Polskie Forum Użytkowników Debiana

Czytałem dzisiaj sobie z ciekawości dokumentację Debiana, poradnik Kaki i dział FAQ na tym forum, wiele się nauczyłem i dowiedziałem ciekawych rzeczy, a przy okazji postanowiłem uporządkować swój dysk i zmienić distro Obecnie używam Archa, a Linuksa od jakiś 2-3 lat,ale postanowiłem przetestować (ponownie) Debiana na Desktop, gdyż w swoich założeniach, a zwłaszcza jego gałąź testing lub unstable odpowiada mi chyba najbardziej (a przynajmniej to o czym 'pisze się' w Internecie). Wybaczcie za ilość pytań, mogą być one sformułowane chaotycznie, ale notowałem moje wątpliwości podczas lektury dokumentacji i nasuwały mi się moje własne pytania, postanowiłem umieścić wszystko w jednym temacie. Do rzeczy:

1) Chciałbym mieć zintegrowany ze sobą, stosunkowo nowy i stabilny system, postanowiłem wybrać gałąź testing, po ewentualnych testach rozważę przejście na Sida. Jako środowisko graficzne mam zamiar używać KDE, choć bardzo mocno rozważam zmianę oprogramowania na Openbox i lżejsze odpowiedniki. Czy Debian się nadaje do moich kryteriów i co sądzicie o moim pomyśle pomyśle?

2) Moja największa niepewność - partycjonowanie. Mam 80GB dysk, 20GB zajęte na /home, które muszę przechować do mojej nowej instalacji Debiana i system Windows (system potrzebny do nauki), który chyba zainstaluję jeszcze raz skoro mam już czas na robienie porządków na dysku. Jak bezpiecznie przeprowadzić taki 'backup' tych 20GB danych? Kolejne pytania które się nasuwają - jaki fs polecacie? Generalnie myślałem o rozkładzie partycji:
Co o tym sądzicie? Może polecacie inny rozkład, inne fs?

3) Tu pytanie krótkie i niedotyczące bezpośrednio Debiana - skoro mam firewall na routerze(zwykły, bez jakiś specjalnych możliwości konfiguracyjnych), czy warto instalować i konfigurować iptables? Mogę czuć się bez programowego firewalla bezpieczny?

No tak, notując zagadnienia do zadania pytania wynotowałem ich dwanaście, na część jednak znalazłem odpowiedź, teraz czekam z niecierpliwością na Wasze odpowiedzi.

Ad. 2
Systemy plików są moim zdaniem dobre, sam korzystam z ext3. Rozkład też ok, nie rozumiem tylko po co ci partycja /boot, przecież GRUB-a możesz zainstalować w MBR? Jeśli masz inne plany, to mnie oświeć, bo jestem ciekaw.

Jeśli natomiast chodzi o zachowanie partycji /home, nic się jej nie stanie pod warunkiem, że podczas partycjonowania instalatorem Debiana nadasz jej tylko odpowiedni punkt montowania, uważając by nie zaznaczyć opcji formatowania.

Kiedyś miałem podobną sytuację jak ty, tez musiałem zachować partycję linuksa i robiłem to tak:
1. Najpierw utworzyłem wszystkie potrzebne partycje zewnętrznym programem (nie pamiętam jakim niestety), łącznie z partycją Windowsa;
2. Wgrałem Windowsa;
3 Wgrałem Debiana;

Oczywiście możesz najpierw wgrać Debiana, a potem Windowsa, ale będziesz musiał pobawić się w kopię MBR-a, no chyba że GRUB-a umieścisz w /boot tak jak chciałeś.

Witaj.
1. Sięgnij jeszcze - zwłaszcza, że to liveCD, po Siduksa. Od Sida różni się kilkoma dodatkami oraz nowszymi kernelami. Oczywiście nie ma problemu w dodaniu repozytoriów Siduksa do Sida.
Jeśli lubisz KDE, pozostań przy nim. Lżejsze odpowiedniki mają chyba sens wyłącznie przy komputerach, które nie bardzo są w stanie pociągnąć KDE czy Gnome. Przetestowałem kilka i zawsze wracam do KDE (bo Gnome nie lubię, gdybym lubił - wracałbym do niego). Przede wszystkim dlatego, że oferują w przeciwieństwie do innych środowisk, natywne, kompleksowe rozwiązania.
2. Jeśli chodzi o partycje - zrobisz jak potrzebujesz. Swap zależy w sumie od ilości RAM w systemie. Wiele na ten temat jest w necie. Na Twoim miejscu zrobiłbym tak:
- nie ruszał /home; być może dopiero po nadgraniu systemu, powiększyłbym jego wielkość,
- zainstalował windę, przydzielając jej tyle miejsca ile potrzebujesz,
- resztę przeznaczyłbym na ./ chyba, że dużo mieszasz w systemie i potrzebujesz cokolwiek innego (tzn. inne jeszcze partycje),
- no i swap
Jeśli chodzi o systemy plików. Pod linuksem do wyboru, do koloru. Jakieś 3 lata korzystałem z ext3, obecnie z ReiserFS, który sprawdza się - ponoć, bo jakoś nie odczuwam różnicy - w przypadku posiadania w systemie dużej ilości małych plików (praca biurowa, zatem właśnie takie).
O partycjonowaniu generalnie dużo masz, także na tym forum.

pavbaranov pisze:Jeśli lubisz KDE, pozostań przy nim. Lżejsze odpowiedniki mają chyba sens wyłącznie przy komputerach, które nie bardzo są w stanie pociągnąć KDE czy Gnome.

sens używania lekkich menadżerów okien jest kiedy nie używasz programów, które są w środowiskach graficznych. Ja tak właśnie zrobiłem.

thalcave pisze:sens używania lekkich menadżerów okien jest kiedy nie używasz programów, które są w środowiskach graficznych.

Wówczas w ogóle można zrezygnować z menedżerów okien Natomiast Other, któremu odpowiadamy twierdził w pierwszym swoim poście, że używa KDE i ma zamiar przejść na inne, lżejsze odpowiedniki.