walka z piractwem

Wszystko Off Topic
Kaka'
Senior Member
Posty: 3018
Rejestracja: 30 lipca 2006, 13:17
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kaka' »

A wyobraź sobie, że potrzebujesz kasę np na spłatę mieszkania. Nie masz aktualnie pracy ale umiesz programować. Otwierasz firmę. Myślisz sobie "napiszę jakiś fajny program, sprzedam go i wpadnie parę groszy". Piszesz program przez 2 tygodnie, testujesz itp aż w końcu ustalasz cenę i puszczasz reklamę w necie. Cenę specjalnie dałeś niewysoką aby biedny Kowalski mógł sobie pozwolić na Twój programik. Po 2 miesiącach sprzedałeś 3 kopie ale na forum użytkowników Twojego programu widzisz już 1000 mniej lub bardziej zadowolonych userów :) Wchodzisz na jakąś stronę z torrentami...patrzysz a tam Twój programik z ładnym opisem "cracked by..." :)
Wyobraź sobie, że napisałeś program a za jego pobranie chcesz jedynie jednego smsa za 1zł + VAT i co widzisz? Na żadnych torrentach zapewne tego programu by nie było bo wątpię żeby było komuś szkoda 1,22zł. Tu chodzi o to, że np. Microsoft chce tysiące złotych za zamknięty i dziurawy system. Jak w Niemczech, podobno, XP kosztuje 8 euro to się nie dziw, że w Polsce takie piractwo jest :) W Niemczech mało kto ma pirata, a w Polsce...Często patrzę na dobreprogramy.pl na komentarze na temat nowego "dziecka" Microsoftu który nazywa się Vista. Na początku gdy można było ściągać Vista (beta oczywiście), za przeproszeniem, wszyscy byli podnieceni na maksa, "o zaje***** jest ten windows na pewno go kupię" - takich komentarzy było setki! Gdy opublikowano jakie ceny będą za ten system to od razu podniecenie spadło (około 1000zł za jakąś tam wersję minimum).
I wtedy możesz się czuć dumny ale czy to uczucie spłaci Twoje raty mieszkaniowe ? :)
Gdybym nie miał pieniędzy na mieszkanie to poszedłbym do rodziców po kasę :P albo do kumpli. Zawsze by było jakieś rozwiązanie.
seb2k6 pisze:ps. Piractwo nie przeszkadza przeważnie tym, którzy korzystają z pirackiego oprogramowania bo to nie oni liczą straty :)
hmm... a takiego Billa Gatesa obchodzi czy Ty albo ja mamy piracki windows? Odpowiedź brzmi NIE, ma dość kasy (około 55 mld $). Ci którzy sprzedają programy za kasę są głupi i tyle, nie chodzi tu może o taki przypadek co podałem na początku czyli 1zł za program ale 1000zł za system to gruba przesada. Ja jak będę już umiał programować (uczę się C++) to będę pisał programy ale wolne (czytaj free) i darmowe.

Pozdrawiam!
seb2k6
Posty: 13
Rejestracja: 01 listopada 2006, 14:56

Post autor: seb2k6 »

To dlaczego jak kogoś nie stać na Windowsa nie pójdzie po kasę do rodziców albo kumpli ? :)
Przecież zawsze jest jakieś rozwiązanie... :)

Billa Gates'a obchodzi czy masz pirata i dlatego robi coraz większe zabezpieczenia...55 mln $ już mu nie wystarcza i chce więcej i więcej :)

