Windows z poziomu Linuksa

lexom · Post autor: **lexom** » 06 lutego 2011, 10:00

Witam.
Czy jest możliwość uruchomienia Windowsa z poziomu Linuksa?
Chodzi mi o coś w stylu vmware.

lessmian2 · Post autor: **lessmian2** » 06 lutego 2011, 10:24

Odpowiadając na pytanie: tak, jest taka możliwość. Np. vmware ...

Tak konkretnie, to z czym masz problem?

lexom · Post autor: **lexom** » 06 lutego 2011, 10:27

W tej chwili mam zainstalowanego Linuksa i Windows7. Windows tylko dlatego, że mam tam zainstalowanego AutoCada.
Chciałbym usunąć Windowsa, ale muszę mieć możliwość dostępu do tego programu. Dlatego moje pytanie o jakąś maszynę wirtualną.

xmaster · Post autor: **xmaster** » 06 lutego 2011, 11:25

Jako maszynę wirtualną polecam VirtualBox

Katiusha · Post autor: **Katiusha** » 06 lutego 2011, 13:42

A ten AutoCad nie zadziała na Wine?

lessmian2 · Post autor: **lessmian2** » 06 lutego 2011, 13:51

Według WineHQ wersje od 2007 raczej średnio działają na Wine. Z resztą po swoich perypetiach z MS Office na Wine (niby działało, ale jakoś kiepskawo) wolę rozwiązanie z wirtualną maszyną. VirtualBox na którym instalujemy Windowsa XP, jest według mnie najprostszym i najszybszym rozwiązaniem.

fnmirk · Post autor: **fnmirk** » 06 lutego 2011, 13:54

Jest też kwestia licencji jeżeli używa się programu do celów zarobkowych. Z tego co kiedyś gdzieś przeczytałem, to nie można korzystać na maszynach wirtualnych z wielu programów komercyjnych.

xmaster · Post autor: **xmaster** » 06 lutego 2011, 14:28

fnmirk pisze:Jest też kwestia licencji jeżeli używa się programu do celów zarobkowych. Z tego co kiedyś gdzieś przeczytałem, to nie można korzystać na maszynach wirtualnych z wielu programów komercyjnych.

Jest też kwestia zdrowego rozsądku. Kupiłem, mogę używać gdzie chcę w takiej ilości jaką zakupiłem. Szał macicy z licencjonowaniem zwłaszcza produktów AutoCada powala mnie na kolana.
Kiedyś firma X chciała odsprzedać kilka licencji na AutoCada firmie Y, która to wyłoniła się z firmy X jako osobna spółka akcyjna. Po wielu negocjacjach z Autodeskiem zostałem sprowadzony na ziemię, okazało się bowiem, że kupując licencje za ponad 6000 zł (wersja Lite) nic z programem zrobić nie możemy, nawet pożyczyć koledze - jak dla mnie paranoja.
Ale zadziałała zasada wolnego rynku, nowo powstała spółka zakupiła produkt 5 razy tańszy i konkurencyjny, bez idiotycznych obostrzeń.

raflu · Post autor: **raflu** » 07 lutego 2011, 08:46

Z tego co wiem AutoCad jest bardzo pamięcio- i zasobożerny. Korzystam od lat z Windowsa na maszynie wirtualnej i różnych aplikacji, których nie ma pod Linuksa. Jeśli nie masz potężnego komputera to AutoCad będzie Ci tak mulił, że i tak sobie odpuścisz.