Witam wszystkich.
To mój pierwszy post i z góry przepraszam za moją niefachowość w temacie i postaram się w miarę sensownie opisać mój problem.
Prowadzę małą sieć LAN już kilka lat mam serwer na Debianie i zarządzam wszystkim przez LMS-a. Całe oprogramowanie było zainstalowane przez kolegę, z którym nie mam teraz kontaktu. Do dziś wszystko działało super, problem się zaczął jak wyłączyłem sprzęt i po ponownym uruchomieniu coś się stało i nie bardzo wiem co z tym zrobić. Wychodzą takie błędy i wszystko staje w miejscu:
Problem rozwiązałem częściowo. Odłączyłem dysk z logami i system wstał normalnie, ale nie mam dostępu do LMS-a bo przestał działać. Czy mogę prosić o pomoc jak wybrnąć z tych błędów.
Uruchomienie systemu "linuxBox"
Stawiałbym na błędy na dysku/dyskach, podłącz wszystkie dyski tak jak były wcześniej, uruchom jakąś dystrybucję live z płytki CD lub pendrive i sprawdź błędy na dyskach poleceniem fsck.
Nie zaszkodzi przeskanować powierzchni dysków w poszukiwaniu 'bad sektorów' programem MHDD.
Polecam PartedMagic http://partedmagic.com/doku.php, masz w tym live distro wszytko czego potrzeba MHDD jest dostępne z poziomu grub'a w menu extras bodajże.
Z poziomu winzgrozy zainstalujesz na pendrive lub dysku usb programem http://www.pendrivelinux.com/universal- ... -as-1-2-3/ lub unetbootin z linucha.
Powodzenia.
Nie zaszkodzi przeskanować powierzchni dysków w poszukiwaniu 'bad sektorów' programem MHDD.
Polecam PartedMagic http://partedmagic.com/doku.php, masz w tym live distro wszytko czego potrzeba MHDD jest dostępne z poziomu grub'a w menu extras bodajże.
Z poziomu winzgrozy zainstalujesz na pendrive lub dysku usb programem http://www.pendrivelinux.com/universal- ... -as-1-2-3/ lub unetbootin z linucha.
Powodzenia.