Polskie Forum Użytkowników Debiana

Wprawdzie nie jest to temat związany czysto z linuksem aczkolwiek może ktoś mi pomoże. Mam Radeona 9200SE i aktualnie dostałem karte 9600, wszystko fajnie tylko po wymianie komputer wogóle się nie chce bootować. Przyznam się, iż odnośnie hardware'u jestem dość zielony i nie wiem czy 9600 jest zepsuta, czy też jest to wina mojej płyty głownej która nie obsługuje karty albo coś. Przy włączeniu kompa na wieży świecą mi się dwie diody i komp leży. Nie ma połączenia z monitorem.

Postaraj sie ja docisnac, czasem niektore karty "wchodza" nieco inaczej...

Zresetuj bios (czerwona zworka).

Niemalze na pewno masz spieprzona karte ;/

Piszczy cos? Kreci sie wentylator na grafice? Karta dzialala na innym komputerze? Jakiej mocy masz zasilacz? Jaka plyte glowna? Monitor mowi ze nie ma sygnalu czy poprostu czarny?
A tak w ciemno mowiac: Odkurzaczem potraktuj port AGP na plycie a sama karte (zlacze) przetrzyj czymkolwiek, najlepiej podkoszulkiem starym. Docisnij dosyc mocno, powinno dwa razy "wskoczyc" chyba ze masz szczescie i na raz wejdze. Cale zlacze sie powinno schowac rownomiernie.

Tak jak mowi Stawi, sprawdz dokladnie czy karta rowno siedzi w porcie, moze wepchales na sile i ugiety jest caly port. Teoretycznie nie wyglada to za dobrze, zle wlozona karta nie powinna raczej powodowac zwiechy calego kompa, no ale rozne sie to zdarza. Wyciagnij karte wyczysc port i wsadz ja jeszcze raz. Zaciski przy dobrze wlozonej karcie powinny sie dac zamknac bez duzego oporu. No i jesli sie do tej pory nie bawiles takimi rzeczami, unikaj dotykania palcami powierzchni plytki. (dotknac sie wczesniej np kaloryfera itp)

No raczej jest problem z karta lub z plyta. Gdyz stara 9200 po wymianie powrotnej dziala bez problemow

drupi pisze:No raczej jest problem z karta lub z plyta. Gdyz stara 9200 po wymianie powrotnej dziala bez problemow

Tak i nie. Moze byc problem z karta lub z plyta, a moze byc z paroma innymi rzeczami tez. Diagnozy na "sucho":
- walnieta karta - sprawdz na innym kompie czy dziala
- nie wpelni sprawna plyta, lub zaslaba - plyta podaje zasilanie na grafike, moze dawac zamale i grafa nie startuje, mialem taki przypadek z Geforcem2 i plyta... hmmm... jakis noname.
- zaslaby zasilacz - nie wiem dokladnie ile, ale napewno nowa grafa ciagne wiecej i zasilacz moze nie wydalac, tymbardziej jak to jest jakis Megapower 800W ktory te 800 to ma tylko na nalepce
- uszkodzone zlacze AGP - starej karcie pasuje, nowej nie, roznie bywa. Czasem czyszczenie wystarcza czasem.. no coz..
- konflikt sprzetowy - biorac pod uwage ze grafia podobna to nei powinno wystapic, jednak czasem bywa tak ze cos dziala na jednym porcie a na innym nie, a na tym co nie dziala cos innego dziala ]
Biorac pod uwage ilosc mozliwosci, mam w domu kilka komputerow i sporo przeroznych czesci, tak ze praktycznie wszystko moge gdzies wsadzic/przelozyc i zobaczyc czy dziala - moja mama tego nie rozumie i nazywa to "burdelem" Nie majac duzego warsztatu kazdy ma kupla ktorego mozna odwiedzic, gorzej jak cos sie u niego nawali - wiec raczej nie radze testowac np. zasilaczy :P
[/offtopic]

Weź do kumpla i u niego sprobuj podlaczyc..poza tym ta karta to z jakiego zrodla? Spytaj sie moze wczesniejszego wlasciciela czy działała....