Strona 1 z 1

Debian i Mac Os, porównanie

: 28 sierpnia 2010, 11:25
autor: Krauze
Cześć.

Od blisko trzech lat używam Linuksa, początkowo moją dystrybucją było, jakże typowo, Ubuntu. Później Fedora RC, Debian Lenny - wersja testowa - a teraz Debian Sid. Jestem w miarę zadowolony z szybkości działania Linuksa, o wydajności pisać nie chcę, gdyż posiadam tylko elementarną wiedzę na temat konfiguracji. Nie instaluję też (a jeśli już to rzadko), programów ze źródeł. Irytuje mnie, że często aby osiągnąć podobne cele, jak na Windowsie, trzeba się sporo namęczyć. Mówię tutaj głównie, o wdrażaniu nowych sprzętów. Do, których nie ma sterowników lub są tylko kompatybilne. Co odbija się na wydajności urządzenia, o jego walorach łatwości dla końcowego użytkownika nie wspominając.

Ostatnimi czasy moją uwagę zwrócił Mac Os, przyciągnął mnie przede wszystkim faktem, iż pomimo jego w naszym kraju niszowej dostępności, jest dostrzegany przez różnych producentów. Wszyscy piszą też w samych superlatywach, o jego wydajności. Dla mnie cenna jest przede wszystkim długowieczność baterii w MacBooku.

Rozumiem, że na wiele aspektów można patrzeć niezwykle subiektywnie. Proszę was jednak, o podanie zalet i wad obu systemów. Linux to system wolny, aczkolwiek z tego co wiem na system Apple również można dopasować darmowe oprogramowanie.

: 28 sierpnia 2010, 13:11
autor: grzesiek
Z makami miałem okazję się zapoznać i przetestować. Mam do nich dostęp w pracy, iMac, MacBook 13" i 19" i MacServer. System bazuje na FreeBSD, ma własne jądro Darwin oraz własne środowisko graficzne. Jest dobry dla grafików, ma na pokładzie wile fajnych aplikacji z bajerami.

Ma też wady, najbardziej znaną jest cena. Gdy go porównywałem do do GNU/Linux (w sensie co wybrać) to Mac był w pewnym sensie lepszy, do czasu aż dochodzimy do kwestii ceny. Wtedy Mac bezwzględnie odpada! Za jakieś ponad 5 tys. możesz kupić MacBook 13", ale co z tego jak to najtańsza wersja z 512MB ;) Jak będziesz chciał dobry sprzęt np z 4GB to za ta samą cenę mógłbyś nawet nawet samochód.

Teraz trochę pogrążę maki ale nie dlatego, że jestem ich wrogiem. Jak powszechnie wiadomo w systemach Uniksowych są problemy ze sterownikami. Jak masz GNU/Linux to na pewno powiesz, że często są problemy z grafiką - sterowniki. W makach takich problemów oczywiście nie ma, ale czy rzeczywiście dlatego, że twórcy tego systemu wykonali więcej pracy w tym celu? Okazuje się, że wcale nie. Jest to efekt sprytnego posunięcia. Tym posunięciem jest połączenie sprzętu z systemem i nazwanie tego komputerem tylu Macintosh. Otóż w macach zawsze siedzi GeForce i zazwyczaj w zależności od modelu jest to kilka kart. Wystarczy, że zapłacą dla NVIDIA za dostosowanie kilku sterowników i grafika zawsze działa, ale spróbuj zainstalować taki system na normalnym systemie.

Ktoś powie no i co z tego, to dobre posunięcie. Oczywiście rozwiązuje problem ale jednocześnie ogranicza, a raczej zmusza do dalszego kupowania gadżetów firmy Apple. Kup sobie projektor, iPada, iXxxx itp. "Chcesz aby wszyscy patrzyli się na Ciebie z zazdrością?" Kup sobie maca ;)

Co do samego system nie myśl sobie, że jest taki wspaniały. gdzieś już na tym forum pisałem jak wygląda rzeczywistość z 64 bit-ową wersją systemu. Slogan przekonuje, rzeczywistość rozczarowuje. W skrócie MacBook 19" za ponad 10 tyś. oczywiście system w technologii 64 Bit!!! ma jądro zainstalowane w wersji 32 bit hehe, wystarczy proste polecenie 'uname -a' aby zdemaskować ten slogan. Po instalacji jądra 64 bit zaczynają się głupie komunikaty podczas uruchamiana większości programów, że są w wersji 32 bitowej.

