego monitora:
Kod:
# 1024x768 @ 100.00 Hz (GTF) hsync: 81.40 kHz; pclk: 113.31 MHz
Modeline "1024x768_100.00" 113.31 1024 1096 1208 1392 768 769 772 814 -HSync +Vsync
który wklejamy w pliku, umieszczając w Section "Monitor" pliku /etc/X11/xorg.conf, inne rozdzielczości podobnie. Można się tak bawić, o ile nie przekroczymy parametrów granicznych dla danego monitora. Wtedy może dojść do uszkodzenia.
Przypadkowo pobrałem płytę sto kilkadziesiąt MB z instalacją z sieci Debian Lenny. Zainstalowałem i jestem zadowolony.
System pracuje bardzo szybko.
Po raz pierwszy w Linuksie mogę przeprowadzić hibernację systemu, co trwa bardzo krótko, a powrót jest wręcz błyskawiczny.
Mogę zainstalować swoją drukarkę, Użytkownicy Ubuntu opracowali sposób, a co ciekawe na Ubuntu nie udało mi się jej zainstalować.
Mam też porządny dźwięk w Skype.
OpenOffice chodzi zdecydowanie szybciej niż niż Microsof Office ten za 198 zl. - Jest to bardzo ciężka wersja i wymaga już potężniejszego sprzętu i jeżeli musicie korzystać z obu systemów to konwersje dokumentów z wzorami matematycznymi do wcześniejszych word'ów nie działają.
Tak więc to co mi potrzebne jest w Lenny.
Denerwuje mnie tylko konieczność używania Windowsa bo:
Używam Super Memo do nauki angielskiego - wymaga Internet Explorera. Próbowano już pod wine uruchomić, ale zabrakło dźwięku.
Skaner do negatywów Plusteka nie jest kompatybilny z Linuxem, chodzi tylko pod windą, dobrze, że pod 98.
Jak widać Linux łamał mnie dosyć często.
Mam nadzieję, że pozostanę już przy Lenny.
W tym miejscu podziękowanie dla Kolegów którzy na forum zachęcali do przejścia na tę wersję. Nie wierzyłem. Byłem przekonany, że wersja stabilna to stabilna, a z testową to tak jak na teście. Zawsze może być problem.
:-)
I jeszcze jedna uwaga. Debian jest doskonale udokumentowany, przypadkiem jednak trafiłem na informację o istnieniu strony:
Nieoficjalne repozytoria;
http://www1.apt-get.org/search.php
Umieściłbym ten adres i kilka podstawowych repozytoriów gdzieś po opisie instalacji systemu. Tu jest największy problem dla zaczynającego pracę z Debianem.
Pozdrawiam i życzę sukcesów - zwłaszcza zaczynającym przygodę z Linuksem.
Także dla Was Koledzy jest Debian.
sj65 :-)