Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam :-)

Jak zawarłem w temacie, mam kilka pytań:

1. ¦ciągnąłem wersję testing netinstall - instaluje ona system bazowy sama z siebie, czy dociąga go z internetu? Bo mam DSL i stałe IP, a nie przydzielane z DHCP. Nie chciałbym pobierać 700 mb płyty, bo chciałbym sam zainstalować podstawowy system + pakiety + potem własny kernel (to akurat wiem, że jest możliwe)...

2. Używam Ubuntu 7.04 - mogę wykorzystać jego partycję /home na trzymanie plików z Debiana (tzn. jedna partycja /home na 2 systemy) Wystarczy tylko ją podmontować i utworzyć użytkownika z taką samą nazwą(loginem) i hasłem?

3. Czy zmieniło się coś w sprawie długości ładowania Debiana? Słyszałem, że start ma dość wolny... (Oświećcie mnie, bo może źle słyszałem ;-) )

Ew. swoje dalsze pytania będę zadawał w tym temacie :-)
Pozdrawiam i dziękuję z góry za odpowiedzi :-)

1. Bazowy instaluje z siebie, resztę* dociąga z netu.

*reszta - to wszystko to, co każesz mu zainstalować + zależności (i nic ponadto) (środowisko graficzne, etc...), niekoniecznie całe 700MB;

2. Pewnie i by zadziałało ale jak jest dokładnie to nie wiem;

3. Na ten temat zdania są podzielone... niektórym uruchamia się wolniej niż *buntu, innym szybciej... a wszystko zależy od sprzętu i ilości uruchamianych usług.

1. System bazowy instaluje się z płyty, ale to bardzo bazowy... do używania się nie raczej od razu nadaje.
2. Tak, możesz wykorzystać w dwóch systemach tą samą partycję /home, nawet może być inna nazwa użytkownika i hasło - wystarcza dowiązanie symboliczne.
3.Ja instalowałem z netinsta tydzień temu i startuje błyskawicznie...

Co do partycji domowej dla dwóch systemów, to raczej bym uważał, bo możesz mieć różne wersje programów i configi mogą nie współgrać ze sobą. Lepiej mieć różnych użytkowników w każdym systemie na jednej partycji /home i tylko nadać im odpowiednie uprawnienia.

Debian ładuje się szybciej niż ubuntu i szybciej w ogóle działa (u mnie ok. 30% szybciej uruchamiają się programy - no może nie wszystkie ;-) )

AD1: Czyli, odpalam instalację, następnie puszczam ją ładnie, instaluje się, a potem ustawienie sieci w /etc/network/interfaces + dociąganie reszty potrzebnych rzeczy?

Pytanie następne: Skoro sieć wsobie ustawiam w /etc/network/interfaces (a może nie?), to gdzie mam ustawić DNS'y?

AD2: Chyba zdecyduję się na usunięcie Ubuntu wraz z /home, więc to pytanie możemy sobie odpuścić :mrgreen:

AD3: Nic poza standardowymi usługami nie zamierzam mieć, chyba, że za niestandardowe uznamy Firestartera jako usługę Zresztą, i tak dużo usług niepotrzebnych (mi oczywiście) powyłączałem w Ubuntu.

No i jako, że sprzęt to nie rakieta: AMD Athlon XP 1436@1700 MHz + 256 MB RAMu + Geforce 2 MX/MX 400 (Ew. Zintegrowana S3 ProSavage DDR, bo GeForce pożyczony od kumpla, nie wiem na ile ;-) ) dlatego kwestię wydajności mam za priorytet.

Ventrue pisze:AD1: Czyli, odpalam instalację, następnie puszczam ją ładnie, instaluje się, a potem ustawienie sieci w /etc/network/interfaces + dociąganie reszty potrzebnych rzeczy?

O ile masz jakąś egzotyczną kartę i instalator nie poustawia sieci automatycznie to tak. DNS'y idą do pliku /etc/resolv.conf którego, o ile nie ma, trzeba utworzyć.

Ventrue pisze:Chyba zdecyduję się na usunięcie Ubuntu wraz z /home

Ja, na wszelki wypadek, zostawiłbym alternatywny system przynajmniej do czasu uruchomienia sieci.. ale zrobisz jak uważasz

Ventrue pisze:No i jako, że sprzęt to nie rakieta: AMD Athlon XP 1436@1700 MHz + 256 MB RAMu + Geforce 2 MX/MX 400 (Ew. Zintegrowana S3 ProSavage DDR, bo GeForce pożyczony od kumpla, nie wiem na ile ]

Ramu bym troche dodał i ewentualnie grafike zmienił i nawet compiz fusion będzie hulał Ale ogólnie wystarczy

el_carles, karta sieciowa to bardzo popularny Realtek 8139.

lspci pisze:00:0e.0 Ethernet controller: Realtek Semiconductor Co., Ltd. RTL-8139/8139C/8139C+ (rev 10)

Także raczej nie powinno być problemów:
lsmod | grep 8139 mówi, że kernel załadował takie moduły do karty: więc jak coś nie będzie hulać, to instalacja bazowa a potem modprobe 8139cp... :-)
Dzięki za etc/resolv.conf

W razie czego mam XP'ka, co prawda bez sieci, ale to robota na sekundy.

A co do RAMu: Może po wakacjach dołożę drugą kość 256, aczkolwiek wszystko zależy od $ (nie ma $ = nie ma kości :-x )
BTW, jakoś nie kręci mnie compiz fusion, beryl, czy choćby że(l/n)ujące okna :mrgreen:
Uważam, że desktop może ładnie wyglądać i bez tego :-)

Co do karty - instalator powinien poradzić z nią sobie... Nawet jeżeli nie, to wiesz co robić

Masz xp - wywalaj to *buntu

Co do $ - rozumie

Co do Compiza - każdego kręci coś innego Ja tylko dałem do zrozumienia, że chociaż pc nie pierwszej młodości, działał będzie jak się patrzy ^^

el_carles, powiem ci, że Beryl działał niczego sobie - nie ciął się, nie spowalniał komputera... Ale nie widziałem niczego fajnego w nim, więc wyłączyłem, choć zainstalowany jest :-) Minimalizm rulez! :-D