Poza tym, żyjąc w naszym kraju i tak będziesz miał większość tych samych aplikacji co na GNU/Linux, np. Kadu.
Jak chcesz poczytać zachwał Maców to poszukaj na blogach dobreprogramy. Uważaj można się zachwycić.

Podsumowując powiem tak, Mac to dobry system, ale jego wycena jest chora.

: 28 sierpnia 2010, 14:56
autor: Krauze
Mówiąc o macach, miałem na myśli kupno prawdopodobnie najtańszego z ich oferty. Mowa o ,,Macbook white'', w ofercie jest, że to komputer dla nauczycieli i studentów. Jego cena to około 3700zł, to nie jest mało, ja świetnie zdaje sobie z tego sprawę. Lecz wydajność Macintosy to rekompensuje. Przynajmniej bazując na opiniach użytkowników.

Zgadzam się trudno uruchamiać Mac Os na normalnym pececie czy notebooku, istnieje zhakowany Hacintosh czy jednak ma on takie same walory śmiem wątpić. Przeglądałem też, jak wygląda sprawa wolnego oprogramowania na ten system. Otóż są dystrybuowane programy na wolnej licencji. (zapewne mylę wolne oprogramowanie z tym na licencji freeware)

Myślałem o kupnie cichego laptopa, ten wymóg spełniają komputery apple. Nawet te bez dysków ssd, bo jeśli o nie chodzi, to cena idzie w górę. A 6000z wydawać to stanowczo za dużo.

Wiem, że od niedawna zmieniła się polityka della, czyt komputery ich marki znacznie staniały. Z internetu wiem, że niektóre z nich wyposażone są w Linuksa. Co prawda Ubuntu, jednak to bez znaczenia. W poszukiwaniu tanich maszyn zwróciłem uwagę na laptopy sony i samsunga. Jednak jeśli, o nie chodzi, nie wiem, jak wygląda sprawa Linuksa. Produkty tych firm są znacznie bardziej atrakcyjne cenowo. No i jest jeszcze Acer.

Edycja2:
Pomyliłem się, miałem na myśli innego ,,Macbooka Apple Unibody White'' 13,3"/2,26 GHZ/2GB RAM/250 GB HDD/SD/NV9400M (MC207PL/A) - komputer w cenie dla studenta i nauczyciela

Kod: Zaznacz cały

Procesor i pamięć:	2,26 GHz Intel Core 2 Duo 
3MB pamięci podręcznej L2 o pełnej prędkości procesora
Magistrala frontside 1066 MHz 2GB (2 x 1GB) pamięci DDR3 SDRAM 
Dwa gniazda SO-DIMM obsługujące do 4 GB
Dysk twardy:	Serial ATA 250GB, 5400 obr/min
Napęd:	Szczelinowy napęd SuperDrive 8x (DVD R DL/DVD RW/CD-RW)
Ekran:	Wbudowany 13,3-calowy (przekątna) panoramiczny ekran ciekłokrystaliczny z aktywną matrycą TFT 
Miliony kolorów we wszystkich rozdzielczościach
Grafika:	Procesor graficzny NVIDIA GeForce 9400M z 256 MB pamięci SDRAM DDR3
Komunikacja:	Wbudowana technologia sieci bezprzewodowej AirPort Extreme (802.11n)
Wbudowany moduł Bluetooth 2.1+EDR
Wbudowany 10/100/1000BASE-T Gigabit Ethernet
Złącza: Port zasilania MagSafe
Dwa porty USB 2.0
Port Mini DisplayPort
Gigabit Ethernet
Audio in/out
Gniazdo kabla zabezpieczającego
Wbudowana kamera iSight
Wymiary:	Wysokość: 2,74 cm
Szerokość: 33,03 cm
Głębokość: 23,17 cm
Waga:	2,13 kg
Oprogramowanie:	Mac OS X 10.6 Snow Leopard
iLife (zawiera programy iPhoto, iMovie, iDVD, iWeb, GarageBand)

