Co mi si

[robero]

Zainstalowałem Debiana w wersji testowej z płytki netinstall. To moje jak na razie najgorsze (po Ubuntu) doświadczenie z Linuksem. Do rzeczy:
Instalator nie zapytał mnie o środowisko graficzne. No i po co ma to robić jak on wie lepiej czego ja chcę? Było tylko, czy chce w ogóle środowisko graficzne. Całe popołudnie czekania aż się zainstaluje no i zonk. Gnome.
Tak więc dzielnie idę dalej. Dałem:

Kod: Zaznacz cały

aptitude remove gnome gnome-audio
aptitude remove gdm
aptitude install kde-full kde-i18n-pl
reboot

Pełen nadziei patrzę na start systemu no i szok. Włączyło się gnome z aplikacjami kde. Podczas startu informowało mnie, że uruchomiło kdm, więc o co chodzi?

[jaqbeu]

Zmieniłeś w opcjach sesji Gnome na KDE? Resztki Gnoma mogły się ostać i Ci psują resztę.

[lessmian2]

Instalator nie zapytał mnie o środowisko graficzne.

Domyślnym środowiskiem graficznym Debiana jest Gnome - taka filozofia. Było wcześniej poczytać co instalujesz a nie wybrzydzać teraz :-P Sprawdziłeś poradę jaqbeu?

[Rad]

Wystarczyło rzucić okiem na ekran powitalny instalatora - jest tam opcja służąca do zmiany domyślnego środowiska graficznego.

[robero]

Zmieniłeś w opcjach sesji Gnome na KDE? Resztki Gnoma mogły się ostać i Ci psują resztę.

Nic nie chciało działać więc jeszcze raz postawiłem system. Najpierw sam bazowy a później doinstalowałem KDE. Dzięki za odpowiedzi.