instalacja Squeeze i wynik fdisk: Partycja 1 nie ko

[sethiel]

Mam nową instalację Debiana Squeeze.
Partycje zakładałem w trakcie instalacji, ręcznie, pierwsza partycja / 2GB, druga partycja /var 10GB, trzecia partycja /virtual - reszta świata, drugi dysk 6GB - partycja wymiany.
I ku mojemu zdziwieniu dziś sprawdzam jakie tam rozmiary porobiłem - a tu informacja, że coś nie tak z partycjami.
Pierwsza nachodzi na drugą a druga na trzecią jednym blokiem.

Kod: Zaznacz cały

fdisk -l

Disk /dev/sda: 107.4 GB, 107374182400 bytes
255 heads, 63 sectors/track, 13054 cylinders
Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes
Disk identifier: 0x0004cc26

   Device Boot      Start         End      Blocks   Id  System
/dev/sda1   *           1         244     1951744   83  Linux
Partition 1 does not end on cylinder boundary.
/dev/sda2             244        1459     9765888   83  Linux
/dev/sda3            1459       13055    93137920   83  Linux

Disk /dev/sdb: 6442 MB, 6442450944 bytes
32 heads, 16 sectors/track, 24576 cylinders
Units = cylinders of 512 * 512 = 262144 bytes
Sector size (logical/physical): 512 bytes / 512 bytes
I/O size (minimum/optimal): 512 bytes / 512 bytes
Disk identifier: 0x00068219

   Device Boot      Start         End      Blocks   Id  System
/dev/sdb1               5       24572     6289408   82  Linux swap / Solaris

Jakby nie to, że zgrałem tam już większość plików to bym nie pisał. Czy da się to jakoś uratować? I w sumie dlaczegóż to tak się stało?

[Redhead]

Google pokazuje milion przypadków. Też miałem takie drobne problemy.

[sethiel]

Spanikowałem.
Jak mam coś z dyskiem to od razu działam bez logiki, dopiero po jakimś czasie przychodzi otrzeźwienie.

Kod: Zaznacz cały

sfdisk -uS -l /dev/sda

http://prefetch.net/blog/index.php/2009 ... nt-matter/
>milion przypadków
123 tysiące .

[Yampress]

Nie masz się co przejmować.

Kod: Zaznacz cały

root@debian:/home/yampress# fdisk -l /dev/sda

Dysk /dev/sda: 500.1 GB, bajtów: 500106780160
głowic: 255, sektorów/ścieżkę: 63, cylindrów: 60801
Jednostka = cylindrów, czyli 16065 * 512 = 8225280 bajtów
Rozmiar sektora (logiczny/fizyczny) w bajtach: 512 / 512
Rozmiar we/wy (minimalny/optymalny) w bajtach: 512 / 512
Identyfikator dysku: 0x90909090

Urządzenie Rozruch   Początek      Koniec   Bloków   ID  System
/dev/sda1               1          13      102400    7  HPFS/NTFS
Partycja 1 nie kończy się na granicy cylindra.
/dev/sda2              13       12749   102297600    7  HPFS/NTFS
Partycja 2 nie kończy się na granicy cylindra.
/dev/sda3           12749       53380   326366209    5  Rozszerzona
Partycja 3 nie kończy się na granicy cylindra.
/dev/sda4   *       53380       60802    59616816   a5  FreeBSD 
Partycja 4 nie kończy się na granicy cylindra.
/dev/sda5           12749       16420    29491200   83  Linux
/dev/sda6           16421       16907     3905536   82  Linux swap / Solaris
/dev/sda7           16907       53380   292967424   83  Linux
root@debian:/home/yampress# 

Mam 3 systemy na dysku w multiboocie i 4 partycje z:

Kod: Zaznacz cały

Partition 1 does not end on cylinder boundary.

Czyli partycja 1 nie kończy się na granicy cylindra. I wszystko działa, wszystkie systemy działają idealnie.

[fnmirk]

Nie masz się co przejmować.

Niestety ma powód do niepokoju, Ty zresztą też. To, że nic się do tej pory złego nie stało to wypadałoby coś z tym zrobić. W przypadku awarii, dane mogą być trudne do odzyskania. Partycje się nakładają lub używałeś do tworzenia partycji różnych narzędzi, które powodują zakłócenia w odczycie informacji przez fdisk.

[Yampress]

Każdy system ma swój program partycjonujący. Stąd pewnie powstał ten problem. Widocznie trzeba było wcześniej stworzyć partycje dla tych systemów. Teraz nie będę ruszał za dużo roboty. Wykonam kopie zapasowe danych jak coś się sypnie to będę myślał wtedy. Na razie chodzi ponad pół roku bez zarzutów. Jedyne co zauważyłem co może być tego przyczyną to to że FreeBSD nie montuje mi partycji linuksowych (a potrafi to zrobić) natomiast windowsowe montuje.

[fnmirk]

Jak masz kopie zapasowe to zmniejszyłbym rozmiary partycji z góry i z dołu (o 1MB), z poziomu livecd. Następnie zrestartował system i przesunął partycje i ostatnią zwiększając o wolne miejsce. Nie robiłem tego bo pilnuję aby nie dopuścić do takiej sytuacji na bieżąco. Miałem z tym nałożeniem partycji poważny problem i straciłem trochę danych.

[sethiel]

To dlaczego takie wałki robi nowa instalacja na czystym dysku, używając tylko narzędzi z instalatora? Trochę niedobrze.

[Yampress]

Poprawka 3 instalatorów. Nie zapominaj, że to 3 systemy na jednym dysku w multiboocie. Każdy ma swój instalator i program do tworzenia partycji.

[sethiel]

Yampress - nie rozumiem - chodzi o to że jest wybór czy instalator graficzny czy tekstowy?
One mają różne programy do partycjonowania, tak?
Czy też chodzi ci że trzech instalatorów to poprawiało - jakich kurka instalatorów?
To tak ku wyjaśnieniu tego przypadku - instaluje zawsze z net-install w trybie tekstowym.
Jako, że instalator graficzny który onegdaj wypróbowałem - mi się zawiesił na amen tak że tylko reset z guzika zadziałał - na paru pectach i zawsze w momencie partycjonowania - więc nie używam.