vmware player - kompiluje modu

Tematy związane z oprogramowaniem, instalacją, konfiguracją
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

vmware player - kompiluje moduły przy każdym uruchomieniu

Post autor: giaur »

Witam.

Przy każdym uruchomieniu od nowa kompilowane i instalowane są moduły jądra... a potem wszystko działa. Wie ktoś dlaczego tak może się dziać?
Awatar użytkownika
Redhead
Junior Member
Posty: 526
Rejestracja: 17 lipca 2007, 17:37

Post autor: Redhead »

Miałem to kiedyś, tylko na Workstation. Usunąłem wszystko co związane było w VMware i puściłem modyły z roota i tyle. Czyli standardowo.
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

Namierzyłem już problem. Jeden z modułów (vsock) nie chciał się kompilować. Przy starcie, wykrywał, że nie wszystkie moduły są i kompilował wszystko od początku. Dopiero po nałożeniu łatki zadziałało. W ogóle uruchomić to na jądrze 2.6.35 to nie lada wyzwanie, masa błędów ale udało się jakoś.
Awatar użytkownika
Redhead
Junior Member
Posty: 526
Rejestracja: 17 lipca 2007, 17:37

Post autor: Redhead »

giaur pisze:Namierzyłem już problem. Jeden z modułów (vsock) nie chciał się kompilować. Przy starcie, wykrywał, że nie wszystkie moduły są i kompilował wszystko od początku. Dopiero po nałożeniu łatki zadziałało. W ogóle uruchomić to na jądrze 2.6.35 to nie lada wyzwanie, masa błędów ale udało się jakoś.
A to trzeba było pisać, że się nie kompiluje :)
Na vmware.community zawsze wychodzą łatki, jak tylko nowe jądro się pojawi.
http://slackblogs.blogspot.com/2010/08/ ... ernel.html
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

No właśnie o tym napisałem. Bez łatki na jądro 2.6.35 po prostu nie działa.
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6461
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Post autor: Yampress »

Dawno porzuciłem vmware. Virtualbox - szybko fajnie i wygodnie. Ciężko było ale się udało.
giaur
Member
Posty: 1915
Rejestracja: 25 maja 2007, 22:16

Post autor: giaur »

Niestety virtualbox ma jedną wadę w moim przypadku - obsługa urządzeń usb. Vmware podłącza urządzenia usb jeszcze przed uruchomieniem maszyny, a virtualbox potrzebuje do tego guest additions w systemie gościu. Więc w vmware można wystartować z zewnętrznego dysku usb - wystarczy zamontować odpowiedni obraz cd, który przerzuci start systemu na usb. Pod virtualboxem to nie działa.

Poza tym, ostatnio potrzebowałem Windows 98 - pod Virtualboxem niestety nie działa - maszyna przestaje działać po kilku minutach.
ODPOWIEDZ