Cena z Vat: 3 599,00 zł

: 28 sierpnia 2010, 16:57
autor: Redhead
Sam kiedyś chciałem kupić iMaca, ale na szczeście żona odradzila.
Też mam doczynienia ze sprzętem Apple'a w firmie, od iPhone, iPad po PowerMac i inne. Niestety jestem jedyna osobą, ktora umie to jakoś w fimie podpiąć ładnie do domen i poustawiać. Także troche sie tym sprzętem człowiek pobawił. Jednak uważam, że jest to niepotrzebna zabawka. Jak juz wczesniej wspomniał grzesiek, nawet troche droga.
Ja też dla odmniany uważam MacOS za system kiepski. Ciężko mi powiedzieć czemu. Nie lubie tych wszystkich iProgramow. Są dla mnie jakieś takie, nie tyle nie funkcjonalne, jakieś takie głupie. Tak już mam, albo mi się podoba, albo nie.
Mając w domu gadżety od Appla:
- iPhone sprzedałem po jednym dniu używania
- iPad wziąłem z firmy i przeleżał weekend na półce
Jakoś używając MacOS, też mam jakis taki wstręt, po 5 minutach nie wiem co mam robić z tym systemem, bo sie zaraz nudzi.
Nawet mam wirtualnego Snow Leoparda, żeby powiększyć sobie wiedzę na jego temat i do pracy, ale trroche człowiek poklika i tu się już konczy zabawa i nie wiadomo co na nim robić. FreeBSD to ja rozumiem, ale MacOS?

Kolejny bardzo ważny punkt, to ta cała fama iPhonowa i iPadowa. W ogóle tego nie rozumiem. Każdy to chce mieć, ale 90% ludzi, nawet nie wiem po co. Jest wiele lepszych urządzeń, ale kazdy chce mieć nadgryzione jabłko. Czemu? Dla lansu?
Przez to wszystko zrodził się niestety we mnie całkowity przeciwnik Applowego sprzętu.

Teraz wracając troche to treści twojego pierwszego posta.
Krauze pisze: Irytuje mnie, że często aby osiągnąć podobne cele, jak na Windowsie, trzeba się sporo namęczyć. Mówię tutaj głównie, o wdrażaniu nowych sprzętów. Do, których nie ma sterowników lub są tylko kompatybilne. Co odbija się na wydajności urządzenia, o jego walorach łatwości dla końcowego użytkownika nie wspominając.
Niestety to samo bedziesz miał na Macu. Jak pisał grzesiek, u nich to ładnie działa, bo piszą system pod okreslony sprzet i nic poza tym.
Krauze pisze: Ostatnimi czasy moją uwagę zwrócił Mac Os, przyciągnął mnie przede wszystkim faktem, iż pomimo jego w naszym kraju niszowej dostępności, jest dostrzegany przez różnych producentów. Wszyscy piszą też w samych superlatywach, o jego wydajności. Dla mnie cenna jest przede wszystkim długowieczność baterii w MacBooku.
Wszyscy piszą dobre rzeczy? Ciekawe kto, bo ja rozumiem kupić Mac jak sie siedzi w grafice, bo pewnie na tych ludziach są oparte te opinie. Ja bym sie tym nie sugerował. A jesli chodzi o baterię, to ciężko mi coklwiek powiedzieć, ale myśle ze duzo jest laptopów z równie dobrych osiagami, albo nawet lepszymi.
Krauze pisze: Linux to system wolny, aczkolwiek z tego co wiem na system Apple również można dopasować darmowe oprogramowanie.
Linux jest wolny? Powiem ci, że mam Maci w domenie i nie, z pełnymi pakietami Adobe, i w końcu z VMware Fusion na pokładzie, bo wiadomo, ze wszystkie na Macu nie zrobisz i nie chce cię straszyć, tez to super szybko nie chodzi.

A teraz o specyfikacij którą wkleiłeś:
- dysk przecież wolny
- za ta cene można mieć dwa razy wiecej ramu
- 9400M ta grafika była dobra 2 lata temu :)

Ok juz kończe. I tak kupisz co zechcesz, no ale chciałem napisać co o tym myśle :)

: 28 sierpnia 2010, 19:09
autor: Krauze
Wszystko zależy od konfiguracji podobno, to ona rozwiąże problemy z wydajnością. Zdaję sobie z tego sprawę, ależ oczywiście, że tak, mniemałem jednak, że maca nie trzeba konfigurować w takim stopniu, jak to w przypadku Debiana bywa. Problem przecież cały na tym polega, że brak mi - jeszcze - wiedzy i niezbędnych umiejętności by odpowiednio zmienić Debiana. Wszystko można znaleźć w sieci teoretycznie, liczne poradniki, instrukcje, czy nawet zapytanie na forum w ostateczności. W istocie zawsze znajduje czy też otrzymuje pomoc w bolących mnie problemach.

