Strona 1 z 3
Ultrabook - uefi i debian jessie - kilka pytań
: 27 listopada 2014, 21:54
autor: Jarod
Przymierzam się do zakupu ultrabooka HP EliteBook 1040 G1 (
http://www.notebookcheck.pl/HP-EliteBoo ... 302.0.html).
Pierwszy raz będę miał styczność z uefi - trochę o tym poczytałem i wiem, że różnie to bywa z instalacją. Oczywiście będzie tylko debian (żaden dual boot) - stąd moje pytanie nr 1:
Czy warto bawić się w to uefi, dodatkową partycję? Czy lepiej włączyć legacy mode i instalować starą metodą? Laptop w konfiguracji będzie posiadał dysk 256G SSD.
Czy ktoś z was bawił się tym modelem? Nie mogę nigdzie w sieci znaleźć info o tym laptopie i współpracy z linuksem (oprócz info że ma certyfikację suse i działa fedora oraz ubuntu).
Pytanie 2. Do tej porty używałem tylko debiana w wersji stabilnej. Pomiędzy wheezy a jessie podobno jest dużo znaczących zmian. Co będzie lepsze zainstalować debiana jessy alpha1 i potem aktualizować czy wheezy i dokonać aktualizacji do jessie (jak już jessie będzie stabilnym wydaniem)?
Chciałbym uniknąć sytuacji że wheezy wywali się podczas aktualizacji...
: 27 listopada 2014, 22:14
autor: Kamilko
1. Raz podjąłem walkę z uefi (hasło bios

) i po kilku próbach udało się. Czy bootuje się szybciej od starego biosu? Nie zauważyłem. Miałem problem, że po instalacji w plikach guba-uefi trzeba było zmienić nazwę. Takie tam moje negatywne doświadczenie.
2. Według mnie najlepiej pobrać obraz testing (jessie) wersje netinstall - podczas instalacji od razu pobiera najnowsze wersje pakietów. Wheezy vs Jessie? Ja cały czas siedzę na Jessie. Chodzi stabilnie, nowsze wersje pakietów.
Wiadomo - testing to testing - zawsze istnieje ryzyko...
: 27 listopada 2014, 22:17
autor: Jarod
Ad1. Bardziej chodził mi czy jest sens zabawy z uefi skoro będzie tylko debian? Nie mam czasu na kilkudniowe testy. Moim zdaniem (opieram się na informacjach z google) dla mnie więcej problemów niż pożytku. ALe być może jest coś istotnego co przegapiłem. Gdzie znalazłem informację, że zainstalowany debian często wieszał się podczas bootowania jak było włączone legacy mode.
Ad2. Kiedyś instalowałem wersję testing, ale nigdy nie zamrożoną. Jaka jest dokłądnia różnica między testing a zamrożoną wersją?
: 27 listopada 2014, 22:47
autor: marcin1982
Miałem jeszcze jakiś czas temu kilka systemów na płycie z UEFI pracującej w trybie legacy i żadne zawieszenia przy uruchamianiu nie miały miejsca.
: 28 listopada 2014, 08:28
autor: dedito
Zamrożona to tylko stan edycji testing przed przejściem w edycję stabilną.
https://www.debian.org/doc/manuals/debi ... s#s-frozen
: 28 listopada 2014, 14:20
autor: Jarod
Ok, jak pobiorę Jessie alpha i zainstaluje, w repo zamiast testing ustawię jessie to podczas aktualizacji bedę pobierał tylko poprawki a w momencie wypuszczenia jessie jako stable automatycznie będe na wersji stable? Dobrze rozumiem?
: 28 listopada 2014, 15:42
autor: dedito
Nie znam czygoś takiego jak Jessie alpha. Wg mojej wiedzy jest poprostu Jessie, edycja mająca obecnie status testowej.
To na jakiej wersji będziesz zależy od zapisów w sources.list twojego apt. Jeśli masz tam w odpowiednich miejscach zapis jessie to na tej edycji pozostaniesz. Obecnie jest ona testowa, ale wkrótce stanie się stabilną, przez co przejdziesz na stabilną edycję.
Jeżeli chcesz zawsze pracować na edycji mającej status testowej to prawdopodobnie musisz tylko zmienić zapis jessie na testing (tu głowy nie dam).
Polecam lekturę
https://www.debian.org/releases/ oraz
https://wiki.debian.org/SourcesList
: 28 listopada 2014, 16:42
autor: Jarod
dedito pisze:Nie znam czygoś takiego jak Jessie alpha. Wg mojej wiedzy jest poprostu Jessie, edycja mająca obecnie status testowej.
https://www.debian.org/devel/debian-installer/
: 28 listopada 2014, 18:00
autor: dedito
Ahh, Tobie chyba chodzi o instalatora Jessie Beta 2.
Teraz rozumiem. Myślałem, że chodzi o nazwę edycji Debiana.
: 01 grudnia 2014, 15:09
autor: Jarod
dedito pisze:Ahh, Tobie chyba chodzi o instalatora Jessie Beta 2.
Teraz rozumiem. Myślałem, że chodzi o nazwę edycji Debiana.
Dokładnie
Jeszcze jedno pytanie - czy dyski ssd trzeba jakoś specjalnie partycjonować?
Mnóstwo jest różnych artykułów w sieci, opisujących jakoś dziwne kombinacje, a przecież gparted/parted poprawnie ustawia "alignment"
Wstępnie myślałem tak:
8G /dev/sda1 swap
10G /dev/sda2 /
restsza /home
Mam 8G ramu, czy muszę mieć takiego swapa aby korzystać z hibernacji?