Redirect host (new nexthop...) - ping i dostęp do wybranych hostów nieosiągalny
: 15 października 2013, 21:56
Problem pojawił się nagle (wcześniej wszystko działało prawidłowo) i próbuję dojść do przyczyn całego bałaganu.
Konfiguracja sieci wygląda następująco: łącze Netii wchodzi na ruter OneAccess, który dalej jest wpięty do Mikrotika (IP: x.x.x.98). Na Mikrotiku port, do którego jest wpięty ruter neti (IP: x.x.x.97) jest w układzie mostu razem z portem, do którego mam wpięty serwer na Debianie (lekko przestarzały Lenny). Serwer używa publicznego adresu publicznym IP (x.x.x.99). Reszta sieci jest za maskaradą, ale tu nie ma żadnych problemów z działaniem.
Dzisiaj zaczęły się problemy z dostarczaniem poczty przez Postfiksa, który jest na tym serwerze. Początkowo myślałem, że wpadł do jakiejś spamlisty ale okazało się, że jest wyraźny problem z komunikacją z tymi hostami, do których nie dochodzi poczta.
Wysyłanie sygnałów ping do tych hostów skutkuje odpowiedzią:
Traceroute na adresy tych hostów nie przechodzi do końca i utyka gdzieś po drodze (puszczone z innego serwera w innej sieci przechodzi do końca bez problemu).
Odpowiedź Redirect Host (New nexthop...) mam przy każdym wysłaniu sygnału ping jakiegokolwiek hosta - przy czym w większości przypadków ping idzie normalnie, ale co parę pakietów jest przeplatany właśnie tym redirectem. Szczególnie pierwszych kilkanaście pakietów tak wygląda, a potem ping się "rozpędza" i jakoś leci.
Problemu po stronie Netii nie ma - odłączyłem Mikrotika od rutera i wpiąłem się do tego OneAccessa laptopem bezpośrednio. Dałem mu publiczne IP i puściłem pingi oraz traceroute na te same adresy - poszło bez problemów (zresztą puszczane z innych komputerów w sieci przy podłączonym Mikrotiku też pracuje poprawnie - problem jest na Debianie).
Zastanawia mnie, czemu stało się to nagle - wcześniej wszystko działało bez zarzutu. Czyżby Netia coś pogrzebała w swoim ruterze? Pomożecie, bo nie mam pomysłu jak się za to zabrać.
Z góry dziękuję!
Małe uzupełnienie: firewall na Debianie wyłączyłem - bez zmian. To samo z FW na Mikrotiku - wyłączenie nic nie zmienia
Konfiguracja sieci wygląda następująco: łącze Netii wchodzi na ruter OneAccess, który dalej jest wpięty do Mikrotika (IP: x.x.x.98). Na Mikrotiku port, do którego jest wpięty ruter neti (IP: x.x.x.97) jest w układzie mostu razem z portem, do którego mam wpięty serwer na Debianie (lekko przestarzały Lenny). Serwer używa publicznego adresu publicznym IP (x.x.x.99). Reszta sieci jest za maskaradą, ale tu nie ma żadnych problemów z działaniem.
Dzisiaj zaczęły się problemy z dostarczaniem poczty przez Postfiksa, który jest na tym serwerze. Początkowo myślałem, że wpadł do jakiejś spamlisty ale okazało się, że jest wyraźny problem z komunikacją z tymi hostami, do których nie dochodzi poczta.
Wysyłanie sygnałów ping do tych hostów skutkuje odpowiedzią:
Kod: Zaznacz cały
icmp_seq=2 Redirect Host (New nexthop: x-x-x-97.ip.netia.com.pl (x.x.x.97)).
Odpowiedź Redirect Host (New nexthop...) mam przy każdym wysłaniu sygnału ping jakiegokolwiek hosta - przy czym w większości przypadków ping idzie normalnie, ale co parę pakietów jest przeplatany właśnie tym redirectem. Szczególnie pierwszych kilkanaście pakietów tak wygląda, a potem ping się "rozpędza" i jakoś leci.
Problemu po stronie Netii nie ma - odłączyłem Mikrotika od rutera i wpiąłem się do tego OneAccessa laptopem bezpośrednio. Dałem mu publiczne IP i puściłem pingi oraz traceroute na te same adresy - poszło bez problemów (zresztą puszczane z innych komputerów w sieci przy podłączonym Mikrotiku też pracuje poprawnie - problem jest na Debianie).
Zastanawia mnie, czemu stało się to nagle - wcześniej wszystko działało bez zarzutu. Czyżby Netia coś pogrzebała w swoim ruterze? Pomożecie, bo nie mam pomysłu jak się za to zabrać.
Z góry dziękuję!
Małe uzupełnienie: firewall na Debianie wyłączyłem - bez zmian. To samo z FW na Mikrotiku - wyłączenie nic nie zmienia