Nowe j
Nowe jądra, ile demonów i czy system jest wolniejszy?
Od pewnego czasu (jakoś od jądra 2.6.24) pojawiły się rzeczy których nie rozumiem. Mianowicie pewnego razu po aktualizacji Debiana zobaczyłem że start systemu jakiś taki dziwny się zrobił. Dobrze myślę nie jest to problem dopóki nie doszedłem do tych dziesiątek demonów do obsługi wszystkiego. Wcześniej miałem ich może 7 i wszystko było wspaniale a teraz nagle gorące klawisze nie działają nie mówiąc o innych. Jeśli wiecie dlaczego twórcy dystrybucji/jądra tak zrobili to oświećcie minie. Do tego nagle z systemu który wstawał w 18s mam system który ładuje się 44. Nie podoba mi się to, nie chce mieć demona do sterowania skalowaniem procesora kiedy mam moduł jądra do tego. Powiedzcie mi koledzy po co to wszystko, mam uczucie że nowe jądra są bardzo ociężałe czy tez tak myślicie?
Hymmm
Jakie demony o czym mówisz?
Ja mam jadro 2.25-10 i na nic nie narzekam. Wszystko normalnie smiga i nie mam żadnego problemu. Fakt ze zmieniłem plyte i procesor i pod to skompilowałem jądro. Ale chyba to właśnie o to chodzi. Może powinniście powyrzucać to z czego nie korzystacie. I co ma jadro do demonów?
Może powinniście zainstalować czysty system a potem doinstalowac to co chcecie. Mnie tylko wkurza ciagle ten exim4 ale i na to mam sposob.
Jakie demony o czym mówisz?
Ja mam jadro 2.25-10 i na nic nie narzekam. Wszystko normalnie smiga i nie mam żadnego problemu. Fakt ze zmieniłem plyte i procesor i pod to skompilowałem jądro. Ale chyba to właśnie o to chodzi. Może powinniście powyrzucać to z czego nie korzystacie. I co ma jadro do demonów?
Może powinniście zainstalować czysty system a potem doinstalowac to co chcecie. Mnie tylko wkurza ciagle ten exim4 ale i na to mam sposob.
No miałem sobie systemik na blache pod mego kompa. A ty pewnego razu po upgrade kaszana...
Ni z gruch ni z pietruchy demony się same porobiły nawet do gorących klawiszy... kiedy ja zawsze urywałem tego co w jąderku. Zobacz sobie rcconf i co myślisz? Nie wiem do czego połowa jest a nic nie instalowałem i tak się teraz robi zawsze kiedy walne upgrade z etch na lenny/sid. Chodzi o to ze ech startował w 18s a po upgrade 45s. Dlaczego ? nic nowego nie instalowałem. :-x
Ni z gruch ni z pietruchy demony się same porobiły nawet do gorących klawiszy... kiedy ja zawsze urywałem tego co w jąderku. Zobacz sobie rcconf i co myślisz? Nie wiem do czego połowa jest a nic nie instalowałem i tak się teraz robi zawsze kiedy walne upgrade z etch na lenny/sid. Chodzi o to ze ech startował w 18s a po upgrade 45s. Dlaczego ? nic nowego nie instalowałem. :-x
Nie no tez wszystko jest w porządku i system startuje ok.
jak sobie instalujesz debka np z netinstall sam basesytem to masz tam po instalce może 6 demonów.
Następnie jak zrobisz dist-upgrade do lenego/sida (nie instalując nic więcej) to nagle się pojawiają dziesiątki demonów których ja nie chcę/nie potrzebuje. Te w/w demony sprawiają ze system startuje 2x dłużej i wprowadzają pewne zamieszanie bo mam własne rozwiązania do wielu rzeczy a tu nagle demony się kłócą z moimi rozwiązaniami. Zastanawiam się tylko z kąt ta zmiana polityki czego konsekwencja są dziesiątki demonów.
jak sobie instalujesz debka np z netinstall sam basesytem to masz tam po instalce może 6 demonów.
Następnie jak zrobisz dist-upgrade do lenego/sida (nie instalując nic więcej) to nagle się pojawiają dziesiątki demonów których ja nie chcę/nie potrzebuje. Te w/w demony sprawiają ze system startuje 2x dłużej i wprowadzają pewne zamieszanie bo mam własne rozwiązania do wielu rzeczy a tu nagle demony się kłócą z moimi rozwiązaniami. Zastanawiam się tylko z kąt ta zmiana polityki czego konsekwencja są dziesiątki demonów.
to ja nie wiem 
Z tego co piszesz to robię dokładnie tak jak Ty. Instaluję z netinstala. Kolejnym krokiem jest wybranie wersji i robi dist-upgrada. Później doinstalowuję to co mi potrzebne zaczynając od Xów i kde, zawsze zapominam o ncurses. I wszystko działa. Co prawda zrezygnowałem z wersji Sid bo potrzebuję komputer (w Sidzie czasami po aktualizacji było trzeba się pobawić) i jestem na Lennym. Wszystko gra. Z tego co widzę tak na szybko to hdparm jest do obsługi dysków (coś z dostępem), ifupdown do sieci.
A start liczysz do momentu odpalenia okien czy tylko tryby tekstowego?
Z tego co piszesz to robię dokładnie tak jak Ty. Instaluję z netinstala. Kolejnym krokiem jest wybranie wersji i robi dist-upgrada. Później doinstalowuję to co mi potrzebne zaczynając od Xów i kde, zawsze zapominam o ncurses. I wszystko działa. Co prawda zrezygnowałem z wersji Sid bo potrzebuję komputer (w Sidzie czasami po aktualizacji było trzeba się pobawić) i jestem na Lennym. Wszystko gra. Z tego co widzę tak na szybko to hdparm jest do obsługi dysków (coś z dostępem), ifupdown do sieci.
A start liczysz do momentu odpalenia okien czy tylko tryby tekstowego?