Polskie Forum Użytkowników Debiana

Zainstalowałem dzisiaj Conky. Chodziło chwilę ale zaczęła myszka zwalniać więc zrestartowałem komputer wybrałem Linuksa do odpalenia. Zaczął się ładować i tam na czarnym ekranie zostałem poproszony o zalogowanie. Po prostu wyskoczyła normalna konsola i tyle, nic zrobić dalej nie mogę. O co chodzi? Co ze środowiskiem graficznym?

Z root'a Jeśli używasz gdm to wiadomo co wpisać.

Wpisałem polecenie:wyskoczyła informacja, że nie ma takiego pliku. Wpisałem to samo ale zamiast kdm to gdm niby nie wyrzuciło błędu, ale też nic się nie stało.

Więc coś tam pokręciłem i wyszło, że gdm jest uszkodzony. Zainstalowałem go sobie jeszcze raz. Po czym wykonałem aktualizację przez aptitude. WpisałemNiby coś ruszyło, pojawił się ekran z informacją, że gdm jest źle skonfigurowany i nie można odpalić xów. Wklepałem:jednak nic to nie dało.

Spróbuj wystartować X.org poleceniem: Jeśli nic się nie stanie lub wywali błedy daj swój xorg.conf,i logi z X.org'a.

A więc ostrzeżenie wygląda tak:

Nie można uruchomić X serwera. Prawdopodobnie nie został on poprawnie skonfigurowany

Później mam szczegóły.

Oraz po wpisaniu:takie coś w konsoli mi się pokazało:

Connection reset by peer(errno104): unable to connect to X server.
No such process(errno3): Server error

Skonfiguruj X'y tym poleceniem: Według tego poradnika:
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=492

A jeśli on nie pomoże to według tego:
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=8847

¯yczę powodzenia

Zrobiłem jak tam było napisane ale później gdy zostałem poproszony o podanie opcji klawiatury, a ja zjechałem strzałką w dół aby nacisnąć ,,ok'' przeniosło mnie do konsoli. Okno z wyborem mam tylko jak dodaje wpisy do konsoli to ono "wchodzi" w górę. Czyli co? Może jednak lepiej format?

[Dodano: 2009-01-31, 14:36]
I dalej to samo. Reinstalowałem Linuksa. Na cd mam Etcha, więc zmieniłem wpisy na Lenny. Wykonałem ,,update'' i ,,upgrade'' i całą tą resztę. Później jądro zmieniłem i na sam koniec kadu znowu zainstalowałem. Powoli zaczęło mi zawieszać komputer, zresetowałem i zamiast dwóch startowych systemów Linux pokazało mi się 6. 2x linux 2.26, 2x linux 2.18 (czy jakoś tak) i 2x linux 2.26-bigmen. Znowu pojawiło się to czarne tło i wróciłem do punku wyjścia. Co mam zrobić, czy znowu format dysku? I tym razem nie zmieniać jądra (choć jest gdzieś napisane, że właśnie lepiej mieć najnowsze), czy jak?

Widocznie masz sprzętowe problemy z komputerem, że Ci się takie cuda dzieją. Przejedź do memtestu lub czegoś do testowania procesora i karty grafiki. I zobacz efekty.