A ogólnie to uważam, że w naszym kraju dyskusje o piractwie nie mają zbytnio sensu :)
Kaka'
Senior Member
Posty: 3018
Rejestracja: 30 lipca 2006, 13:17
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kaka' »

seb2k6 pisze:To dlaczego jak kogoś nie stać na Windowsa nie pójdzie po kasę do rodziców albo kumpli ? :)
Przecież zawsze jest jakieś rozwiązanie... :)
Bo po co? Po co płacić za dziurawy system? Pomyśl...bardziej opłaca się kupić orginalnego windowsa czy pirackiego - co byś wybrał? Za pewne pirackiego bo dostajesz dokładnie to co jest w orginale a płacisz jedynie za płytkę :) Ja bym nigdy nie kupił windowsa za tyle kasy, no chyba, że byłby naprawdę tani (20-30zł).
Billa Gates'a obchodzi czy masz pirata i dlatego robi coraz większe zabezpieczenia...55 mln $ już mu nie wystarcza i chce więcej i więcej :)
Czy chce więcej czy nie chce więcej mnie to nie obchodzi...wale na jego system!
A ogólnie to uważam, że w naszym kraju dyskusje o piractwie nie mają zbytnio sensu :)
W ogóle cały ten kraj jest do kitu. Zobacz co się ostatnio w szkołach wyrabia, co Kaczyńscy robią (a raczej nic nie robią ), kraj jak wszystko w nim do kitu...


Zacytuję tekst z debian.org:
Większość programów kosztuje grubo ponad sto złotych. Dlaczego rozdajecie je za darmo?

Lepszym pytaniem jest: "jakim cudem producentom oprogramowania udaje się wyciągnąć od ludzi tak wielkie pieniądze"? Program to nie samochód. Kiedy zrobi się jego jedną kopię, koszty produkcji następnego miliona są minimalne (to dlatego Microsoft ma miliardy).

Spójrz na to inaczej: mając w ogródku nieskończone źródło piasku, mógłbyś/mogłabyś chcieć go rozdać innym. Byłoby jednak niemądrze płacić za ciężarówkę, żeby rozwozić piasek. Lepiej jest pozwolić innym przyjść i wziąć go sobie (odpowiednik ściągania z sieci), albo umożliwić im zapłacenie kogmuś innemu za dostarczenie piasku (odpowiednik zakupu płyty CD). Debian działa dokładnie w ten sposób, i dlatego większość płyt jest taka tania (poniżej 6 dolarów amerykańskich za trzy CD).
Chyba nie muszę pisać o co w nim chodzi, w tym tekście :)


Pozdrawiam!
seb2k6
Posty: 13
Rejestracja: 01 listopada 2006, 14:56

Post autor: seb2k6 »

Skoro Windows jest taki dziurawy i beznadziejny..to po co Ci on ? :) Czy to pirat czy oryginał ? :)

A ten tekst co zacytowałeś znam i podoba mi się jego przesłanie :) Jednak nie wiem czy wtedy dało by się żyć z programowania :) A jednak sporo ludzi na świecie tak stara się zarobić na chleb :)
Kaka'
Senior Member
Posty: 3018
Rejestracja: 30 lipca 2006, 13:17
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kaka' »

seb2k6 pisze:Skoro Windows jest taki dziurawy i beznadziejny..to po co Ci on ? :) Czy to pirat czy oryginał ? :)
Czy ja powiedziałem, że potrzebuje windowsa? Nie korzystam z niego i nawet nie chcę. Wolę siedzieć nad czymś w linuksie tydzień i czegoś się nauczyć niż zrobić to w windowsie w 15 minut.
seb2k6 pisze:A ten tekst co zacytowałeś znam i podoba mi się jego przesłanie :) Jednak nie wiem czy wtedy dało by się żyć z programowania :) A jednak sporo ludzi na świecie tak stara się zarobić na chleb :)
A czy np. Gatesowi (czy jak mu tam) potrzebne jest około 55 mld $ na chleb - nie! Wszystko było by pięknie gdyby za kasę ze sprzedaży windowsa oddawał biednym ludziom a nie dla siebie. Oczywiście ma on jakąś tam fundację na którą daje tylko grosze.


