Dziękuję, po restarcie wszystko padło, więc jutro zainstaluję Sida, tylko wykonam kopię swoich plików. Dziękuję i pozdrawiam!
Edycja:
A to nie jest na 64 bity?
Odtwarzanie plików FlashXX...
Dzięki za gratulacje.giaur pisze: @saturno - instalujesz na wine aplikację, która ma natywną wersję na Linuksa? Gratuluję. Poza tym, flash na linuksie jest tak kiepski że to nigdy nie będzie działać płynnie, a po drugie może kolega chce sobie zapisać te pliki? Ja na przykład tak robię, konweruję na xvid i oglądam na stacjonarnym odtwarzaczu dvd.
Opisałem w miarę najprostsze rozwiązanie, które się u mnie sprawdziło wyśmienicie więc go polecam.
Vlc mimo że uruchomione przez wine działa płynnie również podczas odtwarzania tych plików na pełnym ekranie.
Ps.: Z tego co mi wiadomo licencja Iplii zabrania kopiowania plików powstających podczas używania programu, a co za tym idzie konwersja tych plików w celu oglądania na innym urządzeniu jest nielegalna
Ps2.: Niedawno odkryłem, że SMPlayer (zainstalowany z repozytorium) również odtwarza te pliki i również płynnie na pełnym ekranie.
Lecz przy korzystaniu z niego pojawiają się pewne wady których nie było w vlc.
A mianowicie:
- Trzeba uruchamiać film poprzez przeciągnięcie ikony z filmem na ikonę programu SMPlayer.
- SMPlayer nie współpracuje prawidłowo z Compizem (regulacja jasności i barw oraz przezroczystość).
- Trzeba włączyć programowa regulację głośności w SMPlayerze, bo jeśli tego nie zrobimy będzie nam się przestawiać kanał PCM w ustawieniach miksera (podobnie jak miało to miejsce w starszych wersjach RealPlayera).
Na forum pomagamy innym, a nie ich obrażamy.giaur pisze:No tak i wszystko jasne, masz jeszcze kde3. Najlepiej zainstalowac od razu sida z buisnesscard, na ext4. No ale to tylko moje zdanie. Instalowanie wersji stable na desktopie to chyba najwieksza mozliwa głupota![]()
Mam zainstalowaną stabilną wersję Debiana na desktopie i pewnie sporo użytkowników tego forum również.
Skoro według ciebie zrobiliśmy "największą możliwą głupotę" więc jesteśmy głupcami
No ale to znaczy tylko tyle, że nie potrafisz zainstalowac natywnego vlc - skoro uruchamiasz wersje spod windowsa.Dzięki za gratulacje.
Opisałem w miarę najprostsze rozwiązanie, które się u mnie sprawdziło wyśmienicie więc go polecam.
Nie przesadzaj, dopóki tego nie rozpowszechniam, nie jest to żadne złamanie prawa. A jesli nawet jest, to raczej martwy przepis i właściciel ipla nic na tym nie traci - w końcu i tak musiałem użyć oryginalnego klienta aby pozyskać te pliki. Równie dobrze mogę sobie sfilmować kamerą ekran komputera - też złamię licencję.Ps.: Z tego co mi wiadomo licencja Iplii zabrania kopiowania plików powstających podczas używania programu, a co za tym idzie konwersja tych plików w celu oglądania na innym urządzeniu jest nielegalna![]()
Sam sobie odpowiedz - wersja stabilna nie jest zalecana do uzywania na desktopie i nie ma żadnego powodu, aby to robić. No ale jak uważasz - gdyby nie stary system, mógłbyś normalnie zainstalować nowego vlc zamiast używać wine...Mam zainstalowaną stabilną wersję Debiana na desktopie i pewnie sporo użytkowników tego forum również.
Skoro według ciebie zrobiliśmy "największą możliwą głupotę" więc jesteśmy głupcami![]()