Nie, użytkownika masz dopisać w:
Znajduje się tam już jeden taki wpis dla roota:
Na tej samej zasadzie w następnej linii dopisz Twojego użytkownika:
Twoja_nazwa ALL=(ALL) ALL
visudo to narzędzie do edycji pliku konfiguracyjnego sudo, jakim jest plik:
/etc/sudoers
Aby móc użyć visudo musisz mieć zainstalowany jakiś konsolowy edytor, polecam nano.
Jestem pewien, że jest on już w Debianie zainstalowany, możesz go wywołać poleceniem:
Jeśli go nie będzie, zainstaluj go:
[Dopóki nie działa Ci sudo musisz używać su :-D )
Po jego instalacji odpal narzędzie visudo jako root, dopisz, co propoonwałem, wciśnij ctrl +o i zatwierdzasz enterem aby zapisać po czym wychodzisz ctrl+x
Na tym się kończy podstawowa konfiguracja sudo.
Wszystko to jest opisane w tym przewodniku.
Cały czas też mówię, że nie musisz używać sudo, możesz po prostu użyć su, ale to jest o tyle niebezpieczne, iż przyznaje uprawnienia roota przez cały czas, jeżeli nie opuścisz użytkownika root poleceniem:
exit
Sudo jest bezpieczniejsze, gdyż daje Ci uprawnienia roota na kilka minut i jeśli przestajesz działać w konsoli, po chwili wygasają i znów musisz podawać hasło roota.
A w:
/etc/apt/sources.list
są
repozytoria czyli internetowe źródła pakietów Debiana. To je dopisujesz do tego pliku.
Plik ten możesz edytować klasycznym edytorem Gnome, czyli gedit.Nie zapomnij o uprawnieniach roota:
Po zmianie repozytoriów należy je odświeżyć:
I dopiero masz dostęp do najbardziej aktualnego oprogramowania w danej gałęzi Debiana i możesz je instalować.
Jest jeszcze drugi mechanizm instalowania pakietów:
Możesz go używać zamiennie, zamiast:
również wymaga uprawnień roota.
Przy czym, chcąc go używać, musisz pamiętać o odświeżeniu repozytoriów również dla niego przez:
gdyż polecenie:
odświeża repozytoria tylko dla apt-get.
Masz w ogóle Internet w tym systemie? Zacząłbym od jego uruchomienia.
P.S: staram się pisać jasno, nie wiem, czy piszę o rzeczach, które już wiesz, czy to wszystko dla Ciebie nowość. A też nie jestem turbodymomen, jeżeli chodzi o Linuksy, ale wiedzą na podstawowym poziomie mogę się z Tobą podzielić ;-)