Strona 1 z 1

[+] Po instalacji systemu nie można go uruchomić - czarny ekran

: 05 września 2010, 21:08
autor: Rivside
Od kilku dni męczę się z instalacją Debiana. Próbowałem już instalacji z pendrive'a metodą UNetbootin, instalacji z CD-ROMu (testowałem kilka obrazów, różne wersje - od stabilnej na niestabilnej kończąc).

Cały problem polega na tym, że system albo nie wykrywa dysku twardego (co jest bardzo dziwne - wcześniej instalacje przebiegały bez żadnego problemu), albo po prostu instaluje się normalnie, wszystko pięknie i elegancko, jednak gdy przychodzi do końca instalacji i ponownego uruchomienia komputera, system po prostu się nie ładuje. BIOS startuje, a następnie pokazuje się tylko i wyłącznie czarny ekran z migającą twardą spacją w lewym górnym rogu.

Dla porównania, Windows XP instaluje się bez żadnych przeszkód, tj. nie ma ani problemów z wykryciem dysku, ani z partycjonowaniem, ani z samą instalacją.

Architektura to AMD64, jeśli będzie potrzebna specyfikacja sprzętu to bez problemów wypiszę.

: 05 września 2010, 23:38
autor: fnmirk
Jaką wersję Debiana próbujesz zainstalować? Jakieś informacje o sprzęcie przedstaw z pomocą jakiejś dystrybucji narzedziowej Linuksa uruchamianej z CD-romu.
http://debian.linux.pl/threads/9479-Dys ... we-live-cd
Dystrybucja SystemRescueCD będzie odpowiednia do tego lub Knoppix.

: 06 września 2010, 19:11
autor: Rivside
fnmirk pisze:Jaką wersję Debiana próbujesz zainstalować?
:
Rivside pisze:testowałem kilka obrazów, różne wersje - od stabilnej na niestabilnej kończąc

: 06 września 2010, 21:12
autor: fnmirk
Rivside, odpowiedz na pytanie. Nie interesuje mnie co robiłeś, tylko co robisz?

: 07 września 2010, 19:36
autor: Rivside
fnmirk pisze:Rivside, odpowiedz na pytanie. Nie interesuje mnie co robiłeś, tylko co robisz?

Tak jak można wywnioskować - instalowałem wszystkie trzy wersje i każda powodowała ten sam błąd.

Jednakże! Zostawiłem po wczorajszej instalacji komputer wyłączony. Dziś włączyłem i faktem, że na początku dalej wyświetlał się czarny ekran, ale po chwili "zastanowienia" uruchomił się GRUB, wyświetlił mało znaczące komunikaty (to na pewno nie były błędy, coś w stylu programu rozruchowego) i system normalnie się uruchomił (instalowałem tym razem ponownie Lennego).