[+] KDE4/network-manager - brak wifi jednego uŻytkownika
: 01 grudnia 2009, 22:26
Wiem, mam inny system, ale - z tego co się mogę zorientować, jak również z uwagi na późniejsze pytanie - temat nadaje się tu, a nie w Inne systemy.
Zatem po kolei.
Mam KDE4, a w nim network-magagera wraz z wszystkimi widzetami plasmy, które zastąpiły dotychczasowe aplety od wersji 4.3. Uruchamiam, działa. Cały system, uruchamiam, na swoim koncie, niech mu będzie pawel. Zatem, na koncie pawel, mam dostęp do możliwości włączenia widzenia sieci bezprzewodowych, mam możliwość ich skanowania i w końcu do połączenia się z nimi. Tego samego ustawienia używa inny użytkownik, komputera, nazwijmy go gosc. Z uwagi na to, ze mam problem w połączeniu się z jedną z sieci bezprzewodowych (kwestia problemów z jakimś szyfrowaniem), instaluję WICD, co powoduje odinstalowanie network-magagera (tak na prawdę, to pozostało kilka paczek, z nim związanych) wraz z plasmoidami. Teraz korzystam z WICD. Z WICD korzysta również użytkownik gosc. Przyszło mi do głowy, że - skoro nie korzystam już z tamtej sieci - mógłbym sobie z powrotem zainstalować network-managera, zwłaszcza, że obsługuje też inne rodzaje połączeń w porównaniu do WICD. Zatem instaluję i... cóż operacja się udała, pacjent zmarł. Wygląda to w tej chwili tak:
- wszyscy inni użytkownicy komputera, czyli root oraz gosc mogą korzystać z połączenia się z netem za pomocą network-managera w dowolnej sieci (LAN, wifi, gprs/cdma itd.); mają odpowiednie, "pełne" możliwości jakie daje ten plazmoid, w tym możliwość widzenia sieci bezprzewodowych, ich skanowania itd.
- użytkownik pawel ma okrojone menu plazmoidu do dwu jedynie pozycji: zarządzaj połączeniami, oraz włącz dostęp bezprzewodowy, tyle, że ten ostatni jest nieaktywny, czyli nie można go włączyć; użycie "zarządzaj połączeniami" powoduje, oczywiście, przejście do ustawień network-managera (tych samych, które są widoczne w systemsettings), ale tu dalej nie mogę uruchomić sieci bezprzewodowych, a co za tym idzie np. skanowanie ich nie daje żadnego efektu.
Przegląd katalogów ~/pawel i ~/gosc oraz /root nie dają żadnych efektów - dalej nie wiem, gdzie network-manager utrzymuje swoje ustawienia - żaden z plików i ich zawartości nie sugeruje tego.
Macie jakieś pomysły?
Zatem po kolei.
Mam KDE4, a w nim network-magagera wraz z wszystkimi widzetami plasmy, które zastąpiły dotychczasowe aplety od wersji 4.3. Uruchamiam, działa. Cały system, uruchamiam, na swoim koncie, niech mu będzie pawel. Zatem, na koncie pawel, mam dostęp do możliwości włączenia widzenia sieci bezprzewodowych, mam możliwość ich skanowania i w końcu do połączenia się z nimi. Tego samego ustawienia używa inny użytkownik, komputera, nazwijmy go gosc. Z uwagi na to, ze mam problem w połączeniu się z jedną z sieci bezprzewodowych (kwestia problemów z jakimś szyfrowaniem), instaluję WICD, co powoduje odinstalowanie network-magagera (tak na prawdę, to pozostało kilka paczek, z nim związanych) wraz z plasmoidami. Teraz korzystam z WICD. Z WICD korzysta również użytkownik gosc. Przyszło mi do głowy, że - skoro nie korzystam już z tamtej sieci - mógłbym sobie z powrotem zainstalować network-managera, zwłaszcza, że obsługuje też inne rodzaje połączeń w porównaniu do WICD. Zatem instaluję i... cóż operacja się udała, pacjent zmarł. Wygląda to w tej chwili tak:
- wszyscy inni użytkownicy komputera, czyli root oraz gosc mogą korzystać z połączenia się z netem za pomocą network-managera w dowolnej sieci (LAN, wifi, gprs/cdma itd.); mają odpowiednie, "pełne" możliwości jakie daje ten plazmoid, w tym możliwość widzenia sieci bezprzewodowych, ich skanowania itd.
- użytkownik pawel ma okrojone menu plazmoidu do dwu jedynie pozycji: zarządzaj połączeniami, oraz włącz dostęp bezprzewodowy, tyle, że ten ostatni jest nieaktywny, czyli nie można go włączyć; użycie "zarządzaj połączeniami" powoduje, oczywiście, przejście do ustawień network-managera (tych samych, które są widoczne w systemsettings), ale tu dalej nie mogę uruchomić sieci bezprzewodowych, a co za tym idzie np. skanowanie ich nie daje żadnego efektu.
Przegląd katalogów ~/pawel i ~/gosc oraz /root nie dają żadnych efektów - dalej nie wiem, gdzie network-manager utrzymuje swoje ustawienia - żaden z plików i ich zawartości nie sugeruje tego.
Macie jakieś pomysły?