Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam,

Mam pytanie dotyczace sterownika ntfs-3g na Debianie Etch z kernelem 2.6.18. W zasadzie sterownik powinien dzialac, ale zalecany jest kernel co najmniej 2.6.20.

Podczas uruchamiania ntfs-3g mam komunikat mowiacy, że używanie go z kernelem, który mam moze być niebezpieczne, jeżeli partycja nie zostanie odmontowana za pomocą umount.

Teraz pytanie - na ile to jest niebezpieczne i czy warto ryzykowac? Czy po prostu mozna olac ten komunikat?

Z tego co wiem w etchu jest jzu kernel 2.6.21 wiec zaktualizuj go i masz problem z glowy.

Wiem ze jest mnostwo tutriali dotyczacych aktualizacji kernela, ale jednak zadam to pytanie - jaki jest nalepszy sposob na zrobienie tego?

Preferowalbym aktualizcje kernela poprzez pobranie nowej wersji z repo, ale chce sie calkowicie zabezpieczyc przed jakimikolwiek problemami - system ani na chwile nie moze przestac dzialac - czyli nie moze byc tak ze jest jakis problem, a ja szukam jego rozwiazania bo mi system nie wstaje, albo iface nie dziala itd - a to dlatego ze z kompa korzystaja jeszcze inni oprocz mnie.

Czyli chcialbym miec pewnosc, ze bede mogl odpalic system ze starym kernelem, dopoki nie pozbede sie wszystkich problemow z nowym (a na pewno takie beda, bo zawsze sa).

Polecicie mi jakiegos linka lub tutoriala, ktory opisuje dokldanie to o co mi chodzi?

doinstalowujac z repo nowego kernela stary zawsze sostaje, w grubie masz mozliwosc jego wyboru wiec tym sie nie martw.

Ok - nie bylo takie straszne. Teraz mam jądro 2.6.22-2 - tylko stery do nvidii musialem instalowac jeszcze raz, bo na nowym kernelu nie dzialaly i w ogole serwer X-ów nie chciał wstać

Fakt moglem ci powiedziedziec ze tak bedzie
ale mysle ze nei przyspozylo ci to wiekszego problemu .

Wszystko powinno dzialac normalnie gozej moglo by byc w przypadku jakbys sam kompilowal kernela ale to tez nie takie straszne.

Hm to jeszcze jedno pytanko (nie chce juz nowego watku zakladac).

Jak skonfigurowac fstab, zeby tylko root mial prawa do zapisu na NTFS? Root powinien miec odczyt/zapis, a pozostali użytkownicy - tylko odczyt.

Z różnych powodów "na codzien" wole nie miec praw zapisu na pratycjach Win - kiedys juz tak mialem i po okolo tygodniu Windows "zdechl" calkowicie - wyszlo mi na to, ze jakies cholerstwo z linuksa przelazlo podczas przegladanie internetu (wiadomo ze w linuksie mozna sie nie bac wirusow).

a moze zrob dostep do partycji windowsa tylko dla root, bo nie ukrywam ze takieo wariantu jak potzrebujesz nei przerabialem ale mzoe poprubuje i cos podesle jaksie sprawdzi

Jedno z mozliwych rozwiazan (wlasnie przetestowalem i dziala):
Osobiscie kazdemu bym radzil cos takiego - ja juz sie przejechalem i wiem co to znaczy. Miec partycje Windows z prawami RW na linuksie podczas przegladania internetu, to prawie to samo co przegladac internet w Windows bez zadnego antywira/firewalla.
No chyba ze ktos tylko onet otwiera, wtedy to bez znaczenia

imo bzdura totalna - skoro przeglądamy strony www linuksową przeglądarką to co ma do rzeczy stan praw dostępu do windowsowych partycji ?? inna sprawa że trzeba uważać/myśleć co sie na te windowsowe partycje kopiuje i potem uruchamia z poziomu windows.
btw. czy ktoś z użytkowników forum używa jeszcze windows do czegoś poza grami ?? (chodzi mi o domowe maszyny - zastosowania typu cad/cam pomińmy)