Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam,
zainstalowałem skype na Jessie amd64 i nie działa mi mikrofon, również nie słyszę nic jak ktoś mówi, jedynie co działa sprawnie to kamerka. Żeby zainstalować skype, zainstalowałem multi-arch.
Wcześniej nie działał mi dźwięk, ale rozwiązałem swój problem zgodnie z tym threads/31181-Brak-d%C5%BAwi%C4%99ku-na ... ian-Jessie tematem.

W AlasaMixer mam wszystkie suwaki na fulla za wyjątkiem Mic Boost i Internal Mic Boost - bo powodują szum, ale zwiększenie ich też nie pomaga.

W opcjach Skype w zakładce urządzenia dźwiękowe mam:
Głośniki : virtual device
Mikrofon : virtual device
Dzwoni : virtual device
I nie mogę tego na nic zmienić. Pisze, że nie mam kamerki, ale kamerka śmiga

Jaka wersja skype?
threads/31177-Skype-i-PulseAudio

Wersja 4.3. Prosto ze strony Skypa.

Przejrzałem temat, który podałeś i po dodaniu Repo Minta, nie znajduje mi pakietu Skype (klucze dodane, apt-get update zrobione). Znalazłem za to gdzieś w otchłaniach internetu wersję 2.2 na jakimś serwisie hostingowym, jednak po zainstalowaniu z opcją -f i wpisaniu w konsoli skype, nie odpala, nie było też nic w programach.

Skype 4.3 wymaga PulseAudio i tyle
Na samej Alsie nie ruszy, trzeba walczyć z PA lub próbować wersje 4.2

A orientujecie się, gdzie można znaleźć paczkę .deb z taką wersją (4.2)? Na niecie znalazłem jedynie 2.2 i nie ruszyła. I co najlepiej zainstalować jeśli chodzi o zależności i386 na amd64?

Posiadam w prywatnym archiwum - jakby co ...

Niestety, od kilku dni microsoft wyłącza możliwość logowania z niezaktualizowanych klientów. Tutaj więcej informacji http://community.skype.com/t5/Linux/Hav ... -p/3439685
Nawet jeżeli uda Ci się jeszcze połączyć to w ciągu kilku dni zostaniesz wylogowany i jedyne co zostaje to wynalazek o nazwie PulseAudio i Skype 4.3.
Mnie wylogowali dziś wieczorem i właśnie robie kolejne, już chyba 4 podejście do PA...

ktoś musi być zdrowo zdesperowany żeby tego czegoś chcieć używać...

Z software’em wszystko jest proste: albo użytkownik steruje programem, albo program użytkownikiem.rms.

Chcieć a musieć to dwie różne rzeczy... Czasem trzeba i się nie przeskoczy. Skype do wersji 4.2 działał bardzo dobrze, a tu dziś taka niespodzianka i nic nie zrobisz - majkrosoft jednym słowem.

znaczy się przepraszam, że spytam i zarazem popełnię oftopa, co takiego Cię zmusza do korzystania z tego??

ps..zresztą co za problem natywnie to puścić na wirtualce albo gdzieś na tyłach dyzia po prostu sobie zainstalować łindołsa do takich właśnie rzeczy skoro takie niezbędne są??..sam używam sporadycznie łindołsa do gier, bo zawsze będę zdania, że linuksa nie śmieci się tym chłamem (zamkniętymi grami) a i nawet jak już się śmieci to i tak rezultaty są marne...;>