LINUX vs. WINgroza
: 03 lutego 2008, 19:43
Ostatnio mój kolega zawiesił mi windowsa jakimś pendrive'm za 30 zł... Zmuszony byłem do reinstalacji wingrozy XP.
Teraz tak. Mam na kompie dwa systemy. Debian Lenny i WIN. Używam na codzien Lilo jako programu uruchomieniowego. Po reinstalacji windowsa lilo mi wsysło. Nie wiem czy nie zepsułem coś do końca, więc napiszę co zrobiłem.
1. Uruchomiłem instalatora Debiana Lenny w trybie "expert irqpoll"
2. Uruchomiłem partycjoner dysków
3. Partycja pierwsza jest na WIN NTFS
druga na FAT32
a trzecia to główny katalog Linuxa /
4. Zmieniłem flagę uruchomieniową z pierwszej partycji na trzecią i na niej też zainstalowałem od nowa lilo.
5. Restart kompa i uruchomiło mi się lilo. Uruchamia się debian, ALE nie uruchomiło mi sie KDM.
6. Zalogowałem się jako root. Ustawiłem lilo jako domyślne graficzne:
a) Debian
b) DebianOLD (opcjonalne)
c) Wingroza
później lilo -v i restart
7. Uruchomiło mi się lilo z dostępnymi wszystkimi opcjami co mi dało do myślenia, że coś się w systemie pozmieniało. Jeśli uruchamiam DebianOLD to wszystko idzie w porządku: otwiera się KDM etc. Jeśli uruchamiam zwykłe Debian dalej jest to co było: KDM i KDE Kaput.
8. Lilo odnosi Debian do plików initrd.img oraz vlinuz znajdujacy się na głównym katalogu /.
Dla DebianOLD lilo odnosi się do plików initrd.old.img oraz vlinuz.old. Próbowałem podmienić wiec nazwy plików z old na zwykłe. Nie przyniosło rezultatów.
Drodzy forumowicze, brak mi pomysłów. Troszkę siedzę w Linuxie, ale na tyle dobry nie jestem i ciągle się uczę. Jakbyście mieli jakieś propozycje, czekam i proszę o pomoc!
Pozdrawiam!
JM
Teraz tak. Mam na kompie dwa systemy. Debian Lenny i WIN. Używam na codzien Lilo jako programu uruchomieniowego. Po reinstalacji windowsa lilo mi wsysło. Nie wiem czy nie zepsułem coś do końca, więc napiszę co zrobiłem.
1. Uruchomiłem instalatora Debiana Lenny w trybie "expert irqpoll"
2. Uruchomiłem partycjoner dysków
3. Partycja pierwsza jest na WIN NTFS
druga na FAT32
a trzecia to główny katalog Linuxa /
4. Zmieniłem flagę uruchomieniową z pierwszej partycji na trzecią i na niej też zainstalowałem od nowa lilo.
5. Restart kompa i uruchomiło mi się lilo. Uruchamia się debian, ALE nie uruchomiło mi sie KDM.
6. Zalogowałem się jako root. Ustawiłem lilo jako domyślne graficzne:
a) Debian
b) DebianOLD (opcjonalne)
c) Wingroza
później lilo -v i restart
7. Uruchomiło mi się lilo z dostępnymi wszystkimi opcjami co mi dało do myślenia, że coś się w systemie pozmieniało. Jeśli uruchamiam DebianOLD to wszystko idzie w porządku: otwiera się KDM etc. Jeśli uruchamiam zwykłe Debian dalej jest to co było: KDM i KDE Kaput.
8. Lilo odnosi Debian do plików initrd.img oraz vlinuz znajdujacy się na głównym katalogu /.
Dla DebianOLD lilo odnosi się do plików initrd.old.img oraz vlinuz.old. Próbowałem podmienić wiec nazwy plików z old na zwykłe. Nie przyniosło rezultatów.
Drodzy forumowicze, brak mi pomysłów. Troszkę siedzę w Linuxie, ale na tyle dobry nie jestem i ciągle się uczę. Jakbyście mieli jakieś propozycje, czekam i proszę o pomoc!

Pozdrawiam!
JM