Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witajcie,

Kilka dni temu moje RPI zaczęło wariować, nagle się wysypywało, wszystko co zostało włączone działało, ale już później nie mogłem wpisać jakiejkolwiek komendy. Włączać też się nie chciało, ale jak załapało to po pewnym czasie był problem jaki wyżej opisałem. Postawiłem więc na kartę pamięci, dziś chciałem ją sformatować ale przy próbie zrobienia czegokolwiek wyrzuca mi

"Wystąpił błąd podczas wykonywania działania na "boot" ( partycja 1 ...): Usługa jest wstrzymana
"Daemon is inhibited"

W gParted przy próbie usunięcia partycji i sformatowania mam :

"Nie można otworzyć /dev/sdg jednocześnie w trybie do odczytu i zapisu(System plików wyłącznie do odczytu). /dev/sdg został otwarty w trybie tylko do odczytu"

Komunikat wyświetlany jest kilka razy i jeszcze jeden:

"Nie można zapisać do /dev/sdg, ponieważ otwarte jest tylko do czytania"

Przy próbie automatycznego montowania po podłączeniu karty mam też taki komunikat dotyczący jednej z partycji:

Error mounting: mount: block device /dev/sdg2 is write-protected, mounting read-only
mount: wrong fs type, bad option, bad superblock on /dev/sdg2,
missing codepage or helper program, or other error
In some cases useful info is found in syslog - try
dmesg | tail or so

Ma ktoś pomysł co z tym zrobić?

Dzięki

Sprawdź przełącznik na karcie.

Wiedziałem, że zapomnę coś napisać Oczywiście przełącznik sprawdzany.
Nie wiem czy on w ogóle działa, bo jak zaczął mi się wysypywać, to go zmieniałem, i RPI też - raz zaskoczyło raz nie (obojętnie w której pozycji był). Do tego chyba należy dodać, że RPI załapie tą kartę i w trakcie działania potrafi zacząć sypać błędami.
Pewnie karta do zmiany, bo wątpię aby dało się coś z tym zrobić. Chyba, że ktoś miał ten problem i dałoby się z nim coś zdziałać.

Wyczyść styki karty spirytusem.

Wyczyszczone. Ale to raczej nic nie dało. Myślałem, że coś nagrzebałem jak pisałem pierwszy post, bo nie montowała się ani jedna partycja co miało miejsce wcześniej.
A więc właściwie od początku. Na karcie są 2 partycje, jedna (boot) montuje się właściwie zawsze, druga z systemem raz na kilkanaście prób. Więc myślę czy w ogóle blokada ma jakieś znaczenie, bo czemu jedna partycja się montuje a druga nie? W każdym razie kartę udało mi się sformatować, przeinstaluję system i zobaczę co z tego będzie.