Pozdrawiam!
seb2k6
Posty: 13
Rejestracja: 01 listopada 2006, 14:56

Post autor: seb2k6 »

Kaka' pisze:
seb2k6 pisze:Skoro Windows jest taki dziurawy i beznadziejny..to po co Ci on ? :) Czy to pirat czy oryginał ? :)
Czy ja powiedziałem, że potrzebuje windowsa? Nie korzystam z niego i nawet nie chcę. Wolę siedzieć nad czymś w linuksie tydzień i czegoś się nauczyć niż zrobić to w windowsie w 15 minut.
Ja nie twierdze, że używasz i nawet domyślam się, że NIE używasz :) No ale w dyskusji stajesz po stronie "piratów" i dajesz przykład Windowsa... więc tez staram się działać na tym przykładzie :)
Kaka' pisze:
seb2k6 pisze:A ten tekst co zacytowałeś znam i podoba mi się jego przesłanie :) Jednak nie wiem czy wtedy dało by się żyć z programowania :) A jednak sporo ludzi na świecie tak stara się zarobić na chleb :)
A czy np. Gatesowi (czy jak mu tam) potrzebne jest około 55 mld $ na chleb - nie! Wszystko było by pięknie gdyby za kasę ze sprzedaży windowsa oddawał biednym ludziom a nie dla siebie. Oczywiście ma on jakąś tam fundację na którą daje tylko grosze.
Hehe, jak będziesz kiedyś pracował i zarobisz powiedzmy 2x średnią krajową to oddasz połowę na biednych ? :) Nie sądze :)

A przy pisaniu darmowych programików w C++ będziesz musiał uważać, żeby nie wyłączyli prądu... chyba, że jego też jakoś "na czarno" pociągniesz bo przecież prezes STOENU ma już dużo kasy :) Oczywiście to dopiero za parę lat...jak już rodzice nie będą tego wszystkiego załatwiać :)
Kaka'
Senior Member
Posty: 3018
Rejestracja: 30 lipca 2006, 13:17
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kaka' »

Hehe, jak będziesz kiedyś pracował i zarobisz powiedzmy 2x średnią krajową to oddasz połowę na biednych ? :) Nie sądze :)
Może inaczej. Oszczędza się przez całe życie żeby utrzymać się na "stare lata". Jak będę miał, no nie wiem, 100 000 w banku i będę miał z tego przeżyć bez emerytury czy zasiłku to wiadomo, że bym nie oddał. Ale spójrz ile Bill ma kasy - około 55 mld i dolarów na dodatek! Przy takich pieniądzach moje skromne 100 000 jest niczym.
seb2k6 pisze:A przy pisaniu darmowych programików w C++ będziesz musiał uważać, żeby nie wyłączyli prądu... chyba, że jego też jakoś "na czarno" pociągniesz bo przecież prezes STOENU ma już dużo kasy :) Oczywiście to dopiero za parę lat...jak już rodzice nie będą tego wszystkiego załatwiać :)
Nie zmierzaj do prądu, prąd to inna sprawa :P Wiesz w ogóle, że nie o to chodzi. Po prostu ludzie tacy jak Bill naciągają ludzi żeby mieć jak najwięcej kasy której i tak nigdy nie wydadzą a mogliby dać na jakąś fundację ale tego nie zrobią - bo po co? lepiej nikomu nic nie dawać i trzymać tyle kasy - tak oni myślą. Nie wiem czy czytałeś taką książkę "Opowieść Wigilijna", czy jakoś tak, niby głupia książka dla podstawówki ale opowiada o człowieku który ma full kasy i nikomu nic nie daje. Warto poczytać :)

Pozdrawiam!
seb2k6
Posty: 13
Rejestracja: 01 listopada 2006, 14:56

Post autor: seb2k6 »

To, że ktoś ma miliony na koncie nie znaczy, że można go okradać albo mu rozkazywać co powinien robić z jego pieniędzmi. Jego kasa i jeśli uczciwie zarobiona to możesz sobie o takiej tylko pomarzyć pisząc darmowe programiki :)

A poza tym nie zamykaj tematu piractwa w temacie Windowsa bo oprócz tego jest cała lista programów używanych nielegalnie i nie raz o wiele droższych. I co... każdemu producentowi będziesz zaglądał na konto i stwierdzał, że "ten to ma mało kasy..jego programy należy kupować a tamten ma już dużo to ściągne sobie Photoshopa z torrenta ?" :)

