Ciekawe, bo obie paczki mam zainstalowane i raczej nie poszły przy okazji instalacji tamtej. Bardzo dziwne jest dla mnie to, że pliki się jednak odtwarzają - czas odtwarzania leci. Czy nie powinno być tak, że jeśli brakuje kodeka, to MPD w ogóle nie jest w stanie odtworzyć pliku?
dedito pisze: 06 marca 2018, 11:05Wg wikipedii Armbian to jakaś hybryda Debiana i Ubuntu ...
A widzisz - nie wiem, co podaje Wikipedia, ale pierwsze zdanie na stronie projektu Armbian brzmi tak:
"Lightweight Debian Jessie or Ubuntu Xenial based Linux distribution."
W oparciu o Ubuntu zbudowana jest dystrybucja desktopowa, a na Debianie - serwerowa/konsolowa. Zresztą mój Armbian korzysta z oficjalnych repozytoriów Debiana Jessie, zatem jest prawie jak "prawdziwy Debian"
EDIT...
Przypadkiem odkryłem coś bardzo ciekawego. Moje wątpliwości dot. odtwarzania pliku mimo braku kodeka są chyba słuszne. Otóż strumienie mp3 odtwarzają się, tylko baaaaardzo cicho! Odkręciłem pokrętło w moim CA A2 na 50% i usłyszałem muzykę. Strumienie ogg odtwarzają się z normalną głośnością. To jest jeszcze bardziej skomplikowane, niż brak kodeka.
EDIT...
Problem rozwiązany z pomocą
tego postu:
/etc/mpd.conf:
Radość jest częściowa, bo jeszcze nie wiem, co tak na prawdę zrobiłem;)