Polskie Forum Użytkowników Debiana

Hej mam pytanie w sprawie menadżera okien pulpitu. Mam sterownik ekranu Nvidia, nie wiem czy to ma związek z tym czy nie, ale mam problem z przezroczystością w systemie aero i kiedy korzystam z opcji rozwiązywanie problemów pojawia mi się komunikat "menadżer okien pulpity wyłączony". Jak go włączyć tak na zawsze? Bo mam dość za każdym razem naprawiać go manualnie.
Poza tym bardzo często zawiesza mi sie sterownik - komunikat "sterownik pulpitu przestał działać". Trzeba na nowo zainstalować sterownik żeby pozbyć sie tego problemu?

windows?

Windows 7

Jakiś czas temu jak aktualizował się coś poszło nie tak, i jakby "cofnął się w rozwoju". Nie mogę tego naprawić, bo przy odzyskiwaniu sytemu jakiś błąd się pojawia, że brakuje jakiegoś pliku i w ogóle czarna magia ... chyba formatowanie będzie najlepszym rozwiązaniem

hehe to forum debiana i raczej rozmawiamy tu o linuksach a dokładniej o jednej z jego dystrybucji zwanej debianem.

chyba formatowanie będzie najlepszym rozwiązaniem

Moja rada - sformatować i wykopać windowsa po czym postawić system z prawdziwego zdarzenia czyli linuksa;>

pozdrawiam

zobaczę co mi w serwisie powiedzą na temat linuxa, ciekawe czy w każdym serwisie oferują jego instalację i za tą samą cenę, pozdrawiam

są proste dystrybucje przeznaczone dla początkujących jak ubuntu czy mint i uwierz mi, że prościej je zainstalować i obsługiwać niż windowsa;>

Ja bym się z tym nie zgodził. Gdyby Linux był taki prosty, to nie konfigurowałbym go 2 miesiące tylko dwa dni (jak to było z Windowsem). Z mintem czy ubuntu też są problemy. Linux to zupełnie inna filozofia działania.
Wystarczy poczytać dyskusje na forach (wyniki komend z terminali i ich interpretacja) gdy jest jakiś problem. A problemów ludzie mają bardzo dużo (np. sprzętowe). Trzeba mieć nie małą wiedzę w tym temacie. Czasem z byle drobiazgiem trzeba się na kombinować jak koń pod górę a w Windows to raptem parę kliknięć myszką.
Np. Mint po hurtowej aktualizacji oprogramowania zgubił pulpit i pasek zadań. Jedyne (czyt. najszybsze) wyjście to była ponowna instalacja systemu (swoją drogą poroniony pomysł z taką aktualizacją, bo nie zawsze nowsza wersja jest lepsza)
Linux jest dla tych co lubią wyzwania i mają dużo czasu
Podstawowy jego plus to taki, że można go dostosować do swoich potrzeb (jak garnitur szyty na miarę).
Tylko trzeba mieć do tego odpowiednią wiedzę niestety i duuużo cierpliwości.

Sama obsługa systemu, to owszem bywa, że jest prosta, ale gdy pojawi się problem i trzeba grzebać w jakiejś konfiguracji, znać stos komend do terminala to już nie jest za wesoło. A problemy są często wydawałoby się banalne.
Część problemów wynika z braku odpowiedniego oprogramowania pod Linux.

Windows to dno a Linuks to potęga takie jest moje zdanie na ten temat. Ja kupiłem nowego laptopa teraz parę dni temu (miał preinstalowanego Windowsa 8 ale go wykopsałem na zbitą mordkę) choć męczę się z problemem z Wi-Fi to nie popuszczę i nigdy w życiu nie zainstaluję znowu Windowsa! Tak poza tym temat i problem w temacie odbiega od przeznaczenia forum. Z Windowsowymi problemami proszę na forum Windowsowe nie tu. No chyba, że postanowisz zainstalować jednego z Debianów...

kris42 bzdura z użyszkodnikami komputerów jest jak z kierowcami (i nie mam tu na myśli zawodowców) dobry kierowca wsiądzie do każdego samochodu dajmy na to osobowego i nim pojedzie, słaby kierowca będzie potrafił jeździć pewnie tylko swoją furą, którą dobrze zna. Tak samo jest z systemami komputerowymi, ogarnięty użytkownik odnajdzie się prawie na każdym systemie co oczywiście wymaga od niego troszkę wysiłku i ruszenia łepetyną..;>

Za to nie trzeba specjalnie ruszać łepetyną by stwierdzić, że Linux jest bardziej zawiłym systemem niż Windows. Jednak dużo ludzi zbyt stronniczo ocenia sytuację (bo u mnie wszystko działa, to i u innych też powinno). Na Windows nie ma po prostu problemów z takimi banałami jak np. wyświetlanie obrazu. Windows wyświetla prawidłowo na domyślnych ustawieniach. To samo z odtwarzaniem wideo: Czy ktoś słyszał o tearingu na Windows?.Gdy są odpowiednie kodeki, to wszystko hula. Nawet na tym forum czytałem, że ktoś sprzedał kartę grafiki, bo nie mógł sobie poradzić z tearingiem. A to tylko czubek góry lodowej. To, że ktoś wolniej się uczy nie ma tu nic do rzeczy, bo chodzi o ilość tej wiedzy którą trzeba posiąść. Jak narazie nie znalazł się nikt mądry, który by powiedział w czym jest problem w moim przypadku, a takich pytań bez odpowiedzi trochę jest. To też o czymś świadczy.