Strona 1 z 1
/etc/modules/ - odzyskanie oryginalnego pliku
: 10 sierpnia 2008, 20:59
autor: JoShiMa
Właśnie sobie zamazałam (nie krzyczcie) plik /etc/modules. Raczkuję w Linuksie i nieumiejętnie posłużyłam się edytorem cat. Oczywiście nie zachowałam oryginału.
1. Czym to grozi?
2. Jak odzyskać oryginalną zawartość?
3. Jaka powinna być oryginalna zawartość?
: 10 sierpnia 2008, 21:07
autor: fnmirk
JoShiMa pisze:Czym to grozi?
Zasadniczo niczym szczególnym. Oryginalnie ten plik jest pusty. Znajdują się w nim informacje o dodatkowych modułach wymaganych do pracy systemu. System powinien się uruchomić i najwyżej jakiś sterownik odmówi współpracy.
: 10 sierpnia 2008, 21:14
autor: JoShiMa
no właśnie pamiętam, że były dwie linie
Skąd będę wiedziała, jaki sterownik odmówił współpracy?
Czy to mogło być CD?
Jeśli tak to jaki to sterownik?
: 10 sierpnia 2008, 21:26
autor: ruun
tak wyglada zawartosc tego pliku po instalacji
Kod: Zaznacz cały
# /etc/modules: kernel modules to load at boot time.
#
# This file contains the names of kernel modules that should be loaded
# at boot time, one per line. Lines beginning with "#" are ignored.
loop
: 10 sierpnia 2008, 21:33
autor: JoShiMa
Oooo loop na pewno tam było, dzięki. A powiesz mi jeszcze do czego ten loop?
To jeszcze jedna linia do identyfikacji została.
: 10 sierpnia 2008, 21:47
autor: ilin
loop np do montowania obrazów iso.
Jak coś nie będzie dziłać to się okaże o jaki moduł chodzi.
: 10 sierpnia 2008, 22:44
autor: SeRdEcZnY
zauważyłem, że przy edycji z reguły (przynajmniej u mnie) tworzy się jakby kopia oryginału ma znak tyldy (~) na końcu...
Sprawdź czy masz plik
Pozdrawiam

: 10 sierpnia 2008, 22:53
autor: JoShiMa
SeRdEcZnY pisze:zauważyłem, że przy edycji z reguły (przynajmniej u mnie) tworzy się jakby kopia oryginału ma znak tyldy (~) na końcu...
Hi hi hi. To było pierwsze co sprawdziłam zanim wpadłam w panikę.