Na systemie od Apple, większość rzeczy wydaje się być zrobiona przyjazna użytkownikowi. Dlatego w większości pytałem, jak to jest na tym systemie z wykrywaniem nowego sprzętu. Nie chodziło mi, o wymianę komponentów komputera. Zdaję sobie sprawę, że tego robić nie wolno, a przynajmniej się nie powinno. Pytałem bardziej, o użycie sprzętu peryferyjnego. Czy Mac Os go wykrywa i instaluje? Producenci, zwłaszcza ostatnio, zaczynają dostarczać sterowniki pod ten system. Zresztą nie tylko sterowniki ale też i specjalne programy. Wiem, nie jest to regułą i świetnie zdaję sobie z tego sprawę. Nie znam warunków licencji Apple, mianowicie co się dzieję, gdy sprzęt peryferyjny nie posiada sterowników. Czy Apple je dostarcza?

Może to i paradoks, przecież gdybym nie lubił się bawić* nie wybrał bym Linuksa. Z drugiej jednak strony, instalacja ze źródeł często stwarza mi problemy. Niby robię wszystko, tak, jak każdy przewodnik podaje:

Kod: Zaznacz cały

./configure
make
make install
Jednak w przeważającej większości, ostatniego kroku wykonać nie mogę. Terminal odpowiada jakimś błędem na polecenie:

Kod: Zaznacz cały

make install
Zależności nie spełnione powiecie, dobrze, tylko, w jaki sposób mam o nie zadbać. Przed instalacją przeglądam pliki readme i install. Czasem widnieją w nich potrzebne pakiety, ich pełna nazwa. Wystukanie ich w terminalu (przeszukiwanie repozytorium) nic nie dają. Czyżby istniało specjalne polecenie do przeszukiwania opisów pakietów?

Podsumowując lubię, nawet bardzo gonitwę za odpowiednią konfiguracją. Niestety z moimi umiejętnościami kosztuje ona zbyt (to zależy od interpretacji) dużo czasu.

Mac Os jest systemem ładnym, odpowiednim dla grafików. Na Linuksie najpewniej możliwe jest osiągnąć podobne rezultaty, z tym, że po czasie.

~~
Sprawa cichego laptopa to bajka, która będzie aktualna za około pół roku. Do tego czasu dyski ssd stanieją, a Linux wprowadzi odpowiednie programy utrzymujące stan cichej pracy.
Założyłem tematy na dwóch forach, drugi na apple. http://myapple.pl/linux-bsd-nix/150593- ... nanie.html Gdzieś wspomniano o kiepskiej współpracy Mac Os z komputerami 64 bitowymi. A jak wygląda ta sprawa pod Linuksem?

