Witam.
Przyszedłem się zapytać jak to jest z tym Debianem. Ostatnio noszę się z zamiarem przesiadki na Linuksa. Zajmuję się grafiką 3d to interesuje mnie bardzo blender, na którym pracuję od długiego już czasu. Widzę, że nowy stabilny Debian ma wersję blendera 2.46, czyli już nie aktualną, bo około 5 miesięcy temu pojawiła się nowa 2.48. Mało tego sprawdzałem na stronie Debiana w wyszukiwarce pakietów, nie ma do niestabilnej ani testowej wersji paczki z nowym blenderem. Nie ma też Yafaraya, tylko jest paczka z yafrayen który został wydany kilka lat temu.
Googlujóc po internecie widziałem opinie że paczki w tej dystrybucji nie są na czasie. Nie wiem jak inne bo nie siedzę w świecie Linuksa aż tak bardzo abym wiedział co jest jak stare - wiem o tym czego używam. Czyli głównie aplikacje graficzne.
Idąc dalej - co mógłbym zrobić? Idea pakietów aptitude, stabilności, szybkości wszystko dobrze, podoba mi się ale co zrobić z tymi starymi pakietami? Samemu kompilować? Czy... robić deby nie bardzo potrafię (potrafię ale pewnie nie tak jak powinno się to robić) i działając tak zrobię sobie zaraz bajzel w systemie więc wolałbym używać już binarnych pakietów, używać wine i na tym Windowsa - mija się z celem. Wybrać inną dystrybucję?
Co wy robicie w takich wypadkach?
Starawe pakiety w Debienie dla grafika
Sęk w tym, że przyglądasz się gałęzi Stable, czyli idealnej na serwery, gdzie ma działać, czasem i latami. Niekiedy buszując po googlach trafię na jakiś serwer Apache na Sarge'u.
Zmieniamy repozytoria na testowe, potencjalnie niestabilne, i eksperymentalne. I w tym momencie zaczyna się prawdziwa zabawa ;-).Co wy robicie w takich wypadkach ?
Nie wiem, czy to ten program, o który Ci chodzi: http://www.blender.org/download/get-blender/
Wystarczy pobrać wersję na Linuksa, rozpakować i działa bez instalowania/kompilowania etc.
Wystarczy pobrać wersję na Linuksa, rozpakować i działa bez instalowania/kompilowania etc.
Crus, oczy bolą od czytania Twojego posta. Ale po kolei.
Wersje Debiana: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=645 - wg mnie testowa jest jak najbardziej godna uwagi, ma również zawsze dość aktualne pakiety. Przez pewien czas używałem również Ubuntu i muszę powiedzieć, że pod względem stabilności działania zarówno systemu, jak i poszczególnych programów było ono bardziej kłopotliwe.
Jak napisali koledzy, jeśli zależy Ci na najnowszej wersji konkretnego programu, bez problemu możesz ją sobie pobrać i zainstalować - tak jak pod Windows. Czasem jest to trudniejsze (nieraz wymagana jest nawet samodzielna kompilacja), a czasem - tak jak w przypadku Blendera, mającego graficzny instalator - bardzo proste.
Pakiety zawsze są trochę nieświeże, we wszystkich dystrybucjach, a w testowej gałęzi Debiana - mającej charakter ciągły - jest to akurat najmniejszy problem, bo są na bieżąco aktualizowane.
Nie do końca rozumiem, czemu pytasz o wine - jest ono potrzebne jedynie do specyficznego oprogramowania niemającego odpowiednika dla Linuksa, a Blender taki nie jest.[/list]
Wersje Debiana: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=645 - wg mnie testowa jest jak najbardziej godna uwagi, ma również zawsze dość aktualne pakiety. Przez pewien czas używałem również Ubuntu i muszę powiedzieć, że pod względem stabilności działania zarówno systemu, jak i poszczególnych programów było ono bardziej kłopotliwe.
Jak napisali koledzy, jeśli zależy Ci na najnowszej wersji konkretnego programu, bez problemu możesz ją sobie pobrać i zainstalować - tak jak pod Windows. Czasem jest to trudniejsze (nieraz wymagana jest nawet samodzielna kompilacja), a czasem - tak jak w przypadku Blendera, mającego graficzny instalator - bardzo proste.
Pakiety zawsze są trochę nieświeże, we wszystkich dystrybucjach, a w testowej gałęzi Debiana - mającej charakter ciągły - jest to akurat najmniejszy problem, bo są na bieżąco aktualizowane.
Nie do końca rozumiem, czemu pytasz o wine - jest ono potrzebne jedynie do specyficznego oprogramowania niemającego odpowiednika dla Linuksa, a Blender taki nie jest.[/list]
genobis - faktycznie widzę, że akurat blender ładnie się odpala po ściągnięciu ze strony. Nie sprawdzałem.
Ogólnie trochę sobie pobiadoliłem, bo zależało mi na dostępności programów w z repozytorium dlatego że montujemy w firmie ,,render farmę'' i dłubanie w każdym komputerze oddzielnie jest trochę żmudne. Póki co ma być 4-5 komputerów, ale docelowo chcemy mieć ze 20, więc to już robi różnicę
Zrobiłem też aktualizację do wersji testowej - niech będzie, zobaczymy czy będzie stabilnie Jedyne co mam to problem na komputerze, na którym pracuję z alsą ale to temat na inny wątek, który sobie chyba będę musiał założyć.
Ogólnie trochę sobie pobiadoliłem, bo zależało mi na dostępności programów w z repozytorium dlatego że montujemy w firmie ,,render farmę'' i dłubanie w każdym komputerze oddzielnie jest trochę żmudne. Póki co ma być 4-5 komputerów, ale docelowo chcemy mieć ze 20, więc to już robi różnicę
Zrobiłem też aktualizację do wersji testowej - niech będzie, zobaczymy czy będzie stabilnie
Jedyne co mam to problem na komputerze, na którym pracuję z alsą ale to temat na inny wątek, który sobie chyba będę musiał założyć.Crus, potestuj, przekonaj się Ale potestuj przez jakiś czas, bo chwilowo testowa może być dość szalona (dlatego, że niedawno wyszła stabilna...).
Rozwiązań problemu aktualizacji jest pewnie sporo, włącznie z robieniem własnych paczek, osobistym repozytorium, itd., więc tutaj nie martwiłbym się na zapas (nie administrowałem nigdy większą ilością komputerów naraz, więc wolę za dużo nie pisać - ale w odpowiednim czasie poszukaj na forum/załóż wątek).
Ale potestuj przez jakiś czas, bo chwilowo testowa może być dość szalona (dlatego, że niedawno wyszła stabilna...).Rozwiązań problemu aktualizacji jest pewnie sporo, włącznie z robieniem własnych paczek, osobistym repozytorium, itd., więc tutaj nie martwiłbym się na zapas (nie administrowałem nigdy większą ilością komputerów naraz, więc wolę za dużo nie pisać - ale w odpowiednim czasie poszukaj na forum/załóż wątek).
-
Adfectator
- Posty: 20
- Rejestracja: 30 kwietnia 2008, 02:41