Od dluzszego czasu sie we mnie zbieralo i dzis siadlem i pogrzebalem w poszukiwaniu odpowiedzi na: czemu ten Linux tak sie wlecze? No moze wlecze to przesadzone bo ogolnie idzie tego uzywac ale Windows byl "zywszy". Wyglada na to ze chyba znalazlem przyczyne ktorej rozwiazac nie potrafie.
Otoz, zauwazylem ze kopiowanie plikow jest masakrytycznie powolne, zaczalem to testowac, odpalajaac ronze dystrybucje na livecd i zaobserwowalem pewna prawidlowosc: odczyt z partycji ext3 jest tragiczny, zapis lepszy ale tez daleki od idealu, co dziwne zapis na ntfsie jest dobry

To co pisze popieram kilkoma testami ktore wykonalem:
Kopiowaanie w obrebie jednej partycji ext3 - transfer ok 3MB/s - 5,5MB/s
kopiowanie w obrebie jednej partycji ntfs (ntfs-3g) - ok 20MB/s
kopiowanie z ext3 na ntfs - 4MB/s - 5MB/s
kopiowanie z ntfs na ext3 - 10MB/s - 12MB/s
Wniosek wg mnie prosty: odczyt z ext3 jest tragiczny co skutkuje takimi a nieinnymi wynikami a system jest "oporny".
Dodam jeszcze troche swoich obserwacji... kopiujac w obrebie ntfs transer jest ok a system chodzi jako tako - wiadomo - troszke muli, ntfs-3g nie uzywa procka w 100%, ciezko mi powiedziec ile srednio bo bardzo sie to waha w kazdym razie w okolicach 50%.
Gdy kopiuje w obrebie ext3, jesli chodzi o uzycie procka to nic sie nie dzieje, na szczycie listy amarok z uzyciem 2%, system niestety zachowuje sie jakby bez wlaczonego dma - nawet kursor czasem przycina - dramat.
Oto co pokazuje hdparm:
Kod: Zaznacz cały
hdparm -i /dev/sda
/dev/sda:
Model=ST3160811AS , FwRev=3.AAE , SerialNo= 6PT09L5S
Config={ HardSect NotMFM HdSw>15uSec Fixed DTR>10Mbs RotSpdTol>.5% }
RawCHS=16383/16/63, TrkSize=0, SectSize=0, ECCbytes=4
BuffType=unknown, BuffSize=8192kB, MaxMultSect=16, MultSect=?16?
CurCHS=16383/16/63, CurSects=16514064, LBA=yes, LBAsects=312579695
IORDY=on/off, tPIO={min:120,w/IORDY:120}, tDMA={min:120,rec:120}
PIO modes: pio0 pio1 pio2 pio3 pio4
DMA modes: mdma0 mdma1 mdma2
UDMA modes: udma0 udma1 udma2 udma3 udma4 udma5 *udma6
AdvancedPM=no WriteCache=enabled
Drive conforms to: Unspecified: ATA/ATAPI-1,2,3,4,5,6,7
* signifies the current active mode
Kod: Zaznacz cały
linux@linux:/ #hdparm -i /dev/sda
/dev/sda:
Model=ST3160811AS , FwRev=3.AAE , SerialNo= 6PT09L5S
Config={ HardSect NotMFM HdSw>15uSec Fixed DTR>10Mbs RotSpdTol>.5% }
RawCHS=16383/16/63, TrkSize=0, SectSize=0, ECCbytes=4
BuffType=unknown, BuffSize=8192kB, MaxMultSect=16, MultSect=?16?
CurCHS=16383/16/63, CurSects=16514064, LBA=yes, LBAsects=312579695
IORDY=on/off, tPIO={min:120,w/IORDY:120}, tDMA={min:120,rec:120}
PIO modes: pio0 pio1 pio2 pio3 pio4
DMA modes: mdma0 mdma1 mdma2
UDMA modes: udma0 udma1 udma2 udma3 udma4 udma5
AdvancedPM=no WriteCache=enabled
Drive conforms to: Unspecified: ATA/ATAPI-1,2,3,4,5,6,7
* signifies the current active mode
jajka na jakich testowalem:
suse: 2.6.22.5-31 default
debian: 2.6.18-5-486, 2.6.22-3-486, 2.6.22-3-k7, 2.6.24-1-486
gdyby rzeczywiscie dma nie bylo wlaczone to wszedzie bylaby lipa wiec wydaje mi sie ze musi byc wlaczone a cos ewidentnie "swiruje"
aha ostatnie co chce napisac to kontreler: wbudowany w chipset nForce4SLI (czytalem o problemach z modulem od nvidii ale na forum spotkalem sie z problemami gdzie wszystko chodzilo marnie, a tu jak widac na przykladzie partycji ntfs, dysk i kontroler potrafia dobrze funkcjonowac)
mam w domu jeszcze jednego kompa to podlacze tam dysk i obczaje jak to bedzie wygladac tam
UPDATE:
podlaczylem do drugiego kompa, gdzie tranfer musialbyc gorszy (ze wzgledy na sprzetowe ograniczenia) - i byl ale tylko na ntfs, na ext3 identycznie. Wnioskuje z tego iz w przypadku ntfs 'a mozliwosci dysku/konroler sa w pelni wykorzystywane gdyz na gorszym kompie (gdzie brak kontrolera SATA2 (brak NCQ), gorszy konreoler pamieci) transfer troche spadl a na ext3 nie wiec jest ograniczony software'owo. Owy komputer ma kontroler SiliconImage 3112 (czyli inny niz w moim kompie gdzie jest wbudowany w nForce4) wiec problem modulu nvidii raczej odpada.
Prosze o pomoc
EDIT: przetestowalem na starszym i nowszym jajku (dopisalem wyzej konkretnie jakie), wszedzie to samo

[ Dodano: 2008-03-23, 13:43 ]
sam sobie odpowiem

Dziwna sprawa - mialem dwie partycje ext3 - jedna na system a druga zamontowana w /home. Na obu byl problem, zrobilem format tej montowanej w /home, zalozylem ext2 i obie chodza jak nalezy, pewnie jakas uszkodzona byla i jak zmienie na ext3 to bedzie tez dzialac, jednak ext2 jest szybsza niz ext3.
Mimo wszystko potestowalem jeszcze troche w porownaniu z partycjami ntfs i nawet bardzo pofragmentowana partycja ntfs dorownuje wydajnoscia ext2/3, natomiast partycja gdzie trzymam filmy, obrazy itp - duze, niepofragmentowane pliki jest szybsza o ok 3 - 4 MB/s. Troche to śmieszne w obliczu tego ile sie naczytalem o kiepskich, pofragmentowanych partycjach w porownaniu z super odpornymi na awarie, fragmentacje i wydajnymi partycjami Linuxa. A moze problem dotyczy tylko mnie, moze to anomalia jakas? Moglby sie ktos doswiadcziony wypowiedziec w tej sprawie.
Tak czy siak, problem rozwiazany, przepraszam za zamieszanie.