Po nieudanej instalacji sterowników NVIDII - ciemny ekran
: 11 października 2013, 00:01
Witam.
Problem polega na tym, ze próbowałem zainstalować sterowniki do karty graficznej wg tego:
http://damlab.pl/howto/nvidia_drivers/
Ściągnąłem wersje 391.60 (wyszukiwarka strony powiedziała, że będzie obsługiwać moją kartę graficzną).
Niestety, coś poszło nie tak, nie wiem dokładnie co. Z komunikatów, które się wyświetlały było coś o braku zgodności i czymś co się nazywa nouveau.
Uruchomiłem system, ale z innym interfejsem, tj bardziej windowsowym - okienka dało się minimalizować do paska, nie było tych całych beznadziejnych animowanych bajerów, które dla mnie są kompletnie nieintuicyjne - nawet by mi pasowało gdyby nie to, że wiedziałem, że coś w sprzęcie nie działa.
Postanowiłem więc postępować zgodnie z tym
http://dug.net.pl/tekst/142
Instalacja przebiegła (chyba) ok, był jakiś komunikat o tym, że coś tam nie zadziała przed restartem i trzeba będzie skonfigurować plik xorg. No to zrobiłem restart systemu.
Tu się zaczyna problem. Nieważne, którą opcję wybiorę z GRUB-a (zwykły czy ratunkowy tryb), po wybraniu niby się włącza, ale widzę tylko czarny ekran i szybko migającą w lewym górnym rogu poziomą kreskę, jak ta przy wpisywaniu czegoś. Nic jednak nie mogę wpisać, pomaga jedynie reset przez przycisk na kompie.
Czy da się to jakoś przywrócić, naprawić i poprawnie zainstalować sterowniki karty graficznej? Niby mam gparted gdzieś i płytę z Debianem, ale szczerze to nie widzi mi się znowu instalowanie wszystkiego od nowa...
Mój laptop: Acer TravelMate 5742ZG, karta graficzna NVIDIA GeForce 420M.
Dodam, ze ciężko mi będzie dostarczyć informacje z konsoli czy czegokolwiek z debiana, bo zwyczajnie nie mogę go odpalić. Ten post pisze z Windowsa, którego szczęśliwie mam zainstalowanego również.
Czy poradnik z drugiego odnośnika zadziała, jeśli przeprowadziłbym go przed użyciem pierwszego? Czy istnieje jakiś niezawodny?
Problem polega na tym, ze próbowałem zainstalować sterowniki do karty graficznej wg tego:
http://damlab.pl/howto/nvidia_drivers/
Ściągnąłem wersje 391.60 (wyszukiwarka strony powiedziała, że będzie obsługiwać moją kartę graficzną).
Niestety, coś poszło nie tak, nie wiem dokładnie co. Z komunikatów, które się wyświetlały było coś o braku zgodności i czymś co się nazywa nouveau.
Uruchomiłem system, ale z innym interfejsem, tj bardziej windowsowym - okienka dało się minimalizować do paska, nie było tych całych beznadziejnych animowanych bajerów, które dla mnie są kompletnie nieintuicyjne - nawet by mi pasowało gdyby nie to, że wiedziałem, że coś w sprzęcie nie działa.
Postanowiłem więc postępować zgodnie z tym
http://dug.net.pl/tekst/142
Instalacja przebiegła (chyba) ok, był jakiś komunikat o tym, że coś tam nie zadziała przed restartem i trzeba będzie skonfigurować plik xorg. No to zrobiłem restart systemu.
Tu się zaczyna problem. Nieważne, którą opcję wybiorę z GRUB-a (zwykły czy ratunkowy tryb), po wybraniu niby się włącza, ale widzę tylko czarny ekran i szybko migającą w lewym górnym rogu poziomą kreskę, jak ta przy wpisywaniu czegoś. Nic jednak nie mogę wpisać, pomaga jedynie reset przez przycisk na kompie.
Czy da się to jakoś przywrócić, naprawić i poprawnie zainstalować sterowniki karty graficznej? Niby mam gparted gdzieś i płytę z Debianem, ale szczerze to nie widzi mi się znowu instalowanie wszystkiego od nowa...
Mój laptop: Acer TravelMate 5742ZG, karta graficzna NVIDIA GeForce 420M.
Dodam, ze ciężko mi będzie dostarczyć informacje z konsoli czy czegokolwiek z debiana, bo zwyczajnie nie mogę go odpalić. Ten post pisze z Windowsa, którego szczęśliwie mam zainstalowanego również.
Czy poradnik z drugiego odnośnika zadziała, jeśli przeprowadziłbym go przed użyciem pierwszego? Czy istnieje jakiś niezawodny?