Strona 1 z 2
Utrata katalogu domowego - Sid
: 26 listopada 2010, 20:35
autor: Kamzor
Pojawił się taki problem, nagle, podczas normalnego użytkowania komputera straciłem możliwość zapisu czegokolwiek na dysk, co objawiło się komunikatami z kadu, i innych programów. Zresetowałem komputer, a ten przy uruchomienie zaczął wywalać komunikaty o błędach z /dev/sda6 i nakazał uruchomić mi fsck. Tak zrobiłem. Ten zaś kazał wymusić nadpisanie uszkodzonego sektora. Po
restarcie system się włączył ale nie chciał się załadować /home. Co się okazało:
Kod: Zaznacz cały
guest@olga:~$ ls /home -l
ls: nie ma dostępu do /home/mieszko: Błąd wejścia/wyjścia
razem 20
drwxr-xr-x 14 guest guest 4096 11-26 20:28 guest
drwx------ 2 root root 16384 11-17 00:42 lost+found
d????????? ? ? ? ? ? mieszko
Czy mogę coś zrobić by odzyskać katalog domowy z danymi?
Debian Sid.
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
: 26 listopada 2010, 21:51
autor: fnmirk
Słyszałeś o zasadzie aby nie naprawiać partycji z poziomu systemu, który zgłasza błędy wymagające uruchomienia programu fsck lub podobnego?
http://debian.linux.pl/threads/9479-Dys ... we-live-cd
Uruchom komputer z poziomu livecd i sprawdź dysk. Sprawdź zasilacz i taśmy łączące dysk z płytą oraz stan wentylatorów i radiatorów (zakurzone, wymiana pasty przewodzącej ciepło itp.).
: 28 listopada 2010, 23:42
autor: Kamzor
Sprawdziłem dysk z poziomu PartedMagic. GParted i fsck uznały dysk za czysty, natomiast po ponownym uruchomieniu polecenie ls w ogóle nie pokazuje mojego katalogu domowego. Czy moje dane zginęły bezpowrotnie?
I dlaczego kopie zapasową wyrzuciłem tydzień temu do kosza? ;(
: 29 listopada 2010, 00:26
autor: ryba84
Spróbuj
tym. Powodzenia.
Ps. zrób może kopię tej partycji za pomocą dd:
Kod: Zaznacz cały
dd if=/dev/sda6 of=/gdzieś/tam/gdzie/chcesz/zapisać.img
: 06 grudnia 2010, 20:17
autor: Kamzor
Błędy z dyskiem znów atakują. Tydzień po formacie pojawił się taki sam problem. Pojawiło się powiadomienie w KDE o jakimś błędzie I/O, po czym brak dostępu do katalogu domowego. Sprawdziłem dysk z poziomu PartedMagic. Ten zaś okazał się czysty. Uruchomiłem system a ten po chwili się zawiesił wywalając na TTY błędy takiego typu.
Kod: Zaznacz cały
601.685230] ata7.00: failed command: READ DMA
[ 601.705047] ata7.00: cmd c8/00:08:0b:3c:5b/00:00:00:00:00/e2 tag 0 dma 4096 in
[ 601.705048] res 51/40:00:0b:3c:5b/00:00:00:00:00/02 Emask 0x9 (media error)
[ 601.745317] ata7.00: status: { DRDY ERR }
[ 601.765424] ata7.00: error: { UNC }
[ 601.808604] ata7.00: configured for UDMA/133
[ 601.808618] ata7: EH complete
[ 604.643565] ata7.00: exception Emask 0x0 SAct 0x0 SErr 0x0 action 0x0
[ 604.663446] ata7.00: BMDMA stat 0x25
[ 604.683386] ata7.00: failed command: READ DMA
[ 604.703358] ata7.00: cmd c8/00:08:0b:3c:5b/00:00:00:00:00/e2 tag 0 dma 4096 in
[ 604.703359] res 51/40:00:0b:3c:5b/00:00:00:00:00/02 Emask 0x9 (media error)
[ 604.743735] ata7.00: status: { DRDY ERR }
[ 604.763713] ata7.00: error: { UNC }
[ 604.805103] ata7.00: configured for UDMA/133
[ 604.805118] ata7: EH complete
[ 607.650028] ata7.00: exception Emask 0x0 SAct 0x0 SErr 0x0 action 0x0
[ 607.669766] ata7.00: BMDMA stat 0x25
[ 607.689168] ata7.00: failed command: READ DMA
[ 607.708497] ata7.00: cmd c8/00:08:0b:3c:5b/00:00:00:00:00/e2 tag 0 dma 4096 in
[ 607.708500] res 51/40:00:0b:3c:5b/00:00:00:00:00/02 Emask 0x9 (media error)
[ 607.747215] ata7.00: status: { DRDY ERR }
[ 607.766165] ata7.00: error: { UNC }
[ 607.808608] ata7.00: configured for UDMA/133
[ 607.808624] ata7: EH complete
[ 610.639868] ata7.00: exception Emask 0x0 SAct 0x0 SErr 0x0 action 0x0
[ 610.658138] ata7.00: BMDMA stat 0x25
Rozkręciłem komputer i dokładnie przeczyściłem (dokładnie! obudowa wylądowała pod prysznicem!). Wymieniłem pastę na procesorze i płycie głównej, poskładałem i odpaliłem. Od razu po uruchomieniu chrome-browser pojawił się ten sam problem z tymi samymi komunikatami. Po wyłączeniu chroma i ponownym włączeniu - działa.
Zastanawiam się co może być nie tak. Dysk Seagate 500GB. Jeśli coś się znowu popsuję to spróbuję na dystrybucji testowej i przejdę z ext4 na ext3. A może ktoś się już spotkał z takim problemem?
: 06 grudnia 2010, 22:13
autor: fnmirk
" pisze:Sprawdziłem dysk z poziomu PartedMagic.
Przestań używać narzędzi windowsowych do sprawdzania partycji linuksowych.
: 06 grudnia 2010, 22:34
autor: Kamzor
fnmirk pisze:Przestań używać narzędzi windowsowych do sprawdzania partycji linuksowych.
Przecież to dystrybucja linuksowa..
: 07 grudnia 2010, 00:30
autor: fnmirk
Faktycznie, pomyliłem to z Partition Magic. Przepraszam.
: 07 grudnia 2010, 04:00
autor: Kamzor
fnmirk pisze:Przepraszam.
Miło spotkać takie słowo w polskim internecie
Kiedyś użyłem Partition Magic, gdy kupiłem Vistę 64bit. Później nie miałem partycji

: 07 grudnia 2010, 07:56
autor: lun
Zrobiłbym tak jak napisał kolega ryba84. Kopia dysku i potem zabawa z kopia przy pomocy photorec/testdisk.