macylapka pisze:Pobrałem z sieci debiana etch... Wypalilem plyte i podczas uruchamiania kompa nie hu hu... Może mi ktoś powiedzieć coz tym trzeba zrobić ,zeby normalnie z niej startował?
Każda pierwsza płyta (CD bądź DVD) jest samostartująca
macylapka pisze: A i moze mi ktoś powiedziec jak sprawdzic sume kontrolną wypalonej płyty ?
w google - md5sum ściągnąć i sprawdzić (pod windą)
macylapka moze sproboj objasnic czym sie objawia to "nie hu hu". Bo tak to rownie dobrze mozna sadzic, ze Biosie nie ustawiles botowania z plyty... (albo wypaliles plytki jako dane ;-) )
Botowanie z płyty jako pierwszej jest ustawione :P. Jak włoze płyte instalacyjną sarge to włącza instalator, jak kolejne z wymienionych płyt to wydaje mi sie ze próbuje je odczytać ale na tym sie kończy... Poprostu przechodzi do uruchomienia zainstalowanego uż debiana...
Hmm mowiac szczerze deko dziwne, a probowals odhaczyc w biosie wogole botowanie z hdd zeby dluzej pomielil tymi plytkami? (w kazdym razie nie mam pomyslu co to moze byc :P moze cos ne tak z plytakami/wypaleniem nagrywarka cos szwankuje)
macylapka pisze:No tak właśnie zrobiłem, bo było rozszerzenie iso to ro zpakowałem inagrałem jako dane ... Czyżby bylo źle
Tak!
Nie nagrałes bootsectoru!
I to jest normlane że płytka teraz nie startuje
Musisz nagrać ten plik iso (nie wypakowany, nie sam plik iso przeciągnąć i nagrać) tylko np. w nero 6/7 będzie to
Tylko że ja mam nero 5 :/... I jest taki haczyk że mam też obrazy płyt wypalone nie rozpakowane ale z nich też nie startuje...Zaraz odłącze debiana i przepne sie na winde, 'pare dni bawie sie linuxem i już mi sie znaczniebardziej podoba od windy bynajmniej sie tak nie wiesza '