Strona 1 z 1
Debian i Windows XP
: 17 kwietnia 2007, 18:40
autor: alan666888
Mam pytanko.
Chcę używać Debiana i Windowsa XP na osobnych dyskach, ale tak żeby Debian miał dostęp do plików na ntfs. Czytałem że jest dla Linuxsa sterownik NTFS 3g, który pozwoli mi czytać i zapisywać pliki na ntfs, ale boję się jak będe serwować po necie na Debianie to virusy dla M$ mogą mi uszkodzić pliki na ntfs bo na ext3 nie mają szans. Bo jak wiadomo virusy dla M$ same się ściągają jak serwujesz po necie. Czy powinienem się obawiać zagrożenia czy nie. Na dysku ntfs mam antyvirusa i firewall, ale mogę już później nie uruchomić windowsa. Jestem zmuszony do posiadania M$ bo domowi użytkownicy są debilami i nie wiedzą co lepsze i przez to tracą kasę na zabezpieczenia.
Jeśli jest zagrożenie to poradźcie jak się przed nim uchronić.
: 17 kwietnia 2007, 18:53
autor: Kaka'
Możesz zainstalować jakiegoś antywirusa na Linuksie, który będzie monitorować co się dzieje itd. itp.
: 17 kwietnia 2007, 18:55
autor: alan666888
A jaki jest dobry antyvirus i firewall na Linuxa
Re: Debian i Windows XP
: 17 kwietnia 2007, 18:55
autor: velmafia
alan666888 pisze:Mam pytanko.
Chcę używać Debiana i Windowsa XP na osobnych dyskach, ale tak żeby Debian miał dostęp do plików na ntfs. Czytałem że jest dla Linuxsa sterownik NTFS 3g, który pozwoli mi czytać i zapisywać pliki na ntfs, ale boję się jak będe serwować po necie na Debianie to virusy dla M$ mogą mi uszkodzić pliki na ntfs bo na ext3 nie mają szans. Bo jak wiadomo virusy dla M$ same się ściągają jak serwujesz po necie. Czy powinienem się obawiać zagrożenia czy nie. Na dysku ntfs mam antyvirusa i firewall, ale mogę już później nie uruchomić windowsa. Jestem zmuszony do posiadania M$ bo domowi użytkownicy są debilami i nie wiedzą co lepsze i przez to tracą kasę na zabezpieczenia.
Jeśli jest zagrożenie to poradźcie jak się przed nim uchronić.
nic takiego nie będzie miało miejsca, bo wirusy z windy nie mają szans się rozprzestrzeniać pod jakimkolwiek GNU/Linuksem.
więc nie musisz mieć żadnych zabezpieczeń, bo nie ma takiej możliwość żeby cokolwiek się wkradło na dysk windy podczas korzystania z GNU/Linuksa, no chyba że sam ściągniesz wirusa i go zapiszesz na dysku, a potem z poziomu windy go włączysz.
aloha
: 17 kwietnia 2007, 19:01
autor: Kaka'
alan666888 pisze:A jaki jest dobry antyvirus i firewall na Linuxa
AVG (komercyjny i darmowy) clamav (darmowy) innych nie znam choć na pewno są.
Ale też jeżeli sam tych wirusów nie zapiszesz na partycji windowsowej to nic się nie stanie - to też bierz pod uwagę.
: 17 kwietnia 2007, 19:06
autor: velmafia
ale po co kombinować???
jeśli sam nie ściągniesz wirusa, i go nie odpalisz (pod windą), to nic Ci nie grozi.
wirusy z windy nie dość że są niegroźne dla GNU/Linuksów to jeszcze nie mają jak się rozprzestrzeniać, więc na tą partycje z ntfs na pewno same nie trafią.
: 17 kwietnia 2007, 19:11
autor: alan666888
Dzięki za Waszą pomoc. Wolałem nie skorzystać z przysłowia " Mądry Polak po szkodzie "
Jeszcze raz WIELKIE DZIÊKI
: 18 kwietnia 2007, 18:43
autor: Asghan
Kaka' pisze:alan666888 pisze:A jaki jest dobry antyvirus i firewall na Linuxa
AVG (komercyjny i darmowy) clamav (darmowy) innych nie znam choć na pewno są.
Jest jeszcze avast pod linuxa (wersja home za free i prof za $$).