Piractwo to piractwo i albo jesteś za albo przeciw :)

pozdro.
Kaka'
Senior Member
Posty: 3018
Rejestracja: 30 lipca 2006, 13:17
Lokalizacja: Kartuzy

Post autor: Kaka' »

A poza tym nie zamykaj tematu piractwa w temacie Windowsa bo oprócz tego jest cała lista programów używanych nielegalnie i nie raz o wiele droższych. I co... każdemu producentowi będziesz zaglądał na konto i stwierdzał, że "ten to ma mało kasy..jego programy należy kupować a tamten ma już dużo to ściągne sobie Photoshopa z torrenta ?" :)
Są programy po 10zł, 20zł, 50zł, ale 1000zł to według mnie przesada. Pewnie, jak ktoś go zrobił to ma prawo go sprzedawać za tyle ile mu się podoba. Tylko jak się za dużo chce za dany program to nie ma się co dziwić, że się je kopiuje itp. Gdyby windows w Polsce kosztował 20 - 30 zł to zapewniam Cię, każdy by miał orginała bo było by go na niego stać. Ale jak taki XP kosztuje 300zł a Vista 1000 to nie każdy może sobie na coś takiego pozwolić. Ostatnio widziałem jakiś program za 6000zł - no ludzie, toż to przesada jest.
seb2k6 pisze:Piractwo to piractwo i albo jesteś za albo przeciw :)
A mnie to wszystko jedno, czy jest piractwo czy nie ma. Ja ściągam z amule muzykę itp. i co mi zrobią nic bo według polskiego prawa można ściągać ale nie można udostępniać nielegalnych plików (czy jakoś tak). Wszystko jest winą producentów oprogramowania (tych którzy chcą dużo kasy z nie) i prawa. Spójrz na tekst poniżej, przeczytaj go uważnie i pomyśl nad nim chwilę i wyciągnij wnioski.
K. Hakerski Manifest.

" Oto caly nasz swiat... swiat elektronow i mikorporzelacznikow, wspanialych
bodow. Robimy uzytek z naszych wiadomosci nie placac za cos, co moze byc szalenie
tanie jezeli nie jest uruchamiane przez chciwe organizacje, a wy nazywacie nas
przestepcami. Odkrywamy... a wy nazywacie nas przestepcammi. Zyjemy nie zwracajac
uwagi na kolor skory, bez nacjonalizmu, uprzedzen wyznaniowych... ale dla was
jestesmy przestepcami. Wy, ktorzy budujecie bomby atomowe, zarabiacie na wojanch,
mordujecie, oszukujecie, oklamujecie, probujecie wmowc nam ze robicie to dla naszego
dobra nazywacie nas przesepcami.
Tak jestem przestepca. A moja zbrodnia jest ciekawosc. Przestepestwem jest
to ze osadzam ludzi po ich czynach, slowach, a nie po wygladzie. Zbrodnia jest to
ze zartuje z was, a tego nigdy mi nie wybaczycie. Jestem hakerem, a to jest moj
manifest. Mozecie powstrzymac jednostki, ale nie nigdy nie powstrzymacie
nas wszystkich , wszyscy jestesmy jednakowi."
Pozdrawiam!
seb2k6
Posty: 13
Rejestracja: 01 listopada 2006, 14:56

Post autor: seb2k6 »

A no to przepraszam, nie wiedziałem, że każdy z uzytkowników sieci p2p jest hakerem :)
Teraz już możemy spać spokojnie, żadne kontrole oprogramowania nam nie straszne... magiczne słowo "haker" otwiera wszystkie drzwi...a Policja omija mieszkania hakerów szerokim łukiem bo to przecież fajne chłopaki są :) Te wszystkie kontrole mogą sobie teraz wsadzić...przecież haker nie podlega prawu więc nie można mu nic zrobić :)

Dobra trzeba spada do domu instalować Debiana a później męczyć się z gównostradą :)

Pozdro :)
ODPOWIEDZ