Polskie Forum Użytkowników Debiana

Cześć!
Jko że to jest mój pierwszy post na Forum, witam wszystkich serdecznie!
Wczoraj zainstalowałem sobie po ciężkich zmaganiach Debiana z pendrive. Nie będę już opowiadał o instalacji - dodam, że miałem ciężkie przejścia
Na razie to, co zrobiłem:
zainstalowałem KDE Plasma przy instalacji Debiana
dodałem repo debiana unstable
zainstalowałem firmware-iwlwifi - bo mam sieć bezprzewodową, po instalacji Debiana nie działało Wi-Fi
zainstalowałem zwykłego firefox - odinstalowałem firefox-esr.
zainstalowałem chromium i thunderbirda

I nie działają komendy reboot i shutdown. Na wcześniejszym Kubuntu - działały.

O co caman?

Pozdrawiam

W KDE nie ma potrzeby wyłączania systemu przez: shutdown
Ale jeśli to do czegoś koniecznie Ci potrzebne to opisz dokładnie po kolei co robisz.

Jak to co robię? Ctrl Alt + T, reboot lub shutdown now - nie znaleziono polecenia

A w jakim celu dodałeś repozytorium unstable?
Jaką wersje debiana aktualnie masz?

Przecież w systemie graficznym KDE nie ma potrzeby wyłączania systemu poleceniem. Wystarczy kliknąć przycisk K (start),
po czym ładnie wybrać aby system się wyłączył.. Jeśli tak bardzo chcesz wyłączać system w konsoli, musisz przełączyć się na konto root po czym wydać polecenie, które bez efektu wpisujesz.

Dodałem repozytorium, bo przy instalacji nie miałem netu i nie dodałem.
Mam Debian 11 Testing/Sid

Działa Czemu nie da się tego na zwykłym userze?

Taką sobie politykę bezpieczeństwa ustalili w Debianie.

pokaż co masz w pliku /etc/apt/sources.list


Jeśli masz jeden smak , a dodałeś inny to i tak nic się nie działo podczas instalacji, bo trzeba wskazać skąd ma instalować pakiety, lub użyć mechanizmu przyszpilenia.
Możesz sobie za pomocą sudo zrobić aby działało na zwykłym userze.
Środowiska graficzne idą w kierunku komfortu usera i tworzą takie mechanizmy aby system wylączać
za pomocą kliknięcia, a nie w konsoli, tak jak za czasów kiedy jeszcze środowiska graficznego nie było
w linuxie, lub dopiero ono raczkowało. Zaczynasz szukać dziury w całym.. dziury, której w ogóle nie ma.

No to rozwiązane Po prostu lubię przed samym sobą udawać, że jestem znawcą terminala xD

Brakuje dosyć istotnego repozytorium security.

viewtopic.php?t=34652