AdeBe pisze:Primo: nie wyrywaj moich słów z kontekstu, bo zaraz ta dyskusja się skończy.
Zadałeś pytanie:
AdeBe pisze:A gdzież to wg Ciebie wyraziłem się taką rażącą ignorancją
Wkazałem dokaładnie a ty się obrażasz na to że do tego dołozyłem swój krótki komentarz.
AdeBe pisze:Secundo: nie ma tłumaczenia, że firma nie umie zrobić wersji dla linuksa. Jeśli już, to firmie się nie chce.
Jesteś pewien? Ponieważ stworzenie wersji dla linuksa wymaga zarudnienia odpowiednich osób lub firm (LGP, Runesoft) które są w tym profesjonalistami:
Ryan Gordon
http://icculus.org/~icculus/resume.txt
Timothee Besset (id software - Quake 4, Doom 3, Et Quake Wars i chyba jeszcze RTCW)
Jesli firma nie chce stworzenia wersji dla innych systemów to gra po prostu nie powstaje np. Prey, Neverwinter Nights 2. Nawet gdy jest to możliwe.
AdeBe pisze:Tertio: istnienie wersji dla Linuxa a jej dostępność to następny temat do dyskusji. Sam ponad 1,5 roku szukam "Majesty" dla linucha, jednak nikt w Polsce nie sprzedaje wersji linuxowej (a przynajmniej nie wiem o tym) a z chęcią bym ją kupił. Na torrentach również cisza.
Zgadzam się z jednym niewiele gier jest dosŧ]
http://www.linuxgamepublishing.com/resellers.php?[/url] lub na jakiejs aukcji.
ruun pisze:Razczej, firmie się nie opłaca.
To znaczy nowe gry dla linuksa powstają chociaż nie wszystkie. Jednak dochodzę do wniosku że jeśli coś nie jest opłacalne to znaczy że nie ma odbiorców i gry po prostu nie powstają. Tymczasem linux jest drugim pod wzgłędem popularności systemem (pomijam USA, Japonię i kilka innych krajów) i raczej nie wydaję się by było to nieopłacalne skoro liczba gier tworzonych dla linuksa wzrasta i zainteresowanie producentów także.
giaur pisze:Panowie, proponuje zakonczyc ta bezsensowna dyskusje o niczym - wszyscy wiemy ze Linuks nie jest dla graczy..
Zawsze myślałem że wykorzystywanie jaiegoś systemu do konkretnego celu zależy od uzytkownika. Czy linux jest dla graczy? Z pewnością nie dla posidaczy xbox czy playstation ponieważ w tym wypadku to nawet windows takim osobom nie wystarcza.
Są trzy grupy osób (przykładowe) dla których linux może byc wystarczjący
- Osoby które czały czas grają w jedna lub kilka gier od kilku lat
- Osoby które potrzebują rozrywki i kilka razy w tygodniu uruchamiają
jakąś grę lub gry.
- Osoby które raz na kilka miesięcy przez jakiś chcą po prostu w coś fajnego zagrać.
giaur pisze:Mozecie sobie wymieniac tytuly ktore sa na Linuks a ja pytam, co z tego? Wyjdzie nowy Need For Speed - będzie na Windowsa, czy na Linuksa? Wyjdzie nowy Collin - czy myslicie ze bedzie w wersji dla Linuksa? Wyjdzie nowa Fifa -czy wyjdzie w wersji dla Linuksa?
Podobne pytanie stawiają uzytkownicy xbox czy playstation jak spoglądają na gry które nie wyszły na system windows. Jednak nie odgiegajmy od tematu. Niewątpliwie są gry które nigdy nie powstana dla systemu linux.
jednak ja spoglądam na to w ten sposób: jest duzo gier które mają wersje dla linuksa i dużo osób które mogłyby się do tego systemu przekonać z tego powodu i te gry mogłyby stać się wystarczjące dla tych osób.
To że nie ma wersji na linuksa kilku gier wymienionych przez ciebie lub Gorky Zero ( trochę mi brakuje tej gry) nie oznacza że inne osoby też będą tęskniły za takimi grami. Ponieważ ludzie grają w rózne gry i nie powiniśmy negatywnie oceniać tego systemu i liczby gier tylko na własnym przykładzie.
giaur pisze:Mam mnozyc przyklady? Porownajcie ilosc gier na Linuksa i na Windows. Sprawa jest krotka - jestes maniakiem gier, musisz zaopatrzyc sie w Windows. I to powinien byc EOT, nie ma sensu dyskutowac na ten temat.
Czy zdajesz sobie moze sprawę ze wiele osób po prostu nie obchodzą jakieś rankingi, listy gier itd. Poniewaz gry nie są tworzone z myślą wyłącznie o maniakach. Ostatnio czytałem cd-action i był tam wywiad z jakimś kolesiem który jest prezesem największęj firmy w Polsce zajmującej się wydawaniem gier (nazwy nie pamiętam) i ta firma ma klientów którzy radko są jakimiś maniakami gier. Po prostu grają w wolnym czasie Często są to osoby powyżej 30 lat) i ta grupa odbiorców jest największa w tym przypadku.