Polskie Forum Użytkowników Debiana

Witam po dłuższej nieobecności.
Po naprawie gruba powróciłem do swojego Debiana. Postanowiłem dziś zaktualizować sobie go do wersji 6. Wszystko poszło gładko. Funkcje się wszystkie zaktualizowały i nie wywaliły żadne błędy. Ale mam problem z Fusion-Icon. Przed aktualizacją, wszystko chodziło normalnie: Wszystkie efekty compiza, emeralda i fusion-icon działały bez zarzutu, charakterystyczna niebieska ikona w zasobniku systemowym.

Lecz, niestety po aktualizacji fusion-icon został zastąpiony compiz-fusion-icon, którego za ,,cukierka'' nie da się uruchomić. Próbowałem go uruchomić i z konsoli, i z menu start lecz nic się nie dzieje.

Gdy w konsolę wpisuję: Również konsola stoi. Postanowiłem usunąć compiz-fusion-icon i zostawić resztę zainstalowaną. Po tej czynności z powrotem dostałem możliwość uruchomienia menadżera ustawień CompizConfig i w celu uruchomienia efektów wpisałem w konsolę poniższe:
Po czym otrzymałem: Nadmieniam, że gdy zamknę terminal, compiz ogólnie działa ale niestety na podstawowych efektach i reszta jest możliwa do włączenia w menadżerze ustawień CompizConfig, ale gdy takową opcję zaznaczę, sama automatycznie się ona wyłącza po około sekundzie.

Chciałbym dodać, że przed aktualizacją nic podobnego się nie działo choć i wtedy męczyłem się 3 dni czasu z poprawną konfiguracją compiza emeralda i fusion-icon. Nie chciałbym znów zmarnować takiego czasu na naprawę tego co się stało po aktualizacji. Dodam tylko, że Xorg jest poprawnie skonfigurowany, wygenerowany automatycznie, i ręcznie poprzestawiane opcje według moich potrzeb, sterowniki do ATI mam otwarte i też zainstalowane prawidłowo (efekty działają, 3D też) Bardzo proszę o pomoc, bo zależy mi na tych efektach i na tym żeby to poprawnie działało. A miałem przeczucie, że wszystko będzie dobrze poza tymi efektami graficznymi.

Pozdrawiam wszystkich. Sullivan

Dodane:
Problem rozwiązany.
Usunąłem wszystko: emeralda compiza i compiz-fusion-icon. Zainstalowałem z powrotem compiza i emeralda, a fusion-icon starszą wersję, którą miałem wcześniej i działa wszystko jak trzeba.