: 28 sierpnia 2010, 21:35
autor: Redhead
Krauze pisze:Wszystko zależy od konfiguracji podobno, to ona rozwiąże problemy z wydajnością. Zdaję sobie z tego sprawę, ależ oczywiście, że tak, mniemałem jednak, że maca nie trzeba konfigurować w takim stopniu, jak to w przypadku Debiana bywa. Problem przecież cały na tym polega, że brak mi - jeszcze - wiedzy i niezbędnych umiejętności by odpowiednio zmienić Debiana. Wszystko można znaleźć w sieci teoretycznie, liczne poradniki, instrukcje, czy nawet zapytanie na forum w ostateczności. W istocie zawsze znajduje czy też otrzymuje pomoc w bolących mnie problemach.
No MacOS jest nieomal jak Windows. Podłącz i używaj. Tam się już prawie nie konfiguruje. Dużo jest plików DMG na sieci. Podwójne kliknięcie i program zainstalowany. Oczywiście konsola jest i można się bawić, toż to podobny do Uniksa system.
Krauze pisze: Na systemie od Apple, większość rzeczy wydaje się być zrobiona przyjazna użytkownikowi. Dlatego w większości pytałem, jak to jest na tym systemie z wykrywaniem nowego sprzętu. Nie chodziło mi, o wymianę komponentów komputera. Zdaję sobie sprawę, że tego robić nie wolno, a przynajmniej się nie powinno. Pytałem bardziej, o użycie sprzętu peryferyjnego. Czy Mac Os go wykrywa i instaluje? Producenci, zwłaszcza ostatnio, zaczynają dostarczać sterowniki pod ten system. Zresztą nie tylko sterowniki ale też i specjalne programy. Wiem, nie jest to regułą i świetnie zdaję sobie z tego sprawę. Nie znam warunków licencji Apple, mianowicie co się dzieję, gdy sprzęt peryferyjny nie posiada sterowników. Czy Apple je dostarcza?
Mac na pewno wykryje nowy sprzęt, a czy go zainstaluje? Dla przykładu mam w firmie dużo drukarek (Canon) i jakoś Mac drukuje. Ale już żeby zaimplementować kartę chipową (swipe) do kontrolowania swoich wydruków, to już problem. Raczej nie ma reguły, tak jak na Linuksa. Raz coś będzie działać, raz nie.
Krauze pisze: Mac Os jest systemem ładnym, odpowiednim dla grafików. Na Linuksie najpewniej możliwe jest osiągnąć podobne rezultaty, z tym, że po czasie.
Ładny jest. Cały wystrój jest bardzo ładny. Tak samo jak ,,multitouch'' myszka. Ale ta myszka to takie ścierwo jakich mało.
Według mnie system ma być funkcjonalny, a nie ładny. Ja dla przykładu mam bardzo mocny komputer, ale żadnych bajerów w nim, bo nie potrzebne mi to, a dodatkowo może to zwalniać system.
Krauze pisze: Sprawa cichego laptopa to bajka, która będzie aktualna za około pół roku. Do tego czasu dyski ssd stanieją, a Linux wprowadzi odpowiednie programy utrzymujące stan cichej pracy.
Założyłem tematy na dwóch forach, drugi na apple. http://myapple.pl/linux-bsd-nix/150593- ... nanie.html Gdzieś wspomniano o kiepskiej współpracy Mac Os z komputerami 64 bitowymi. A jak wygląda ta sprawa pod Linuksem?
SSD nie stanieje za pół roku. To samo sobie mówiłem rok temu i nic się nie zmieniło. Teraz jestem posiadaczem 5 dysków SSD i nie ma co czekać. Może będą tańsze te ze średniej półki, które mają transfer rzędu 150MB/s. Taki Vertex 2 długo tani nie będzie, dopóki czegoś lepszego nie zrobią. Bo już nawet o Z-Drive nie będę wspominał, bo dysk kosztuje tyle co dwa MacBooki.
Ja używam tylko 64bit i żadnych problemów nie mam i tak samo powie duża ilość ludzi tutaj.

: 30 sierpnia 2010, 18:54
autor: grzesiek
Znam wielu ludzi, którzy byli gdzieś na jakiejś konferencji poświęconej makom i wracali tacy zachwyceni z nich. Znajoma pod wpływem tego zachwycenia kupiła białe cacko. Po paru miesiącach się zepsuł - zasilanie. Potem przestała się oszukiwać, że był taki wspaniały i go sprzedała.
System jak system - UNIX. Oprogramowanie iX? Wspaniałe, ok to po co Office na maka?
Komputer dla grafika? Młodego, który lubi ładny komputer i system. Widziałeś kiedyś aby ktoś w drukarni używał maka?

Krauze - kup sobie tego maka ;)

: 19 września 2010, 11:34
autor: DaVidoSS
Witam.
Z zamiłowania czasem zreperuje jakiegoś notebooka/Pc.Ostatnio miałem okazje naprawiać MacBook 13 White. Zdechło combo Matshity (gorszych napędów chyba już nie ma).
Pod względem sprzętowym laptopy np.: asusa w cenie 2000-3000 przewyższają technologią i jakością MacBooka ze 3 razy. Całość wygląda bardzo niesympatycznie.
Taka zabawka dla dziewczyn (według mnie). Po za tym kto kupuje biały komputer? Po 2 latach użytkowania, 5 naprawach wygląda taki jak ze śmietnika. A cena?
Uff jak można tak wyłudzać pieniądze?
Co do Mac Os. Właściciel przy odbiorze swojego naprawionego MacBooka upierał się ku swojemu zadowoleniu, że to najlepszy dostępny system. Uśmiechnąłem się, a że miałem trochę czasu pokazałem mu Acer Aspire 5610 z zainstalowanym Aptosidem-2010.
Po prezentacji już taki zadowolony nie był.
Ale któż oprze się potędze reklamy i świecącego jabłuszka na klapie notebooka.