SNOWDEN, LINUX, WINDOWS, PRYWATNOŚĆ
W którymś poście napisałam o Live CD. Dzisiaj znalazłam coś opartego na Debianie, o ile się nie mylę. Płytka GParted, leżała w szafce jakiś staroć. Włączyłam ten LiveCD i z ciekawości włączyłam przeglądarkę która tam była. Net Surf czy jakoś tak. Zauważyłam że reklamy dopasowały się na moje słowa wypowiadane w domu również na Linuxie. Czyli osoby które piszą o fanach teorii spiskowych, lub naśmiewają się, nie mają racji. Przynajmniej mój przypadek na to wskazuje. Czy to Windows Xp, Windows 7 czy 8, reklamy dopasowały się na wypowiadane w domu słowa. Firma Google nie odpowiedziała na moje zapytanie w tej sprawie. Toshiba również. A policja to już sobie darowałam, wiadomo że mnie zignorują. Zauważyłam też że dopasowały się mniej więcej reklamy tekstowe, bazując na rozmowie przeprowadzonej z pracownikami gazowni. Reklamy w serwisie Interia.pl - które odebrałam na skrzynce również dopasowane na podstawie mówienia a nie pisania. Koleżanka dostała podobne. Więc moi drodzy, moja opinia na dzisiaj, można sobie darować prywatność na Debianie czy innym systemie. Jeśli to co mówię lub piszę jest przekazywane ( elektronika ) bez użycia oprogramowania do jakiejś tam centrali, nie wiem co to może być. To cała reszta zostaje w ten sposób ucięta. I jedynie wygląda na abstrakcję wolności, czy prywatności. Zauważyłam też po wielu obserwacjach, że artykuły które się pojawiają na różnych www, używają o ile to dobrze określam perswazji w stronę użytkownika. Reklamy na skrzynce przychodzą np. takie (Interia.pl) - Sprawdź jak oszukać komornika itp. To siamto, wygląda to jak próba namówienia mnie na kliknięcie i już mogę być w kręgu podejrzeń. Reklamy, przyszła ich cała grupa i faktycznie sprawiają wrażenie zachęcających do kliku. Dodam jeszcze jedną rzecz. DEUTSCHE TELEKOM - gdy zainstalowałam Windowsa i wykonałam pierwsze połączenie z telefonu komórkowego który kupiłam, nic nie było na firewalu. Jednak za którymś razem, widziałam wpisy od Deutsche Telekom w momencie gdy rozpoczęłam rozmowę ( płacisz 1zł rozmawiasz ile chcesz do końca dnia ) To tyle.
Jestem w pełni legalna ( licencje na oprogramowanie różnego typu ) i w pełni nielegalnie podsłuchiwana. Nie ma to jak zrobić legalne zakupy

Więc nikomu, przynajmniej w tym momencie nie polecam napalania się jak JA na prywatność w Debianie. Może to jest wolny system. Jednak ta wolność
wygląda na abstrakcję...
Chcę przeprosić że wydaję opinię na podstawie jakiegoś Live CD. Kto wie, może u was po instalacji Debiana takie sprawy nie mają miejsca.
Jednak opinia wydana na postawie Windowsa, podtrzymuję ją.
Ciekawy link, może komuś się przyda: http://technologie.gazeta.pl/internet/1 ... sci__.html