Znalazłem sposób na mój problem. Reinstalowałem Xorg, przywracałem stray xorg.conf. Nic to nie dało. W końcu usunąłem cały xorg.conf i serwer X ruszył. Co ciekawsze działa dobrze, jedyna różnica pomiędzy obecnym, wcześniejszym działaniem to inne paski (inne sieczka) przez około 1 sekundę po uruchomieniu Xorg. Jeszcze lepsze jest to, że on pliku konfiguracyjnego nadal nie założył. Jak to działa? :-D