Jednak teraz stało się coś dziwnego.
Otóż nagle, komputer zaczął dziwnie się zachowywać. Zawieszał się oraz wydawał dziwne odgłosy (najprawdopodobniej z dysku).
To nie pierwszy raz (za czasów Windows XP jeszcze), wystarczyło wtedy odłączyć dysk i podłączyć, po czym działało jak nowe. Tym razem jest inaczej. Windows XP chodzi dobrze, natomiast Ubuntu bardzo zamula. Po prostu co jakiś czas łapie "zamrożenie" i nie da się nic zrobić, po około minucie wraca do normy i tak co chwilę.
Mój system plików do ReiserFS.
Niestety społeczność Ubuntu jest zbyt zadufana w sobie aby mi pomóc. W pierwszym temacie o pomoc dostałem ostrzeżenie za "nietreściwy tytuł tematu". Przepraszam ale nie wiem jak można ten problem streścić inaczej niż "System chodzi wolno oraz nie działa stabilnie".
Po wpisaniu w terminalu "top" mam takie coś.

Nie wiem czy da się coś z tym zrobić, liczę na waszą pomoc i wskazówki.
Pozdrawiam
Olo.